Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zalety prowadzenia pasieki wędrownej

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PASIEKA WĘDROWNA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:34, 30 Sty 2013    Temat postu: Zalety prowadzenia pasieki wędrownej

Bardzo cieszę się że powstał na tym forum taki dział ponieważ też zamierzam się zająć prowadzeniem pasieki wędrownej. Nie mam w tej sprawie wędrówek doświadczenia ale dobrze by było żeby koledzy którzy to praktykują napisali coś więcej o bazie pożytkowej w Polsce i o swoich doświadczeniach. Że są zalety to wiem bardzo dobrze. Na przykład nie wywiezienie pasieki na rzepak czy sady pozbawia praktycznie pszczelarz jednego zbioru. A poza tym pszczoły po rzepaku są tak silne że z powodzeniem można liczyć jeszcze na minimum dwa zbiory. co sam doświadczam już od dwu lat. Ale może niech napiszą coś koledzy którzy mają większą wiedzę w tym temacie.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Śro 16:35, 30 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:06, 30 Sty 2013    Temat postu:

W Niemczech zaczynaliśmy od sadów owocowych. potem rzepak, akacja,lipa, słonecznik, wrzos. Czasem spadź iglasta. Tak więc 3 pożytki to minimum bardzo skromne. Oczywiście polskie warunki mogą być inne. Jednak i w Polsce są różne strefy klimatyczne. Różny czas kwitnienia tych samych gatunków roślin. Dopasowując się można lepiej wykorzystać poszczególne pożytki. Np sady w miejscu gdzie jest cieplej ale rzepak żeby pożytek się nie zazębiał czasowo w miejscu gdzie jest chłodniej. Różne są plantacje rzepaku ale najwięcej miodu dają te na zasobnych w wodę gruntach. W Polsce największym problemem gospodarki wędrownej jest wandalizm i złodziejstwo. Można jednak stawiać pszczoły u kogoś za płotem. Dział gospodarki wędrownej to dość szeroki zakres wiedzy. Chętnie podzielę się swoimi poglądami na temat. Wolałbym jednak podział na konkretne problemy aby nie opisywać całego roku wszystkich pożytków do tego pracy w ulach na wyjeździe, samego transportu. To naprawdę szeroki dział.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:59, 31 Sty 2013    Temat postu:

W moim rejonie wschodnia Polska niestety sady zbiegają się z rzepakiem i mniszkiem ,ale nie narzekam jest z tego dobry zbiór. Później jest akacja i łąki no i na końcu lipa i nostrzyk z domieszką spadzi. Tak było w ubiegłym roku .Była w sierpniu jeszcze nawłoć ale z niej nie zbierałem bo zacząłem już podkarmiać. A było tego sporo bo do niektórych uli to podałem tylko po 5 -7 kg syropu cukrowego na zimę. Ale trzeci zbiór przeważnie jest najsłabszy i w tym czasie przydała by się wyprawa na grykę , której w moim rejonie jest niewiele. I teraz pytanie gdzie w centralnej Polsce a może i dalej ,są rejony z dużymi uprawami gryki lub jakieś inne pożytki w tym czasie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:06, 01 Lut 2013    Temat postu:

Z doświadczenia wiem że nie każda gryka miód daje. Kiedy pytasz o uprawy pytaj tez o odmiany. Są tradycyjne i te są miododajne, ale też są odmiany pochodzące z byłego ZSRR i na tych pomimo dobrej pogody pszczoły mogą z głodu paść. Nie znam się na samej uprawie gryki i odmianach żeby nazwy podawać. Być może da się to w necie rozkminić. Lepiej kiedy pszczoły są bliżej domu. Wtedy masz możliwość dokładniejszej oceny sytuacji. Co do upraw wiem ze okolice Janowa Lubelskiego tym się zajmują. Poletka nieduże ale prawie każdy sieje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:46, 01 Lut 2013    Temat postu:

Dzięki za odpowiedź. Może się tam wybiorę na rekonesans , bo nie jest to bardzo daleko ode mnie. Z tą gryką to wiem , bo u mnie dwa lata temu posieli po byłym pegerze sporo hektarów gryki, cwaniacy, bo podobno mieli za to otrzymać unijne dopłaty. Ale co z tego jak ani jednej pszczoły nie było na tej gryce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
6Cichy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: olsztyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:44, 01 Lut 2013    Temat postu:

kol. wrzosowy jakieś doświadczenie z przewozem uli jednościennych bezfelcowych ?
moje założenia były takie maksymalnie lekie
i takie są ramka 18 cm wiel. niestety po ich wykonaniu widzę że nie są tak idealnie spasowane jak moje stare wiel. powstają szpary i troche się kiwają i pytanie pszczoły to pokitują i korpusy poszczególne będą sie trzymać razem czy będzie jeden wielki bajzer i nawet włączony silnik nie pomoże Smile jak korpusy sie poprzesuwają w transporcie poz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:12, 01 Lut 2013    Temat postu:

Nie do mnie pytanie ,ale pozwolę się włączyć w dyskusję.
Ul bez felcowy rozumiem bez felcu pomiędzy korpusami i korpusami a dennicą i daszkiem.
Wg mnie to kiepski pomysł. Łatwo sobie wyobrazić co się stanie w czasie transportu i żadne spinanie pasami tu nie pomoże , ponieważ korpusy mają swoją wagę i na pewno będą się przemieszczać. Piszesz też że są to ule jedno ścienne. Ciekawy jestem z czego. Ja aktualnie będę budował ule typ Ostrowskiej i zbieram doświadczenia od pszczelarzy ponieważ chcę je przystosować do do gospodarki wędrownej.
Jak je spinać, jak zabezpieczyć wylotki , jakie zastosować podstawy pod dennicę itp - chodzi mi o pomysły które się sprawdziły w praktyce a nie tylko w teorii. Będę wdzięczny za odpowiedzi i ewentualnie jakieś zdjęcia.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:28, 01 Lut 2013    Temat postu:

Co do spinania są pasy zabezpieczające. Pewnie do kupienia w sklepach pszczelarskich. Nie polecam jednak takich z dźwignią napinającą a ze zwykłą sprzęczką zaciskową. Dźwignia to zbedna strata czasu. Co do felcu powinien być bo w gospodarce wędrownej raz w tygodniu rozrywamy korpusy tak więc liczenie na kit to trochę mało. Zamiast felcu obiłbym każdy korpus u dołu listewką przynajmniej z dwu stron. można i z czterech tak chociąż 5mm niżej niż korpus. Oczywiście trzeba to przewidzieć żeby nie zasłaniało u dołu oczka. To jak korpus wygląda z zewnątrz jest bez znaczenia dla pszczół ważne zeby był stabilny. Jeszcze pasy napinające i ich długość... Powinny opinac przynajmniej 4 korpusy plus dennica i daszek. Zapas na piąty tez nie zaszkodzi kiedy transportujemy miód z dwudziestu uli na dziesięciu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Nie 15:29, 07 Kwi 2013    Temat postu:

Pozwolę sobie wstawić znalezioną w necie fotkę "pasieki wędrownej" Very Happy
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Nie 16:45, 07 Kwi 2013    Temat postu:

Kurde to tak po ulach to moja ! Very Happy
Powrót do góry
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warmia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:13, 07 Kwi 2013    Temat postu:

A mnie się taka podoba Very Happy FUUL WYPAS !




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Nie 18:01, 07 Kwi 2013    Temat postu:

Bożena napisał:
A mnie się taka podoba Very Happy FUUL WYPAS !



Świetna .
Z objazdowym poidłem pasiecznym.
Przepisowo oświetlona . Very Happy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PASIEKA WĘDROWNA
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin