DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

adas40 · ASYSTENT PSZCZELARZA Dołączył: 13 Mar 2011 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów

Witam ..kolegow mam takie pytanie, moze jeszcze troche za wczesnie,miod ostatni raz wybieram tak po polowie lipca pozniej juz niema praktycznie pozytku dopiero nawloc ktorej dosc duzo tutaj jest,dokarmianie zaczynam na poczatku sierpnia zeby nie niszczyc pszczoly ktora bedzie zimowac,przy dokarmianiu zawsze jest ubytek dosc duzy,jak polaczyc te dwie sprawy zeby dokarmic i cos wybrac nawloci ktora jest tak na poczatku wrzesnia ..pozdrawiam..

michal88

napisz czym dokarmiasz, jeśli cukrem to w jakim stosunku?

birkut · Gość

michał a co ma piernik do witraka?

mozesz zakarmic wczesniej rodziny odebrac zapasy , zniosą z nawłoci (jezeli zniosą) zabrac i wrócic im zapasy, zapytaj spadziowców i wrzosowców ,

adas40 · ASYSTENT PSZCZELARZA Dołączył: 13 Mar 2011 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów

do tej pory cukrem dokarmialem 2-1 ale w tym roku mysle o apifood,mi bardziej chodzi o to jak utrzymac siłe rodziny do czasu pojawienia sie nawłoci bo do wrzesnia jest bardzo duzy ubytek,nawet bez dokarmiania.

michal88

bo jeśli by się zdecydował zakarmiać w drugiej połowie września to lepiej by było inwert zastosować aby nie obciążać zbytnio pszczół. Ale to tylko luźne przemyślenia bo nie zbieram późnych pożytków z września ale jest to w planach. Jest jeszcze inny pomysł z późnymi pożytkami, możesz zrobić teraz odkłady z rodzin produkcyjnych i je normalnie zakarmić w sierniu a po zbiorze nawłoci łączyć rodzinkę produkcyjną z odkładem, według mnie najlepsze rozwiązanie łączenie rodzin przed zimą, co myślą o tym pozostali?
Po ostatnim wirowaniu dokarmiaj małymi dawkami syropu aby pobudzić matke do czerwienia, ja wysiewam facelie aby miały lepszy dostęp do pyłku.

Calixiak

Jeszcze do tematu '" Miód z póżnych pozytków typu nawłoc , wrzos spadż"
Mam dylemat nast; co roku biore dość dużo miodu z nawłoci i niby super, ale potem to pózne karmienie / pomimo że używam inwertu/ to nie jest najlepsze rozwiązanie , które skutkuje tym że pszczoła jest mimo wszystko wyczerpana i na wiosne mimo że praktycznie mam 100% przezimowanych to są słabe. Ja wiem że zaraz napiszecie o co najmniej 20 przyczynach przez które moga być słabe ,ale ja wiążę to z póżnym karmieniem. W związku z tym w tym roku próbuję inaczej . Po lipie podałem każdej rodzinie nad gniazdo korpus zawierający 5-6 ramek suszu i karmię . Plan jest taki że przed nawłocią zabieram te korpusy / mam nadzieje że wypełnione pokarmem na zimę/ a w ich miejsce podaje inne z suszem do którego znoszą nawłoć . Ale !!!! o tu sedno sprawy , czy nie ma niebezpieczeństwa iż np.cześć inwertu złożą w gnieżdzie ? A nast. podczas zbioru nawłoci przeniosą do nadstawki i wtedy d...pa mam miód pomieszany z inwertem . Nie wiem może żle myślę i taki scenariusz jest niemożliwy bo coś tam o czym wy wiecie a ja nie . Napiszcie co otym sądzicie.

pozdr.

birkut · Gość

dobrze myslisz, trzymaj gniazdo ciasne zeby matka miała gdzie czerwic a nie miały miejsca na składanie pokarmu

a tak na marginesie jezeli ta apifortuna taka rewelacja i pszczoły nic przy niej nie robią tylko w ryja i do komórki to ja się pytam dlaczego im to tak dawac, dac im puste ramki juz przed samymi mrozami na góre wiaderko z tym uniwersalnym pokarmem, wiadomo ze kłąb wiąze sie cześciowo na pokarmie reszta siedzi na pustych plastrach a pokarm jest przekazywany w dół no i pszczoły tez się miejscami zmieniają bedzie i wilk syty oi owca cała

Cezar,.

Dobrym rozwiązaniem na późne pożytki jets prowadzenie pasieki na odkładach .
Rodziny pracują na miodzie ,a odkłady przegotowuje się do zimy i one zrobia ramki z pokarmem na zimę . Nastepnie połączyć rodziny pracujące z odkładami i masz silne rodziny na zimę , Zależy ile masz uli i czy chce Ci sie tak pracować,

Calixiak

Dzięki za odpowiedzi , co do waszych postów to tak

Co rozumieć przez ""trzymaj gniazdo ciasne "... ,ja mam wielkopolskie i gniazdo na 10 ramkach ,czy to dobrze ? Sposób z odkładami jest fajny , tak przynajmniej mi się wydaje , ale to sprawa na przyszły sezon.
Ktoś pyta ile mam rodzin ,mam 5 rodz. ule od Łysonia.

Kamiloo

Kolego adas40 ja w tamtym roku podkarmiałem dopiero we wrześniu po nawłoci i też wszystkie rodziny przezimowały ja stosowałem inwert i wszystko Oki było