DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

adamus

Witam, chciałbym się poradzić pszczelarzy, gdyż wykryto u mnie antybiotyk w miodzie, problem w tym, że ja nie stosowałem żadnego antybiotyku od początku pszczelarzenia [6 lat]. Natomiast podejrzewam zakupione rok wcześniej ule od starszej osoby. Moje pytanie brzmi, jak najlepiej pozbyć się tego z pasieki? Ja myślałem o radykalnym kroku przesiedlenie do nowych uli i osadzeniu na samej węzie po 1 miodobraniu lub gdy rodzina będzie wystarczająco silna. Stare plastry na świeczki, a odwirowany osobno miód na potrzeby własne Smile

Czy zastosować inny wariant? Pozdrawiam Adamus

qq

Jeśli uważasz ze to od ula (ramek) od tamtego pszczelarza , to skurwiel i tyle.A Ty teraz to najlepiej pousuwaj jego ramki dając już nowe z węzą i problem zniknie . Z ulem nic niemusisz robić bo problem zawsze w wosku siedzi nie w ulu

wrzosowy

Jaki dokładnie antybiotyk wykryli?.. to jest pytanie jak sprzedawać chiński miód jako własny. Akurat w tej materii moje doświadczenie jest zerowe i raczej nie pomogę.

adamus

W skupie powiedzieli, że jakieś sulfonamidy były, byłem tym mocno zaskoczony. Obecnie czekam na wyniki badania przez PLW ale nie robię sobie już nadziei. Teraz aby pozbyć się tego dziadostwa z uli.

wrzosowy

Polisulfamid jest lekiem dla zwierząt domowych i 30-40 lat temu sugerowany był do odkażania pasieki. Dziś każdy wie że to zabronione nawet lekarz weterynarii dla pszczół nie sprzeda ale dostępny jest dalej dla bydła czy świń a więc dostępny ogólnie pod warunkiem że lekarz nie zna przeznaczenia albo że poda się inne przeznaczenie. Pewnie ktoś dalej korzysta. Taki miód niczym nie różni się wtedy od chińskiego. Masz starego pszczelarza i miód gorszy od chińskiego. Tu nasuwa mi się porównanie małej pasieki z dużą. W małej miód sprzedawany po znajomych badany nie jest w większych nie ma szans pozbycia się takiego miodu bo kazdy kupujący bada aby samemu nie popłynąć.
Nie linczujcie mnie od razu bo wcale nie twierdzę że każdy mniejszy pszczelarz daje antybiotyki ale większy zapchałby się miodem którego nikt nie weźmie. Nawet tu na forum opisane były chyba wszystkie choroby i sposoby leczenia jeżeli nie to zawsze można zapytać. Nie ma powodu dawania antybiotyków bo są inne sposoby leczenia. To że ktoś to robi wynika z lenistwa i braku wiedzy, no może jeszcze z checi szybkiej korzyści.