Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiosenne prace w pasiece.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY / KLUB DYSKUSYJNY POŁĄCZONY Z GOSPODARKĄ W ULACH LEŻAKACH / Ul WARSZAWSKI ZWYKŁY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:54, 29 Mar 2011    Temat postu: Wiosenne prace w pasiece.

Byłem dzisiaj na działce, było nawet ciepło temp ok 15st. Odymiłem trzeci i ostatni raz tej wiosny apiwarolem. Oraz drugi raz podkarmiłem po słoiku 0,5 litra syropu cukrowego 3/2. Za każdym razem syrop będzie coraz to rzadszy, a w czasie lata i upałów będzie sama woda. Oczywiście słoik na górze na beleczkach odwrócony /z 10 otworkami 2mm/ i ocieplony poduchą. Pszczoły pięknie latają i przynoszą pyłek, ponieważ przylatują umęczone i ciężkie to pozakładałem już deski do wylotków i teraz nie padają na ziemię tylko maszerują do otworu na piechotę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tabaczek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:16, 29 Mar 2011    Temat postu:

Ja sie pochwalę, że w sobotę byłem na działce/w pasiece.
Pszczoły latały, prawdopodobnie po wodę. Obnóży pyłku zero.

W przyszłą sobotę zapowiadają +16 stopni w południe, a że pasiekę mam obsadzoną krzakami, to wiatr mi nie powinien pokrzyżować planów. Zamierzam po raz pierwszy w tym roku na chwilę otworzyć gniazdo, ścieśnić je, docieplić je matami słomianymi od boków i wymienić górne ocieplenie na suche (już raz, jakieś 2 tygodnie temu, wymieniałem). Dla jednej rodziny, która wydaje się być słabsza, mam na wszelki wypadek przygotowaną kostkę (dobry kg) ciasta miodowo-cukrowego. Zobaczymy, czy będzie potrzebne (może wystarczy jedynie odsklepić ramkę lub przełożyć ramkę z pokarmem z innego ula). Na wszelki wypadek zabiorę ze sobą.
Tak z ciekawości: w jakiej temperaturze przechowujecie gotowe ciasto (pokojowa, czy chłodziarka) i jak długo?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tabaczek dnia Wto 21:31, 29 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szczepano101194
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Janów lubelski
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:20, 29 Mar 2011    Temat postu:

Kol tabaczek ciasto najlepiej przetrzymywać w lodówce. Wtedy nic mu nie grozi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:44, 29 Mar 2011    Temat postu:

Wszędzie tylko czytam; ciasto,!!!ciasto!!! ,ciasta drożdżowe, ciasta pyłkowe, ciasta miodowe i jeszcze nie wiadomo jakie Ci pszczelarze nie wymyślą. Już jest prawie kwiecień,pszczoły są już aktywne, znoszą już pyłek więc dajcież im po 0,5 litra syropu,co 4 dni, Nie ma lepszego pobudzenia a w dodadku zapewniacie wodę, po która nie muszą wylatywać jak jest pogoda niesprzyjająca. Pięć takich wiosennych dawek to tylko niecałe 2 kg cukru /to w kwietniu na średnią rodzinę, to jak dla byka 2 ziemniaki/ i już będzie maj i wtedy zobaczycie jakie będziecie mieli pszczoły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tabaczek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:51, 29 Mar 2011    Temat postu:

Bohtyn,


Masz rację, już prawie kwiecień. Ale leszczyna ma "szyszki", lecz nie pyli. Wierzby tak samo. Olcha nie wiem (widziałem, że ma szyszki, ale się nie wdrapywałem, żeby sprawdzić pylenie. Zimno jak diabli. Może 3-4 cieplejsze dni sprawią, że z "szyszek" zacznie sypać się pyłek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szczepano101194
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Janów lubelski
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:42, 29 Mar 2011    Temat postu:

u mnie jest juz tak z 5 6 dni ciepłych leszczyna olcha pięknie pyli nawet wierzba już zaczyna

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cordovan
Gość






PostWysłany: Śro 6:06, 30 Mar 2011    Temat postu:

bohtyn napisał:
Wszędzie tylko czytam; ciasto,!!!ciasto!!! ,ciasta drożdżowe, ciasta pyłkowe, ciasta miodowe i jeszcze nie wiadomo jakie Ci pszczelarze nie wymyślą. Już jest prawie kwiecień,pszczoły są już aktywne, znoszą już pyłek więc dajcież im po 0,5 litra syropu,co 4 dni, Nie ma lepszego pobudzenia a w dodadku zapewniacie wodę, po która nie muszą wylatywać jak jest pogoda niesprzyjająca. Pięć takich wiosennych dawek to tylko niecałe 2 kg cukru /to w kwietniu na średnią rodzinę, to jak dla byka 2 ziemniaki/ i już będzie maj i wtedy zobaczycie jakie będziecie mieli pszczoły.


Dając syrop nawet w takich dawkach spracowujesz sobie zbędnie pszczoły bo muszą go przerobić, najlepsze na pobudzenie matek do czerwienia jest ciasto miodowo-pyłkowe. Jeśli ktoś nie ma zapasów syropu z jesieni już przerobionego i poszytego przez pszczoły by poddać na wiosnę lepiej dać ciasto niż syrop z cukru. Poidło w pasieczysku powinno być od pierwszego dnia oblotu do późnej jesieni i tym pszczoły nie obciążasz że będzie musiała sobie wodę przynieść do ula. Wink
Powrót do góry
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:28, 30 Mar 2011    Temat postu:

Przy pobieraniu syropu ze słoików przy 5-10 dziurkach pracuje 10 do 20 pszczół,i jakie to spracowanie.Teraz to dziennie wylęga się od 100 do 500 pszczółek. Przy pobieraniu ciasta i wylatywaniu po wodę przy wiatrach i temp +5 to nie jest spracowanie,???. Ja poidło mam w postaci sadzawki i strumyka 10m od uli.Tak jest dobrze i tak jest dobrze.Proponuję zrobić próbę na pięciu ulach tak i tak i ocenic różnice w iolości czerwiu i złożonego pokarmu oraz ekonomiczny wkład w uzyskane odłożenie pokarmu w plastrach. Plastry z jesieni owszem,ale znowu na jesieni spracowane pszczoły,żeby ten pokarm stworzyć.Ponadto takie plastry z pokarmem trzeba mieć gdzie złożyć w czasie zimy i zabezpiczyć przed mrozem, pająkami, mrówkami, muchami, kurzem i nie daj boże myszami. I na wiosnę należałoby je jakoś zdezynfekować przed podaniem do innych rodzin. Ale można i bez tego i też bedzie dobrze, bo pszczółki muszą sobie jakoś poradzić.Myślę,że podawanie o tej porze syropu jest najbardziej higieniczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cordovan
Gość






PostWysłany: Czw 23:15, 31 Mar 2011    Temat postu:

bohtyn napisał:
Przy pobieraniu syropu ze słoików przy 5-10 dziurkach pracuje 10 do 20 pszczół,i jakie to spracowanie.
poradzić.


Jak poddasz syrop to przy tych 10 dziurkach będzie się tłoczyła setka pszczół a nie 10 czy 20.

bohtyn napisał:
Plastry z jesieni owszem,ale znowu na jesieni spracowane pszczoły,żeby ten pokarm stworzyć.


Co z tego sprawcowuje mi się pszczoła sierpniowa a do zimowoli idzie wrześniowa i październikowa, która nie miała wcale zajęcia przy przerobie syropu.

bohtyn napisał:
Proponuję zrobić próbę na pięciu ulach tak i tak i ocenic różnice w iolości czerwiu i złożonego pokarmu oraz ekonomiczny wkład w uzyskane odłożenie pokarmu w plastrach.


Porównywałem już metodę pobudzania matek do czerwienia poddając im syrop i ciasto miodowo-pyłkowe, na syropie nawet nie były w s tanie w połowie dojść do tego co te na cieście. Oczywiście cały czas mówimy o podawaniu ciasta w celu pobudzenia matek do czerwienia a nie do tego by ratować głodne rodziny.
Powrót do góry
tabaczek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:09, 10 Kwi 2011    Temat postu:

U mnie wczoraj było +10 stopni w cieniu. Pszczoły pięknie pracowały. Z rana nosiły chyba wodę, około 13 widziałem pierwsze małe obnóża ciemnożóltego pyłku (wierzba???).
Niestety, z powodu ostatnich 3 dniowych silnych wiatrów olsze potraciły zardoniki z pyłkiem (leży tego mnóstwo pod drzewami).

Rodziny aktualnie są na 7-8 ramkach. Są silne, wszystkie uliczki są obsiadane. Mają jeszcze pokarm z zimy. Matki czerwią na potęgę (nie grzebałem w gnieździe, ale ramki z góry są bardzo ciepłe na dużej powierzchni). Tak "na oko" w każdym z uli będzie w sumie po 1 plastrze pustych komórek (ramki wielkopolskie). Stąd pytanie: dołożyć im suszu, czy czekać, aż same sobie wygospodarują miejsce wybierając z komórek pokarm?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Radom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:12, 10 Kwi 2011    Temat postu:

Było im odsklepić ten zimowy pokarm. Zostaw tą jedną ramkę suszu, nic nie dokładaj, póki się temperatury nie ustabilizują. Ramka pusta pewnie zostanie zaczerwiona, albo pszczoły ją zaraz załadują pierzgą ((pyłkiem)). Jak zobaczysz, że jest faktycznie silny pożytek, będzie ciepło, pszczoły bd znosiły duże ilości pyłku to wtedy im dołóż suszu. Teraz nie ma sensu. Ja wczoraj przesiedziałem na dupie w domu, było za zimno, abym mógł pojechać i zrobić swoim przegląd. Może uda się za tydzień. Wkurzająca ta pogoda jest, te wiatry szczególnie. Bezpośrednio przekłada się to na pszczoły, wiatr pewnie hula po dennicach jak tak wieje. Pszczoły trochę się jeszcze zbijają w kłąb, ale nie tak ciasny jak zimą. Zobaczymy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:26, 02 Maj 2012    Temat postu:

Witam - jak w temacie:
Każdy na dzień dzisiejszy może juz w pełni pochwalić się jakie ma rodziny po zimie
Więc tak ja musiałem dwie rodziny połączyć jedną w marcu druga teraz koniec kwietnia -/trutówki/.Pozostałe są na dzień dzisiejszy w bardzo dobrej kondycji,wszystkie oprócz jednej dostały juz półnadstawki i już zaczynają je zagospodarowywać. W połowie rodzin w tych nadstawkach dużo świżego miodu,tylko czekać jak zasklepią i wirowanie o ile pogoda pozwoli.
Koledzy teraz należy zadbać o ramki z suszem w magazynkach,bo przy takiej temperaturze motylica szybko je zniszczy. W przypadku dużego i dłuższego ochłodzenia szczególnie zwracać na silne rodziny,bo one pierwsze mogą teraz słabnąć z głodu.W przypadku braku pokarmu w ulu i braku przybytku,dluższego ochłodzenia- należy natychmiast podkarmić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darek4
MISTRZ PSZCZELARSKI
MISTRZ PSZCZELARSKI



Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kończyce Małe,Cieszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:42, 03 Maj 2012    Temat postu:

U mnie w dwóch rodzinach na paru ramkach miód jest a w jednym bardzo słabo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:56, 15 Maj 2012    Temat postu:

Witam - jak w temacie.
Mamy dzisiaj połowę maja,rodziny pszczele są w pełni rozwoju,mają bardzo dużo czerwiu w różnym wieku- ale ostatnie zimne dni,noce i przedłużajace się ochłodzenia są zagrożeniem dla tych właśnie najsilnieszych rodzin,które maja właśnie najwięcej tego czerwiu.Dlatego takim rodzinom trzeba pomagać i dokarmiać,żeby nie zaczynały zjadać tego czerwiu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darek4
MISTRZ PSZCZELARSKI
MISTRZ PSZCZELARSKI



Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kończyce Małe,Cieszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:00, 15 Maj 2012    Temat postu:

Dokarmiać nie trzeba bo mają miód i pyłek a jak byś dokarmiał to co byś wybrał miód pomieszany z cukrem z wodą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY / KLUB DYSKUSYJNY POŁĄCZONY Z GOSPODARKĄ W ULACH LEŻAKACH / Ul WARSZAWSKI ZWYKŁY
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin