DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

[poczatkujacyP]

Dzisiaj 25 marca 2018r moje pszczoły miały pierwszy oblot i masową wyprawę do wodopoju. Żadnych odchodów na ulach, czy w okolicy uli nie ma, czyli wygląda na to że całkowicie poradziłem sobie ze sraczką męczącą moje pszczoły w zeszłym roku, w dodatku bez stosowania żadnej chemii i leków. Pszczoły wyglądają na zdrowe po zimowli. W poprzednim sezonie zastosowałem wyłącznie zioła do zimowego podkarmiania, więc cały rok pszczoły bez leczenia. I co można? Można !!!!

[Pieczar]

Brawo Ty!

[Daniel(Stachu)]

Ja na jesieni robiłem syrop i dawałem pełno ziół, mięta, rumianek, tymianek, szałwia, sok z cytryny, pokrzywa, w ilościach nie przekraczających 1 łyżeczkę ziół na 4l syropu. Syropek wyszedł w kolorze miodu. Pszczoły superancko go pobrały na oblocie w tym roku nie widziałem ani jednej kupeczki. Dodatkowo 1 rodzinka miała 2 myszki w ulu, pozbyłem się ich ale troszeczkę słaba wyszła, jak wczoraj widziałem jak noszą pyłek to się mega ucieszyłem będzie cieplej to zajrzę jak wygląda sprawa czerwiu. Dodam że wszystkie rodziny po zimie miały duże zapasy pokarmu nie ruszone. Polecam naprawdę syropy na bazie ziół.

[poczatkujacyP]

Dodam jeszcze że pszczoły zimowały bez podawania ciasta, suplementów, przeglądów zimowych, grzania, czy ocieplania ula, bez żadnych modnych bajerów.
Teraz jedynym moim problemem będzie dostawienie kolejnego korpusu z węzą i suszem, tak wcześnie żeby pszczoły nie zdążyły wejść w nastrój rojowy, Kiedy będzie najlepszy termin?