DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Ander

Cześć wam, czy ktoś czyta może dwumiesięcznik "Pasieka". Jakie macie opinie obecnie. Pytam bo wg mnie, wg mojego zdnia to ta gazeta spada na psy ostatnio i to mocno, przestałem ją z dniem dzisiejszym zakupywać, 60% to spam i czyste reklamy, niepotrzebne, jakieś mało ciekawe opisy wydarzeń, albo zbyt specjalistyczne, zbyt naukowe artykuły o uczuleniach czy tam miodzie prof. Kędzi. Straszny rozrzut jest, tu niby amatorzy opisują jakieś swoje by ul pasował jak ulał czy tam inne, a tu jakieś profesorskie badania i opisy. Co o tym wszystkim sądzicie? Z kolei Pszczelarstwo nie warto kupować dla 5-6 artykułów, też czasami całe rozprawki i prace doktorskie tam publikują, że nie idzie tego czytać.

nefar

Ja prenumeruję oba wspomniane pisma. Faktycznie w obu zdarzają się artykuły, które powinny być adresowane do specjalistów (np. chemików).

Ja jestem osobą, która nie lubi czytać. Niestety, gdyby mnie ktoś spytał ile powieści przeczytałeś przez ostatni rok, mocno bym się zawstydził. Jak jednak w ręce wpadnie mi podręcznik pszczelarski lub czasopismo tematyczne, czytam je bardzo szybko i często wielokrotnie.

Czasopisma pszczelarskie, które prenumeruję czytam "od deski do deski". Nawet z tych trudnych artykułów "dla specjalistów", można coś wynieść.

Pszczelarstwo jest zajęciem, które ewoluuje stosunkowo wolno. Nie dziwne jest, że jak ktoś jest na bieżąco od wielu lat z tematem, to bardzo mało nowych, ciekawych informacji znajduje w kolejnych numerach czasopisma.

dewu

Czytam Pasiekę od dłuższego czasu. Mam też uwagi do zbyt specjalistycznych wykładów profesorów tam publikowanych. No ale gdzieś to muszą robić, może i mnie to się kiedyś przyda. Myślę, że lepsze to niż czytanie tzw. "organu związkowego" gdzie fachowych informacji minimum, ale za to gdzie i jakie pielgrzymki i zebrania związkowe całe szpalty.

Robi_Robson · Gość

Ja lubię czytać i czytam dużo .
Najbardziej drażni mnie , że ostatnio połowa artykułów , to wypociny Cordovana , który publikuje swoje "referaty naukowe" .
Będący w temacie wiedzą jaki z niego naukowiec .
A on nawet nie dopuszcza myśli , że może nie mieć racji .
Jego wyliczenia naukowe nie mają często pokrycia z rzeczywistością .
A to co jest prawdą jest po prostu zerżnięte z innych publikacji .
Jeśli dodać do tego ilość reklam (oczywiście głównie właściciela - Łysonia ) , to nie ma tam co czytać .
Teraz prenumerata , to już jedynie przyzwyczajenie i "kupon rabatowy" w sklepie sklep.pasieka24.pl
Kupuję tam dużo , więc mi się opłaca .
Ale samo czasopismo zeszło na psy !

Cordovanowi życzę w tym miejscu beczek miodu odmianowego z dzielżanu

Cyrograf15

Od kilku miesięcy czytam sobie wszystko co dopadnę na temat pszczół. Niedawno czytałem Bartnictwo Ciesielskiego i stwierdzam że od ponad 100 lat w pszczelarstwie nic się nie zmieniło. Nawet ceny w przeliczeniu na funt miodu pozostały. Doszedł jedynie problem z warrozą, cała reszta to drobiazgi typu zmiana wymiaru ramki o kilka cm. Może merytorycznie napisano już wszystko w temacie i można jedynie powielać lub brednie wypisywać? Nowe mogą być jedynie reklamy i terminy pielgrzymek.
Wojtek