Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Brak matki w odkładzie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> !!!MAM PYTANIE CZYLI EKSPRESOWA LINIA NATYCHMIASTOWEGO UDZIELANIA PORAD!!!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:03, 29 Maj 2012    Temat postu: Brak matki w odkładzie

W zeszły piątek 25 czerwca stworzyłem odkład. Podałem w nim matkę nie unasienioną metodą na sztuczny matecznik. Po jej podaniu nie znalazłem martwej przed ulem, ale być może jakieś zwierze ją sprzątnęło.

Dziś mamy wtorek i pomyślałem, że sprawdzę czy pszczoły przyjęły matkę. U nas jest dziś dość wietrznie i temperatura 16 - 17 stopni. Więc nie podejrzewam, że dziś sobie lata z trutniami. Trzy raz przejrzałem ul wzdłuż i wszerz, sprawdziłem wylotek i nic matki brak. Znalazłem za to dwa mateczniki ratunkowe, niezamknięte. Nie zniszczyłem ich, ponieważ nie mam innych matek.

Czy mateczniki ratunkowe i brak matki jest wystarczającym powodem, aby zamawiać kolejną matkę? Na kiedy ja najlepiej zamówić i jaką metodą ją podać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Wto 17:28, 29 Maj 2012    Temat postu:

zamawiac juz im wczesniej tym lepiej, a poddawać tak jak wszyscy robią w klateczce , tylko wpierw zerwac ratunkowe,
do odkładu matkę dajemy gdy stara pszczoła odleci , a te sztuczne mateczniki ? ktos cos napisał i sie tym papra jakoś uczeni w pismie nic o tym nie głoszą
Powrót do góry
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:52, 29 Maj 2012    Temat postu:

Dziękuję Birkut,

niestety człowiek się uczy na błędach.
1. Mateczniki usunąć ile czasu przed podaniem matki w klateczce?
2. Czy z klateczki usunąć pszczoły towarzyszące?
3. Czy niska temperatura (około 14-15 stopni) nie przeszkodzi mi w podaniu matki?
4. Klateczkę wprawiać w plaster, czy poszerzyć przestrzeń pomiędzy dwoma ramkami i powiesić ją pomiędzy.

Kontaktowałem się z hodowcą matek, najwcześniej dostanę matkę w piątek, jeśli będzie miał jakieś matki nadwyżkowe. W przeciwnym razie to będzie poniedziałek - trochę to późno, ale cóż...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michal88
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Grabków, woj, Świętokrzyskie

PostWysłany: Wto 19:42, 29 Maj 2012    Temat postu:

ja robię odkład na ramkach z pokarmem a później dopiero po przyjęciu matki dodaje ramki z czerwiem na wygryzieniu (tak po 3,4 dniach) i nie mam problemów z matecznikami ratunkowymi. Klateczke to juz raczej jak kto woli, ja osobiście wyjmuje beleczke odstępnikową wkładam między ramki i reszte szczeliny zakrywam gazetą i zawsze matka jest ze świtą czyli pszczoły towarzyszące. Odkład robię w południe i po około 5 godzinach poddaje klateczke, oczywiście odkład robiony jest w dobrą pogodę aby pszczoła lotna mogła wrócić do macierzaka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
6Cichy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: olsztyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:12, 29 Maj 2012    Temat postu:

rozumiem ze odklad zrobiony w maju jaśli odklad przewiozłeś to podaj matkę jak najszybciej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ander
Moderator
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Skąd: Toruń/Michałów

PostWysłany: Wto 21:16, 29 Maj 2012    Temat postu:

1. Zaraz przed włożeniem klateczki między plastry (koniecznie ciastem do dołu).
2. Absolutnie nie, ta "świta mateczna" ma być z matką aż do uwolnienia, pszczoły ulowe same przegryzą się do matki (zjedzą ą oraz towarzyszące jej robotnice.
3. nie, nie przeszkodzi.
4. Klateczkę w zatrzasku przygnieść dwoma plastrami, ma być "wgryziona" między 2 skrajne plastry, ciastem do dennicy.
Działaj jak najszybciej.
Zwęź wylot, skontroluj stan zapasów w tym ulu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:45, 29 Maj 2012    Temat postu:

Dziękuję wszystkim za porady. Z pokarmem nie jest w ulu źle. Jest ramka pełna pierzgi i ramka pełna zasklepionego pokarmu zimowego + podaję z słoika rozwodniony inwert (pokarm zimowy wymieszany z wodą w stosunku pokarm:woda 1:0,5)

Kolego Ander

"Klateczkę w zatrzasku przygnieść dwoma plastrami, ma być "wgryziona" między 2 skrajne plastry, ciastem do dennicy."

Chcę się upewnić: klateczka ma być ustawiona prostopadle czy też równolegle do plastrów? Bo jeśli równolegle to pytanie brzmi czy nie ograniczy to dostępu powietrza? Ul w którym robię odkład ma zabudowę ciepłą. Czy przez skrajne plastry rozumiesz plastry od wylotka czy od zatworu?

Niestety matkę najwcześniej dostanę w piątek - zapowiadają niskie temperatury i deszcze:(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:19, 31 Maj 2012    Temat postu:

Trochę przypomnę moje pytania dotyczące podawania matek pszczelich:

Kolega Ander napisał:

"Klateczkę w zatrzasku przygnieść dwoma plastrami, ma być "wgryziona" między 2 skrajne plastry, ciastem do dennicy."

Chcę się upewnić: klateczka ma być ustawiona prostopadle czy też równolegle do plastrów? Bo jeśli równolegle to pytanie brzmi czy nie ograniczy to dostępu powietrza? Ul w którym robię odkład ma zabudowę ciepłą. Czy przez skrajne plastry rozumiesz plastry od wylotka czy od zatworu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Czw 21:45, 31 Maj 2012    Temat postu:

pomiedzy boczną beleczką a woszczyzną wytnij kawałek aby wsadzic na płask klateczke , i aby sie trzymała wiec otwór ciasniejszy

Ostatnio zmieniony przez birkut dnia Czw 21:46, 31 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:21, 05 Cze 2012    Temat postu:

Witam kolegów,

niestety, ale mam pecha z tym odkładem. Dla przypomnienia:
- 25 maja (piątek) stworzyłem odkład
- po trzech godzinach podałem matkę jedno dniówkę metodą na sztuczny matecznik
- pszczoły odrzuciły matkę, tworząc własne mateczniki
- 1 czerwca zlikwidowałem wszystkie mateczniki i podałem matkę nie unasienioną w klateczce.
- ponownie pszczoły zlikwidowały matkę i znalazły jeszcze jakieś larwy do odbudowania matecznika

1 czerwca stworzyłem również rodzinki dwie weselne i podałem do nich matki nie unasienione. Jak uważacie, co w tej sytuacji zrobić? Czekać aż się unasienią mateczki w ulikach weselnych i unasienioną mateczkę z sprawdzonym czerwieniem podać do tego odkładu? Czy może lepiej zrobić to jeszcze przed unasienieniem, aby zapobiec przed trutówkami?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Wto 7:20, 05 Cze 2012    Temat postu:

wniosek? chcesz pracować głupią metodą poddawania matki , pszczoły ci gadają co o tym myślą , w taki sposób mozesz poddac matkę która ciut wczesniej aniżeli myslałeś sie wygryzła i to też nie zawsze będzie przyjęta, i ten odkrywca hameryki , czyli tego sztucznego coś tam jeszcze przed poddaniem pokazuje , ciekawe czy to też robićie przy tym, jak uż chcesz kombinowac z matkami w niepoważny by nie napsać głupi sposób to nabierz łyżką miodu i wpakuj do niej matkę wytaplaj i wciep miedzy ramki napewno metoda skuteczniejszapszczoły czyszcząc matkę z miodu zlizują jej feremony
Powrót do góry
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:30, 05 Cze 2012    Temat postu:

Birkut,

rozumiem, że za pierwszym razem metoda sztucznego matecznika się nie sprawdziła, ale za drugim razem podawałem mateczkę zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami:
- 7 dni po utworzeniu odkładu zlikwidowałem mateczniki
- 3,5 godziny po zlikwidowaniu mateczników podałem matkę nie unasienioną w klateczce.

Czy coś birkut widzisz nie tak w tej metodzie? Może powinienem poczekać do 8-mego dnia, ale technicznie nie miałem możliwości.

Birkut i inni koledzy i koleżanki na forum. Najważniejszym pytaniem jest czy mogę z tym bezmatecznym odkładem czekać do czasu, aż w uliku weselnym unasienią mi się matki? Przypominam, że odkład stworzony jest 25 maja, a uliki weselne 1 czerwca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Wto 8:49, 05 Cze 2012    Temat postu:

to na czym pociągnęły mateczniki po tych 7 dniach? widac gdzies jest jakis ukryty który przegapiłeś daj ramkę z czerwiem to zobaczysz co bedą robić
Powrót do góry
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:51, 05 Cze 2012    Temat postu:

Kolego Birkut:

matkę znalazłem martwą, więc włożenie ramki w celu sprawdzenia czy jest matka nic nie da. Choć być może jest jakiś inny cel?

W jednym mogę się zgodzić, dałem ciała, skoro odciągnęły matecznik: albo zbyt wcześnie podałem matkę, albo przeoczyłem matecznik.

Bardziej mnie interesuje co teraz zrobić. Spokojnie czekać, aż się unasienią w ulikach weselnych i podać unasienioną, czy też już w tej chwili przełożyć matkę z ulika weselnego do odkładu?

Odkład już stoi bez matki 1,5 tygodnia. A prognozy pogody nie są optymistyczne dla mojego regionu. Mogę założyć, że czerwienie matki będę mógł potwierdzić dopiero za 2 tygodnie (jak będzie odpowiednia pogoda i szczęśliwie wrócą do ulika). Wynika z tego, że odkład zostanie bez matki około 3,5 tygodnia. Czy nie będzie już trutówek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Wto 12:42, 05 Cze 2012    Temat postu:

trudno tłumaczyc jak ktoś nierozumie czy niechce zrozumiec, dlatego odpuszczam
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> !!!MAM PYTANIE CZYLI EKSPRESOWA LINIA NATYCHMIASTOWEGO UDZIELANIA PORAD!!!
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin