Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lipowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:27, 17 Gru 2016 Temat postu: coś mi obgryzło ul |
|
|
tutaj zdjęcia:http:http://www.fotosik.pl/zdjecie/b1a08fbebb6b2238
[link widoczny dla zalogowanych]
podejrzewam że to wiewiórka ale myslałem też że może to ktoś nożem zrobił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kutokawa
ASYSTENT PSZCZELARZA

Dołączył: 11 Sie 2016
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bychawa woj Lubelskie
|
Wysłany: Sob 16:09, 17 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się ze to zrobił ptak szukający kornikow bo widać ślady po kornikach zamalowane ,ale to tylko moje przypuszczenie nie jestem pewny na 100%
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lipowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:26, 17 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
kornika raczej nie było bo to była boazeria nowa z 2 lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lipowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:28, 17 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Panowie osypała się rodzina,co gorsze w ulu znowu coś wydziobało dziurę że 2 palce wchodzą aż do styropianu wyglądało jakby ptak sobie dziuplę robił,a jeszcze gorsza sprawa to że rodzina miała pokarm a wyglądało to na zgnilca bo pokarm był jakiś taki rzadki w jednym miejscu a jakaś taka lekka woń ale trudno mi ocenić czy to zgnilec czy wilgoć,czasami myślę że to moja wina że źle zrobiłem ule i dlatego tak się dzieje i ciągle jakiś pech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 19:16, 17 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
szczerze współczuje. nie będąc na miejscu trudno coś wnioskować. Na ilu ramkach zimowałeś rodzine i czy osyp jest wyraźnie mniejszy od stanu jesiennego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA

Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:47, 17 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
ale osypała się z powodu wychłodzenia czy "stukania" w ul?
no i co ma zgnilec do zapachu pokarmu?
Na naturę czasami nie ma mocnych.
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:00, 18 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Dziś byłem u znajomego. Coś dziwnego bo -5 i zobaczyłem lecącą pszczołę która padła na moich oczach. Poszliśmy ule oglądać. Dwa wydziobane dziury w korpusach, trzeci wydziobany daszek i powałka. Daszek i powałkę wymieniliśmy. Korpusów w tej temperaturze nie da się wymienić. Został przyklejony styropian szarą taśmą i ul okręcony ową aby uszczelnić. Masa padniętych pszczół pod wydziobanymi otworami. Inne ule też podziobane, ale nie na wylot, zaczątki dziobania pokleiliśmy taśmą. Pasieka stoi od 4 lat, wcześniej tego nie było. Dwa korpusy daszek i powałka do śmieci, to już jest 300 zł w plecy, do tego nie wiadomo czy rodziny przetrwają. Kolejne korpusy uszkodzone, pytanie co będzie dalej bo do wiosny daleko. Co robić? Jak, czym osłonić ule? Na pewno w przyszłym roku wymiana styropianowych uli na drewniane. Styropiany są gówno warte!
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lipowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:45, 18 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
cyrograf15- a co ja mam powiedzieć jak mi wydziobało w drewnianym korpusie i nie wiem co mam robić aby temu zapobiec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:28, 18 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Wczorajsze zaklejenie nic nie dało, styropian nie wytrzymał do południa. Nic nie pomogły zawieszone paski foli i płyty CD. Ponownie styropian i oparta deska, jutro łatanie styrodurem. Ja tego ptaka nie widziałem, znajomy twierdzi że to może być Dudek. Jakieś pomysły co robić?
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA

Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:51, 18 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ja bym przykrył ule, jakaś agrowłóknina? oprócz tego odziobanego ula dlaczego? Zasadziłbym się lub postawił sprzęt nagrywający - inaczej co roku takie pytania będą.
Ptak?
Na zdjęciach @Lipowego wygląda to na jakiegoś silnego ptaka, ale zimą u nas takich mało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lipowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:12, 19 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Myślałem że może zrobiłem źle ul ocieplony 3cm,od środka boazeria 1cm o zew. też 1cm,no ale w nieocieplanych jakoś dają rade jak widzę u ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA

Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:51, 19 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ale moment.... u Lipowego "coś wydziobało dziurę" to co ma do tego "myślałem, że źle zrobiłem ule"?
Pod pierwszym u góry linkiem widać ewidentnie odłupany kawałek drewna, jakoś na robotę ptaka mi to nie wygląda.
Czy opcja z mokrym drewnem, które rozsadza mróz odpada?
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:53, 19 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Dziś było łatanie styrodurem i okrywanie przeciętymi workami takimi materiałowymi jak na zboże. Przeciętymi bo ul do worka się nie mieści. Jak to nie pomoże to ptaszek dostanie ołowicy, zdaje się że innego wyjścia nie ma.
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lipowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:34, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
tutaj zrobiłem to ostatnie zdjęcie:http://www.fotosik.pl/zdjecie/fb734f9989d49f45
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA

Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:35, 20 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ano ptaszek.... i w dodatku ma jeszcze na czym usiąść, te uchwyty w takim razie zbędne, bez nich to by się nie przydarzyło.
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|