Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rodzina nie może dojść do siły
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> !!!MAM PYTANIE CZYLI EKSPRESOWA LINIA NATYCHMIASTOWEGO UDZIELANIA PORAD!!!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:38, 19 Lip 2013    Temat postu: Rodzina nie może dojść do siły

Mam problem z jedną rodziną pszczelą, która nie może dojść do siły. Po zimie była średnią rodziną, matka czerwiła ale to był czerw rozstrzelony. Ta rodzina na pierwszy rzut poszła do wymiany matki unasiennionej 11 czerwca. Mimo że matka ładnie czerwi to ruchu przed ulem nie widać. Była też wspomagana kilka razy ramkami z czerwiem zasklepionym. Odkład z początku lipca lepiej pracuje niż ta rodzina. Moje pytanie: co jeszcze można zrobić, żeby doszła ta rodzina do siły przed zimą? Ul WZ.
Wspomnę tylko że pozostałe rodziny albo były z nich robione odkłady albo się roiły, ale wszystkie silne, łącznie z odkładami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 21:30, 19 Lip 2013    Temat postu:

Jeżeli nie planujesz póznych zbiorów to podkarmiaj małymi dawkami np. 0.5L co 3-4dni i zrób matce miejsce do czerwienia jezeli nie ma, czyli dołóż w środek susz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:10, 19 Lip 2013    Temat postu:

Niestety w tym roku z tego ula zbiorów nie będzie, matka ma gdzie czerwić, podkarmiane są.
Wiem niestety co z tym ulem Sad WARROZA!!! Postanowiliśmy jeszcze dziś wieczorem odymić Apiwarolem, wkładka była tak upstrzona że zrezygnowałam z jej liczenia.
Nasze 3 roje po osadzeniu w ulach były odymiane i były 1-2 roztocza w każdym. Jesienią leczone jednakowo, pozostałe silne, dużo pszczół, a tej jeden Question
Mam w tej chwili zioła, apiwarol i kwasy. W sierpniu będę miała apiguard. Jutro odymimy wszystkie odkłady.Mam pytanie: Czy już teraz zacząć walkę z tą warrozą na dobre?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:34, 19 Lip 2013    Temat postu:

W rodzinach nieproduktywnych i odkładach można to robić zawsze jeżeli jest taka potrzeba. I najlepszy efekt będzie kiedy rodzina ma jak najmniej czerwiu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Pią 22:56, 19 Lip 2013    Temat postu:

Myszka napisał:
Niestety w tym roku z tego ula zbiorów nie będzie, matka ma gdzie czerwić, podkarmiane są.
Wiem niestety co z tym ulem Sad WARROZA!!! Postanowiliśmy jeszcze dziś wieczorem odymić Apiwarolem, wkładka była tak upstrzona że zrezygnowałam z jej liczenia.
Nasze 3 roje po osadzeniu w ulach były odymiane i były 1-2 roztocza w każdym. Jesienią leczone jednakowo, pozostałe silne, dużo pszczół, a tej jeden Question
Mam w tej chwili zioła, apiwarol i kwasy. W sierpniu będę miała apiguard. Jutro odymimy wszystkie odkłady.Mam pytanie: Czy już teraz zacząć walkę z tą warrozą na dobre?
Myszko rodziny tak bardzo porażone trzeba leczyć jak najwcześniej inaczej już we wrześniu po nich jakiś wirus około-warrozowy załatwi sprawę w mgnieniu oka. Odymiaj apiwarolem 4-ry ,a nawet pięć razy w odstępach 4 dniowych powinno pomóc.Doradzam również kup BeeVital Hive Clean to dość dobry środek i łatwy w stosowaniu.Na przyszłość zapamiętaj po zrobieniu odkładu albo złapaniu roju odym apiwarolem.Z warrozą niema żartów. Wink Wink
Powrót do góry
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:10, 19 Lip 2013    Temat postu:

Roje były odymiane, odkłady nie i mają się dobrze. Ta rodzina po zimie była nawet niezła. Dopiero pod koniec maja zaczęła słabnąć. Od jutra na warrozę. Zostawię tylko ule z miodem gryczanym w nadstawkach, za nie weźmiemy się po miodobraniu. Podzwonię po wetach może mają Beevital.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Pią 23:25, 19 Lip 2013    Temat postu:

Właśnie nie wiem czym to idzie może ktoś wie? ale czasem bywa jakby do jednego lub kilku uli w pasiece zlazła się cała warroza z pozostałych rodzin.Tak samo leczone w tym samym czasie, a jednak różnica w porażeniu nie wiem jak to możliwe ale mam jakieś przypuszczenia.Pozdrawiam.Piotr Wink Laughing
Powrót do góry
Ander
Moderator
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Skąd: Toruń/Michałów

PostWysłany: Pią 20:25, 26 Lip 2013    Temat postu:

Myszka, Beevital nawet przez internet zamówić w sklepach pszczelarskich Łysoń czy Łukasiewicz, jak najszybciej. Wyłączyć z produkcji, warroza będzie coraz bardziej dokuczała, ramki pracy było stosować, nawet w odkładach. Apiwarol to o d. potłuc bo więcej warrozy siedzi w czerwiu, sugerowałbym kwas mrówkowy, nawet latem, on zabije roztocze nawet pod zasklepem czego nie robi apiwarol. Czytać, pisaliśmy o tym:
[link widoczny dla zalogowanych]
+oczywiście podkarmiać pobudzająco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MariuszK
Administrator
Administrator



Dołączył: 24 Lis 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:10, 26 Lip 2013    Temat postu:

Może ten nowy Rapicid okazałby się zbawienny, tak czytamy blog tego pana Sabarda i chyba się z nim umówimy na spotkanie, bo jakoś chcemy, ale nie możemy jakoś polecać tych jego wymysłów.

Albo Apiguard zamówić, jest dostępny już w hurtowniach, on jest na bazie tymolu w postaci żelu na takich blaszkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:59, 26 Lip 2013    Temat postu:

MariuszK napisał:
Może ten nowy Rapicid okazałby się zbawienny, tak czytamy blog tego pana Sabarda i chyba się z nim umówimy na spotkanie, bo jakoś chcemy, ale nie możemy jakoś polecać tych jego wymysłów.

Albo Apiguard zamówić, jest dostępny już w hurtowniach, on jest na bazie tymolu w postaci żelu na takich blaszkach.


Mariusz,nie może,ale napewno, Myszka ma w tej rodzinie coś chorobowe zjawisko i Rapicydem spryskać ramki.
Roztwór do oprysku powinien wyglądać jak herbata i tym spryskać plastry .Powinno pomóc ,jest czas na dojście do siły przed zimowlą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:29, 26 Lip 2013    Temat postu:

Drugi raz dymiony ten ul Apiwarolem. Wkładka już lepiej wygląda, było tylko 11 szt. warozy. Pozostałe odkłady i roje- 1-2 szt.Powtórzę dymienie za 4 dni,a 2 sierpnia będę miała apiguard.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:43, 26 Lip 2013    Temat postu:

Myszka napisał:
Drugi raz dymiony ten ul Apiwarolem. Wkładka już lepiej wygląda, było tylko 11 szt. warozy. Pozostałe odkłady i roje- 1-2 szt.Powtórzę dymienie za 4 dni,a 2 sierpnia będę miała apiguard.


Myszka, niepoto Pisałem zeby prysnąć Rapicydem, żebyśw kółko dawała amitraz ,tu nie amitraz potrzebny tylko środek grzybo-wiruso-bakteriobójczy.Rozumiesz w tym tkwi przyczyma słabego dochodzenia do siły. a u siebie to stosujęi widzęefakty, nawet obecnie jedna z rodzin dostała oprysk bo czerwona matka daje rozstrzelony czerw. Za tydzień wejrzę do niej co się dzieje .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Radom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:28, 27 Lip 2013    Temat postu:

Weźcie zrezygnujcie z tego Apiwarolu, dziadostwo..
Teraz nie ma najmniejszego sensu dymić, lepiej dać tymol czy kwas mrówkowy, zabije pod zasklepem nawet.
Cały czas trzeba polewać jak nie beevital to sokiem z cytryn, żeby one systematycznie zrucały to z siebie na dennicę. Redukować trzeba ilość tych pasożytów, bo do września czy października nie dotrzymają. Myszka, może zadymić ule miętą, wrotyczem? Z tym Rapicidem bym uważał, jak się na to decydujesz to nie bierz już czasem miodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:23, 27 Lip 2013    Temat postu:

Ja bym nie powiedziała że Apiwarol to dziadostwo. Po dwóch dymieniach pszczoły wreszcie urzędują na wylotku. W między czasie były pryskane jaskółczym zielem i dymione ziołami (tymianek, sumak, mięta, wrotycz). Na kwas mrówkowy za gorąco i Beevital też. Rapicid będę miała w poniedziałek. Naprawdę robimy wszystko żeby nie stracić tych pszczół. Czy cały czas musimy wkładać te kontrolne wkładki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MariuszK
Administrator
Administrator



Dołączył: 24 Lis 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:26, 28 Lip 2013    Temat postu:

Kontrolne wkładki zazwyczaj służą do liczenia osypu i podjęcia decyzji ws kolejnych zabiegów. Jeżeli mowa tu o wkładkach firmy beevital z klejem czy wkładkach - kartkach z tłuszczem to są niepotrzebne gdy stosujemy ciężką od razu zabijającą chemię np. kwas czy apiwarol. Potrzebne są żeby roztocza się przykleiły kiedy stosujemy beevital, cytryny, dymienia ziołami.
Na beevital nie jest za gorąco, na pewno jest bezpieczniejszy niż czysty kwas mrówkowy przy wyższych temperaturach. Jak im będzie źle to będą wentylować. Dobrze, że robicie wszystko by nie stracić pszczół, walcie do ula wszystko co się da. Ten sok z cytryn możecie przetestować może w zwiększonej dawce czyli syrop cukrowy : sok z cytryn = 1:2
powodzenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> !!!MAM PYTANIE CZYLI EKSPRESOWA LINIA NATYCHMIASTOWEGO UDZIELANIA PORAD!!!
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin