Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Matki krainka i buckfast
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> MATKI PSZCZELE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wilkwolf
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: JASŁO
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:33, 17 Sie 2013    Temat postu:

Dziękuje serdecznie JUPPES za bardzo ładną mamusię . Paczkę dostałem w piątek ale nie miałem neta i nie mogłem wcześniej podziękować za mamusię . Pszczółki zniosły podróż bardzo dobrze z czego się bardzo cieszę . Mamusię podałem do wcześniej przygotowanego odkładu więc myślę że wszystko będzie ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Sob 22:20, 17 Sie 2013    Temat postu:

Przykład osobisty dwóch przesyłek pocztowych .

1) paczka krajowa od p. Gębali z matkami pszczelimi .
Dzień po nadaniu na Mazowszu pół godziny przed 16-tą telefon z poczty w Bisztynku , że jest dla mnie paczka a listonosz w terenie i za chwilę kończy pracę .
Poczta czynna do 16-tej.
Jadę na wariata . Na poczcie jestem kilka minut przed 16-tą .
Matki wszystkie zdrowe .
Acha - jeszcze jedno !
Mój telefon pomyłkowo wpisany był stary - nieaktualny .
Pracownica poczty zadała sobie trud i zadzwoniła do sąsiadki , żeby ta powiadomiła mnie o przesyłce Smile

2) Przesyłka zagraniczna polecona .
Nadanie w Olsztynie w Urzędzie Pocztowym na terenie Urzędu Wojewódzkiego .
Adres doręczenia w Kaliningradzie (137km.)
W przesyłce niezwykle ważne dokumenty !
Pracownica poczty sugeruje priorytet , żeby było szybciej !
Płacę za kopertkę z dokumentami prawie 10zł.
Przesyłka dotarła po . . . ponad 30 dniach .
W przesyłce były dokumenty na podstawie , których teść miał przyjechać do Polski na urlop .
Dokumenty dotarły do adresata . . . po urlopie .
Poczta reklamacji nie uwzględniła , bo nie ma podstaw do reklamacji gdyż . . . przesyłka została doręczona ! Crying or Very sad
Powrót do góry
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:26, 18 Sie 2013    Temat postu:

Robi_Robson napisał:
Przykład osobisty dwóch przesyłek pocztowych .

1) paczka krajowa od p. Gębali z matkami pszczelimi .
Dzień po nadaniu na Mazowszu pół godziny przed 16-tą telefon z poczty w Bisztynku , że jest dla mnie paczka a listonosz w terenie i za chwilę kończy pracę .
Poczta czynna do 16-tej.
Jadę na wariata . Na poczcie jestem kilka minut przed 16-tą .
Matki wszystkie zdrowe .
Acha - jeszcze jedno !
Mój telefon pomyłkowo wpisany był stary - nieaktualny .
Pracownica poczty zadała sobie trud i zadzwoniła do sąsiadki , żeby ta powiadomiła mnie o przesyłce Smile

2) Przesyłka zagraniczna polecona .
Nadanie w Olsztynie w Urzędzie Pocztowym na terenie Urzędu Wojewódzkiego .
Adres doręczenia w Kaliningradzie (137km.)
W przesyłce niezwykle ważne dokumenty !
Pracownica poczty sugeruje priorytet , żeby było szybciej !
Płacę za kopertkę z dokumentami prawie 10zł.
Przesyłka dotarła po . . . ponad 30 dniach .
W przesyłce były dokumenty na podstawie , których teść miał przyjechać do Polski na urlop .
Dokumenty dotarły do adresata . . . po urlopie .
Poczta reklamacji nie uwzględniła , bo nie ma podstaw do reklamacji gdyż . . . przesyłka została doręczona ! Crying or Very sad


Robin. W obu przypadkach widać szacunek dla klienta jakim darzy poczta Nasza i ruska .
Widać z tego że ruskie do dziś za nic niemają szacunku do Ludzi ,aby tylko było co robić (i co wypić)bo niewierzę że ten list w polsce tyle wędrował .Tam jeszcze dzika strona Świata ,a swoją drogą to nielepiej było sie samemu do Kaliningradu przejechać, auto za półdarmo byś zatankował pod gwizdek ,spirtu sie obkupił i innych pierdół (pszczelarskich również)że jeszcze do przodu wyszedł tą podróżą . Pomyśl w ten sposób następnym razem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Nie 11:12, 18 Sie 2013    Temat postu:

Robercie ! W Rosji , ZSRR nie byłeś ? Very Happy Ja wysłałem z Syberii list z kartkami do rodziny . Przyszły po 1,5 roku. Cool Byłem szczęśliwy ! Ludy prymitywne nie znają pojęcia pośpiech. U nich za chwilę może znaczyć 5 minut jak i za 3 tygodnie. Zależy jak czas pozwoli. Za ZSRR autobusem do żony jechałem 5 godzin , pociągiem całą noc a było zawrotne 150 km. Very Happy
Powrót do góry
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:09, 18 Sie 2013    Temat postu:

daro napisał:
Robercie ! W Rosji , ZSRR nie byłeś ? Very Happy Ja wysłałem z Syberii list z kartkami do rodziny . Przyszły po 1,5 roku. Cool Byłem szczęśliwy ! Ludy prymitywne nie znają pojęcia pośpiech. U nich za chwilę może znaczyć 5 minut jak i za 3 tygodnie. Zależy jak czas pozwoli. Za ZSRR autobusem do żony jechałem 5 godzin , pociągiem całą noc a było zawrotne 150 km. Very Happy


Widzę że Kolega kontyngentów nie oddawał i na gułag się załapał. Ile to zim Kolega dostał za te kontyngenta Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Nie 18:39, 18 Sie 2013    Temat postu:

Sam dureń pojechał. Swoją drogą dla Polaka to szok . Nie wyobrażalny. Podobnie Mongolia no ale ślubna na wyjazd się nie zgodziła. Polacy zbudowali Syberię.
Popatrz : http://www.youtube.com/watch?v=IBSnfsqwZSY
Podszkolisz się. Najbardziej podobało mi się jak złapał pod lodem rybę idzie do sąsiada i widać jak ryba zamarza na powietrzu.To w części zima.
Powrót do góry
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Nie 21:38, 18 Sie 2013    Temat postu:

daro napisał:
Sam dureń pojechał. Swoją drogą dla Polaka to szok . Nie wyobrażalny. Podobnie Mongolia no ale ślubna na wyjazd się nie zgodziła. Polacy zbudowali Syberię.
Popatrz : http://www.youtube.com/watch?v=IBSnfsqwZSY
Podszkolisz się. Najbardziej podobało mi się jak złapał pod lodem rybę idzie do sąsiada i widać jak ryba zamarza na powietrzu.To w części zima.

Byłem w Rosji . . . jeszcze 3 dni temu .
Spostrzeżenia jednak w innym temacie :
http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/pszczele-ciekawostki,152/pszczoly-miod-i-inne-w-rosji,7084.html#79382
Powrót do góry
netto
Gość






PostWysłany: Pon 13:20, 19 Sie 2013    Temat postu:

Przyszła dzisiaj Wink
Powrót do góry
kebuskas
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Małopolska / Bochnia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:12, 20 Sie 2013    Temat postu:

Do mnie też dziś dotarłySmile
Sprawiały wrażenie wyczerpanych - były bardzo niemrawe. Już są podane do wcześniej przygotowanego odkładziku. Jeśli wszystko pójdzie dobrze odkładzik zostanie połączony z rodzinką, w której chcę wymienić matkę.
Dziękuję Juppes!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wilkwolf
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: JASŁO
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:37, 22 Sie 2013    Temat postu:

Juppes jeszcze raz dzięki wielkie za mamusię , dziś zerknąłem czy przyieły mamusia od Ciebie , patrzę mamusia sobie spaceruje po plastrze i ładnie czerwi super
pozdrawiam łukasz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolonia_niemcy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:08, 22 Sie 2013    Temat postu:

cieszy mnie że przynajmniej paru kolegom mogłem pomóc.

Pozdrowienia
Juppes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:35, 22 Sie 2013    Temat postu:

Robienie odkładów i wymiana matek w drugiej połowie sierpnia to według mnie wielkie ryzyko i czarno widzę sukcesy z takich zabiegów. No ale szczerze życzę tych dalszych sukcesów w tym temacie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kebuskas
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Małopolska / Bochnia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:02, 22 Sie 2013    Temat postu:

bohtyn,
Do wyboru mialem dwie opcje:
1. Usuniecie matki w rodzinie (tej, którą przewidziałem do wymiany) i poddanie od razu matki otrzymanej od Juppes'a. Tu widziałem dwa minusy i ryzyka:
- pszczoły nie przyjmuja matki i mam bezmateczna rodzine
- pszczoly przyjmuja matke, ale ta niepodejmuje czerwienia lub zaczyna czewic z opoznieniem (jak napisalem matka z pszczolami dotarły do mnie dość wymęczone). Nawet kilkudniowa przerwa w czerwieniu o tej porze to duza strata.
2. Robie mini odkladzik z ramki z zakrytym czerwiem, ramki z pierzga i miodem i jedego ciemnego suszu. Tu poddaje matke. Jesli sie przyjmie, zacznie czerwic i zobacze, ze czerw jest pszczeli - od razu likwiduje matke w macierzaku i łącze rodzinę z odkładzikiem. W razie niepowodzenia w macierzaku mam nadal czerwiąca starą matkę.
Zdaję sobię sprawę, że na takie manewry jest juz ostatni dzwonek, ale wydaje mi sie, że opcja 2 jest mniej ryzykowana od opcji 1.
Jeśli jest jakaś lepsza opcja w takiej sytuacji o tej porze, to chętnie wysłucham uwag:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:30, 22 Sie 2013    Temat postu:

kebuskas - Nie wiem jak długo masz pszczoły i ile, ale według mnie druga opisana przez Ciebie opcja jest lepsza,pod warunkiem,że rodziny będą podkarmiane i nie będzie rabunku. Natomiast ja przy 19 rodzinach i półwiecznym doświadczeniem nie zawracam sobie głowy z żadnymi odkładami i wymianą matek później niż do końca czerwca.
Szkoda czasu,pracy i zachodu z takimi zabiegami z wątpliwym sukcesem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bohtyn dnia Czw 21:31, 22 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Czw 22:07, 22 Sie 2013    Temat postu:

Po to ktoś wymyślił izolator do podawania matki.Takie zabawy to tylko jak napisano wyżej.Są rabunki lub próby rabunków ,rodzina z młodą matką lub nowy odkład = rabunek uwieńczony sukcesem .Jak mawiał pewien mądry człowiek jak byś się nie obracał dupa zostaje z tyłu. Very Happy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> MATKI PSZCZELE
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 14 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin