DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Niowiutki

Witam od 2 sezonów zajmuje się pszczołami. W tym sezonie chciałbym wyhodować matki na swoje potrzeby czytam na ten temat trochę literatury i teraz zastanawiam się...
1/ Jeśli chciałbym chodować matki to mogę je chodować w ulu gdzie jest matka w chwili wychowu zamknięta pod kratą odgrodową ? Co się stanie jeśli młode matki wygryzą się i pozostaną w lokówkach, mogą zostać zgładzone ?
2/ Kwestia unasienienia. Gdyby rozdzielić korpusy dolny i górny sklejka tak aby pszczoly się nie mieszały. W dolnym korpusie stara matka ,górny bez matki z osobnym wylotem z tylu korpusu (coś jak odkład) i tam podać wygyzioną młodą matkę i poczekać aż się unasieni po czym usunąć stara matkę z dolnego korpusu i połączyć podzieloną rodzinę. Moze wydaje się to zbędnym kombinowaniem ale potrzebuje 2 nowe matki dla mojej amatorskiej pasieki. I chce poprubowac sił w chodowli. Stare matki chce przytrzymać gdyby coś poszło nie tak. Czy ten sposób unasienienia jest w ogóle jakoś poprawny ?

Pozdrawiam Michał

MARBERT

Są proste sposoby na życie i pszczelarza i pszczół.
A Kolega widzę tak pokrętnie.