Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kukurydza ziemniak i gotowe pokarmy GMO
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> OCHRONA PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:20, 12 Sty 2013    Temat postu: Kukurydza ziemniak i gotowe pokarmy GMO

Czy zna ktoś dokładnie proces produkcji tych pokarmów. Nie jestem chemikiem ale żona jest. Co mnie zastanawia to w zasadzie pogłoski. Słyszałem że pokarmy te produkowane są z kukurydzy czy też kartofli potem poddane zostają procesom chemicznym przetwarzania cukrów. To coś jakby rozkład wielocukrów na cukry proste. Nie obchodzi nie w zasadzie jak to robią.
Moje pytanie brzmi z czego to robią?..
Kukurydza mon810 ziemniak jakaś tam amfibia. Wiem że jestem niepoprawny. To tylko skojarzenie faktów ale dość niepokojące. Czy aby do produkcji pokarmu dla pszczół nie wykorzystują tych genetycznie modyfikowanych roślin?
Licząc ilość uli w Europie i zakładając że 50 % karmi pszczoły tymi pokarmami nie trudno zauważyć że to dość duży rynek
W sumie zakazujemy upraw ale nie handlu gotowymi nasionami.
Może ktoś rozwiać moje wątpliwości?
Czy jest pewność co do pochodzenia surowców do produkcji tych pokarmów?..
Powtarzam się z postem bo zdrowie pszczół i ich ochrona to w zasadzie to samo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:21, 13 Sty 2013    Temat postu:

Pewne są tylko śmierć i podatki,Panie wrzosowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Nie 13:12, 13 Sty 2013    Temat postu:

Wrzosowy te ziemniaki to nie na pokarm , producenci piszą że z pszenicy ale ja im nie wierzę bo najtańszą skrobią jest ta z kukurydzy, wątpię że GMO. To co z reguły jest robi się przez rozkład skrobi za pomocą kwasów . Pozostają też wtedy inne cukry proste. Przy rozkładzie wielocukrów za pomocą inwertazy , enzymu produkowanego również przez pszczoły, powstają tylko fruktoza , glukoza. Znam tylko jednego producenta paszy dla pszczół .U niego pozostaje częściowo i sacharoza , pszczoły przerabiając inwert przerabiają i tę sacharozę.To brednie że pszczoły inwert biorą do wola i pakują w komórki bez normalnej obróbki.

Ostatnio zmieniony przez daro dnia Nie 13:13, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:43, 13 Sty 2013    Temat postu:

To nie rozwiewa wątpliwości. Niech będzie że kukurydza. Pytanie pozostaje otwarte. Jaka to kukurydza? Ja trochę ściemniałem że nie wiem o skrobi i inwertazie. Nie chciałem się wymądrzać albo inaczej chciałem użyć języka bardziej zrozumiałego dla wszystkich. Proces produkcji znam gdyż moja partnerka ma doktora chemii. Pytanie albo temat do rozważań to surowiec do produkcji i kontrola nad nim. Prawda jest taka że zupełnie nie mamy pojęcia co w tym pokarmie jest poza procentową zawartością cukrów. Pszczoły zimowały na sacharozie mogą zimować też na cukrach prostych. Same cukry i proces ich produkcji jest dla mnie do przyjęcia. Boję się tylko że poza cukrami mogą w pokarmie pozostawać śladowe ilości surowca. Skoro to kukurydza nie można wykluczyć że modyfikowana genetycznie i to przestaje być zabawne. Ma ktoś pomysł jak to sprawdzić?..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:42, 15 Sty 2013    Temat postu:

Jak dotychczas nie znalazłem nic co rozwiało by moje wątpliwości. Coraz więcęj przemawia za słusznością moich obaw. Znalazłem temat powiązany nie dotyczący bezpośrednio pszczół a ludzi. Polecam lekturę [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:04, 16 Sty 2013    Temat postu:

Jeszcze raz to samo tylko inaczej
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:11, 16 Sty 2013    Temat postu:

Może czas sprawdzić temat bardziej naukowo?.. To wydaje się być całkiem dużym przekrętem. Być może nawet jedną z przyczyn wymierania pszczół.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:13, 16 Sty 2013    Temat postu:

Z radością przyjmę każdą wiadomość obalającą moje obawy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JarKo
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:00, 17 Sty 2013    Temat postu:

wrzosowy napisał:
Jaka to kukurydza? [...] Pytanie albo temat do rozważań to surowiec do produkcji i kontrola nad nim. Prawda jest taka że zupełnie nie mamy pojęcia co w tym pokarmie jest poza procentową zawartością cukrów. Pszczoły zimowały na sacharozie mogą zimować też na cukrach prostych. Same cukry i proces ich produkcji jest dla mnie do przyjęcia. Boję się tylko że poza cukrami mogą w pokarmie pozostawać śladowe ilości surowca. Skoro to kukurydza nie można wykluczyć że modyfikowana genetycznie i to przestaje być zabawne. Ma ktoś pomysł jak to sprawdzić?..


Pisałem już kiedyś o inwertach dla pszczół, niestety te kilka postów gdzieś wcięło - nie widzę na Forum mojej korespondencji - więc ekspresowo powtórzę tu tylko, że to pszczelarz wybiera, czy kupi syrop z buraka cukrowego, inwert z pszenicy (?), czy też zaryzykuje i sam rozpuści cukier (chodzi o skażenie środkami ochrony roślin).
Szanujący się producent podaje skład swojego produktu. Osobiście kupuję syrop buraczany Kellmann'a (Apikel Plus).
Wg producenta wolny od skażeń ŚOR i GMO. Korci oczywiście sprawdzenie, czy to prawda, ale to kosztuje. Więc zakładam, że gdyby firma robiła ludzi w balona, to mogłaby plajtnąć w przypadku masowych pozwów, więc nie ryzykuje w tak oczywisty sposób swojej marki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:25, 17 Sty 2013    Temat postu:

Dzięki za opinię, czekam na następne. Jeżeli producenci czy handlowcy pogrywaja z nami brakiem informacji, warto samemu rozważyć co ma sens a co nie. Ja kiedy korzystam z nowego pokarmu, podkarmiam nim tylko część pasieki. Zobaczymy co przyniesie wiosna. Przydałoby się jakieś laboratoryjne badanie wszystkich dostępnych na rynku pokarmów. Pomyślałem że skoro sprawa GMO wywołała aż taki oddźwięk, może zainteresuje naukowców i ten temat. Fakty są takie że polski zakaz siewu niewiele zmienia dla pszczół. Co prawda oszczędzamy im testy z pyłkiem ale dalej nieświadomie możemy narazić na spożywanie w postaci syropu.
To chore jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JarKo
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:32, 17 Sty 2013    Temat postu:

wrzosowy napisał:
Dzięki za opinię, czekam na następne. Jeżeli producenci czy handlowcy pogrywaja z nami brakiem informacji, warto samemu rozważyć co ma sens a co nie. Ja kiedy korzystam z nowego pokarmu, podkarmiam nim tylko część pasieki. Zobaczymy co przyniesie wiosna. Przydałoby się jakieś laboratoryjne badanie wszystkich dostępnych na rynku pokarmów. Pomyślałem że skoro sprawa GMO wywołała aż taki oddźwięk, może zainteresuje naukowców i ten temat. Fakty są takie że polski zakaz siewu niewiele zmienia dla pszczół. Co prawda oszczędzamy im testy z pyłkiem ale dalej nieświadomie możemy narazić na spożywanie w postaci syropu.
To chore jest.


Najlepiej, to żeby polska firma zarabiała na produkcji syropów, nie Kellmann. Co do informacji producenckiej, to zakładam, ze jeśli ma on coś do ukrycia, to o tym po prostu nie pisze, bo pisząc nieprawdę wystawia się na strzał, a przemilczając informacje - nic prawnie nie ryzykuje. Dlatego, jeśli firma X obiecuje taki, a nie inny skład produktu - musi się też liczyć z tym, że ktoś powie "sprawdzam!".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:41, 17 Sty 2013    Temat postu:

Tak... tylko czy ktoś jest w stanie sprawdzić pochodzenie samego surowca?.. Czy jakikolwiek producent zgodzi się na bilans zakupionych surowców i wyprodukowanej z nich ilości syropu?.. Sam syrop ze skrobi nie musi być zły. Cukry proste mogą być dla pszczół ok, w końcu są podstawowymi składnikami miodu. Pytanie jak sprawdzić pochodzenie surowca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:45, 17 Sty 2013    Temat postu:

Nie można też wykluczyć handlu syropem pomiędzy producentami. Produkcja to jedno ale kiedy produkt zostaje sprzedany w całości jest możliwość że producent dokupuje identyczny produkt hurtowo i sprzedaje jako własny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JarKo
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:25, 18 Sty 2013    Temat postu:

Niestety, jeśli chcesz mieć wszystko pod 100% kontrolą - to musisz to wszystko robić sam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:55, 23 Sty 2013    Temat postu:

Trochę to dziwne wszystko. Syropy ze skrobi to ryzyko GMO. Sacharoza ryzyko pozostałości oprysków i zapraw. Zastanawiam się kogo zapytać o badania na ten temat. Tyle się trąbi o badaniach CCD. Czemu one w ogóle służą skoro pomija się badanie pokarmów. Czy aby nie jest tak że badanie jest takie jaki grant do jego finansowania?.. Łatwiej muchę w ulu znaleźć bo jej nikt nie jest winien. Pokarm to już bardziej skomplikowane zależności. Nawet w interesie pszczelarza nie jest stwierdzane że karmi pszczoły syropem GMO bo co najwyżej będzie mu trudniej miód sprzedać. Producent za badania nie zapłaci bo to nie w jego interesie. Hurtownik też będzie cicho siedział i cieszył się obrotem. Może to właśnie rola związków pszczelarskich aby znaleźć procedury dopuszczenia pokarmu do sprzedaży i kontrolę nad nim. Jeden pszczelarz to może sobie pomarudzić jak ja teraz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> OCHRONA PSZCZÓŁ
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin