Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opryski

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> OCHRONA PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
apis0909
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: oława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:49, 03 Kwi 2014    Temat postu: Opryski

mam pytanie czy w ogóle rolnicy np. teraz mogą sobie pryskac pola? chodzi czy przed południem po południu itp.
nieważne czym pryskaja nie moga wcale w dzien?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lizak
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 23 Lip 2013
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Ostrów wielkopolski
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:40, 03 Kwi 2014    Temat postu:

Generalnie chyba powinni po 19 chyba, nie wiem dokładnie, nie znam się. Widząc opryskiwacz zawsze się trzęsę ze strachu Smile Ale chyba są jeszcze jakieś nawozy płynne - nieszkodliwe. Żeby się dowiedzieć co rolnik ma w baniaku, to by go chyba trzeba wylegitymować i odpytać z instrukcji Smile Czekamy na zdanie rolnika. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:31, 03 Kwi 2014    Temat postu:

Po pierwsze opryskiwacz musi mieć atesty. Po drugie Ten kto pryska musi mieć przeszkolenie i papier. Na dobrą sprawę nawet plecakowy podlega tym samym przepisom. W praktyce jest różnie. Opryski to pestycydy fungicydy i herbicydy
po polsku owadobójcze grzybobójcze i chwastobójcze. Ich szkodliwość dla pszczół jest różna. O ile owadobójcze wymagają pryskania tylko wieczorem kiedy pszczoły skończą loty to z pozostałymi jest różnie. Problem w tym że nawet te chwastobójcze z etykietą nieszkodliwe dla pszczół wziete pod lupę naukowców wcale zdrowe dla pszczół nie są. Można się nauczyć albo w necie przeczytać jaki oprysk jak działa ale przekonać sąsiada jest trudno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
apis0909
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: oława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:56, 04 Kwi 2014    Temat postu:

ja ostatnio zrąbałem jednego bo mi pod pasieka pryskał o 16 postarszyłem go zabraniem dotacji i pojechał zdziwiony a po 10min wpadł mi do pasieki ze pryska czyms co pisze ze nie szkodliwe dla pszczól. po

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lizak
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 23 Lip 2013
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Ostrów wielkopolski
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:12, 04 Kwi 2014    Temat postu:

Chociaż sprawdził Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:42, 04 Kwi 2014    Temat postu:

i tak trzymać. w końcu nie chodzi o to żeby mu sie nie udało a tylko o to aby nam nie szkodził. Nie unikniemy chemii ale wzajemny szacunek to już dużo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:54, 04 Kwi 2014    Temat postu:

Powinno się pryskać o zmierzchu i bez wiatru !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lizak
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 23 Lip 2013
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Ostrów wielkopolski
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:17, 04 Kwi 2014    Temat postu:

Dzisiaj rolnik wyjechał na pole obok moich uli z opryskiwaczem, zapytałem grzecznie o to co ma w baniaku. Miał odżywkę - nieszkodliwą, dodatkowo zapewnił mnie, że zawsze stosuje się do instrukcji, dodatkowo dowiedziałem się, że za rok sieje rzepak. Koledzy, warto pytać, bo można się uspokoić Smile Pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Sob 21:49, 05 Kwi 2014    Temat postu:

lizak napisał:
Dzisiaj rolnik wyjechał na pole obok moich uli z opryskiwaczem, zapytałem grzecznie o to co ma w baniaku. Miał odżywkę - nieszkodliwą, dodatkowo zapewnił mnie, że zawsze stosuje się do instrukcji, dodatkowo dowiedziałem się, że za rok sieje rzepak. Koledzy, warto pytać, bo można się uspokoić Smile Pozdrawiam!

Dwa lata temu rolnik o godz 16-tej podjechał opryskiwaczem z insektycydem (na mszyce) pod bobik ok. 5m. od mojej pasieki .
Od pszczół aż w nim huczało .
Oprócz nektaru pszczoły zbierały z niego spadź .
Bobik był aż czarny od mszyc .
Na szczęście byłem na miejscu .
Podszedłem bojowo nastawiony .
Rozpoczęliśmy rozmowę .
Przeczytaliśmy etykietę insektycydu .
W jednym miejscu pisze nieszkodliwy dla pszczół , a w innym miejscu na tej samej etykiecie , żeby nie pryskać na kwitnące rośliny , gdyż można wytruć zapylacze !
Krótko mówiąc masło maślane.
W każdym razie opryskiwacz stał na miedzy do wieczora i dopiero kiedy większość pszczół wróciła do uli rolnik zaczął opryski .
Od tamtej pory sam się pilnuje i poucza innych rolników , żeby mieli na względzie pszczoły .
Rok później udostępnił mi na swoim polu miejscówkę przy kilkudziesięcioletniej alei lipowej .
Chciałoby się rzec takich rolników więcej Very Happy
Powrót do góry
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:12, 06 Kwi 2014    Temat postu:

Mój sasiad w opryskach jest najlepszy. Ma opryskiwacz plecakowy. W sumie nie ma dużych areałów trochę maliny trochę truskawki. Facet kiepsko widzi. Pryska czy trzeba czy nie trzeba i sam nie ma pojecia czym pryska. Tu po PGR jakis oprysk został to trzeba zużyć tam ktoś coś mówił ze dobre na truskawke. Zabawne jest to że facet niedowidząc pryska odrosty maliny roundupem. Znaczy on twierdzi że omija ale po miesiącu połowa malin żółta. Owadobójczym pryska w południe bo twierdzi że wtedy owady żerują i za cholerę nie wytłumaczy mu że nie wolno. Na szczęście to może 20-30 kęp truskawek. Próbowałem tłumaczyć, zawsze z wirowania słoik miodu dostaje a i tak się nie dogada. Odpuściłem sobie. Nawet pszczoły przebolałem. Szkoda mi tylko tych jego roślin po roundupie. Co rok wypala połowę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> OCHRONA PSZCZÓŁ
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin