DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Gandalf

Stowarzyszenie Forum Rolnictwa Ekologicznego im. Mieczysława Górnego

02-776 Warszawa, ul. Nowoursynowska 159c

NIP 9512291413, REGON 141982471

Szanowni Państwo,

Stowarzyszenie Forum Rolnictwa Ekologicznego im. Mieczysława Górnego wraz ze Stowarzyszeniem Inżynierów i Techników Ogrodnictwa (SITO) serdecznie zapraszają w dniu 1 marca 2013 r. (piątek),
o godz. 11.00 na II seminarium:

„Bioróżnorodność i bezpieczeństwo żywności – sprzeciw wobec GMO”

w siedzibie NOT – SITO, ul. Czackiego 3/5 sala B. Warszawa

Program seminarium

Moderator: prof. dr hab. Ewa Rembiałkowska

11:00–11:15 Powitanie ze strony Forum RE oraz SITO - prof. dr hab. Ewa Rembiałkowska,
mgr Jolanta Więsyk

11:15–11:45 „GMO w polskim rolnictwie – aktualny stan prawny i konsekwencje praktyczne” – mgr Dorota Metera, Bioekspert, Warszawa

11:45–12:05 „System kontroli upraw kukurydzy i ziemniaka Amflora w Polsce w kontekście zakazu uprawy kukurydzy modyfikowanej MON 810 oraz ziemniaka Amflora” - mgr Dariusz Wiraszka, Zastępca Głównego Inspektora, Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa

12:05–12:35 „Najnowsze badania dotyczące wpływu spożywania paszy modyfikowanej genetycznie przez zwierzęta doświadczalne” – prof. dr hab. Katarzyna Lisowska, Centrum Onkologii, Gliwice

12:35–13:05 „Środowiskowe konsekwencje wprowadzania odmian kukurydzy MON 810 i ziemniaka odmiany Amflora” prof. dr hab. Tadeusz Żarski, SGGW w Warszawie

13:05–14:00 Dyskusja i podsumowanie seminarium

14:00–15:00 Poczęstunek ekologiczny

Chęć uczestnictwa należy zgłosić do dnia 22 lutego br.

tel. 022 593 70 39 , e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]

Udział w seminarium jest bezpłatny
_________________

Tadek 11

Jakoś nie widzę w temacie wykładów pozycji które mogły by interesować bezpośrednio pszczelarzy , ale może się mylę.
A w ogóle z tym GMO to jest tak , jak kiedyś było z motoryzacją . Kiedyś przed automobilem musiał biegnąć człowiek z latarnią , w celu ostrzeżenia pieszych przed niebezpieczeństwem. Ale bądźmy poważni , od tego nie uciekniemy tak jak od motoryzacji. Wirusy cały czas się modyfikują, ale świat musi się do tego przystosować i wierzę że jednak przetrwa. Ale trzeba o tym mówić i i szturchać do zębów urzędnikom żeby nie lekceważyli sprawy szkodliwości niektórych krzyżówek i poświęcenia pewnych nakładów finansowych na badania naukowe. A nie gnębić w czambół wszystko co jest związane z GMO tak jak teraz to obserwuję. A nawet i jakby na skutek protestów taka ustawa o zakazie uprawy wszystkich modyfikowanych genetycznie odmian weszła u nas w życie , to co , myślicie że niektórzy cwaniacy w Polsce by tego nie ściągnęli i nie uprawiali. Z kokainą i marihuaną tyle lat walczą i co nikt tego nie uprawia ?
Pozdrawiam

chita666

Inicjatywa OK. ale OGROM zainteresowanych co do WAWY nie pojedzie straci nie złą lekcję . On-line lub nagranie a potem tu na forum wrzut mile widziany chociażby w celu edukacji pszczelarzy bez czasu na wyjazdy (hobbystów czy tam zawodowców bez czasu na wyjazdy) bo moim zdaniem to u korzeni trzeba zacząć naukę. A TO forum jest 1000000 razy lepsze od jakiegokolwiek nawet związku pszczelarskiego ponieważ edukacja trwa tu 24/dobę a zjazdy nie Smile

Administrator

Trochę czuję się tutaj do reprezentowania nas, nie obiecuję ale postaram się pojechać, zdobyć materiały, notatki, ułożyć sprawozdanie i to wkleić na forum. Jednak nic nie planuję przed, bo u mnie decyzje to jeden wielki spontan, sprawy zmieniają kolejność 10 razy dziennie.
Tomek

JarKo

Tadek 11

Kol. JarKo chyba mnie źle zrozumiałeś , Ja wcale nie twierdzę , że z tymi odmianami genetycznie modyfikowanymi jest wszystko w porządku. Bo mogą być jakieś krzyżówki genetyczne o niepożądanych właściwościach ale od razu w czambół wszystkiego zakazywać , to chyba nie tędy droga. Jeżeli stworzy się jakiś zakaz to trzeba będzie umieć go wyegzekwować inaczej to nie ma sensu. I co przy każdym poletku postawimy policjanta , albo jakiegoś strażnika ochrony roślin. Już widzę te donosy do władz . Mojemu sąsiadowi gryka wyrosła dwa razy większa niż u mnie , pewnie ma modyfikowaną - sprawdźcie to . Natomiast porównanie uprawy roślin do zwykłego złodziejstwa to jest trochę nielogiczne. I raczej trzeba protestować o przeznaczenie odpowiednich środków finansowych na badania naukowe i akcję uświadamiającą , które krzyżówki są niebezpieczne i dlaczego. I podejrzewam ze i o to chodzi naukowcom uczestniczącym w tych sympozjach bo to są dla nich pieniądze i stała praca o którą dzisiaj coraz trudniej.

JarKo

Tadek 11

JarKo

Widzisz, Tadek, z lekami to jest tak, że jak wyjdzie w końcu, że szkodzą, nawet po wielu latach, to po prostu się je odstawia.
Natomiast z GMO sprawa ma się tak, że oprócz szkodliwości zdrowotnej działają aktywnie na środowisko: wskutek przepylenia następuje modyfikacja oryginalnych gatunków. Zatem nawet jeśli po wielu latach oficjalne badania wskażą, że należy absolutnie zakazać GMO, to może się wówczas okazać, że nie mamy do czego wracać, bo wszystko już jest inne. I wówczas, chcąc nie chcąc, wszyscy będziemy się truć (także ci naukowcy-biotechnolodzy od GMO - ale to żadna pociecha).
Moim zdaniem nie ma co bawić się tu w Pana Boga, bo rozumu nam na razie nie starcza na tę radosną twórczość. Po prostu nie wiemy, jak w razie czego to "odkręcić".