Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego ją zabiły ?!
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PASIEKA STACJONARNA I HODOWLA PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amycus
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:27, 09 Sty 2014    Temat postu:

Kochani, pszczoły najlepiej widzą, czują i wiedzą co jest nie tak z matką, super wyczują nawet najdrobniejszą wadę czy ubytek w jej ciele. Często my tego na oko nie dostrzeżemy. Nawet jakby matka była dorodna, pięknie wyglądała i czerwiła to pszczoły i tak wiedzą lepiej w jakim jest stanie. Nie zdziwiłbym się gdyby potrafiły rozpoznawać chorobę matki czy na przykład jej zawirusowanie, wtedy też mogą ją chcieć wymienić. Zdarza się bardzo często, że pszczoły wyrzucają matkę pare miesięcy po przyjęciu, nie powinno to nikogo dziwić bo to nie jest odosobniony przypadek, wielu tak ma. Może pszczoły, przynajmniej te dzikie, rodzime nie chcą spreparowanych matek, czują że jest inne nasienie, mieszane z wielu ras. Poddawałem kiedyś do takich kundelek matki sprowadzane z Bawarii, na 6 rodzin przyjęły wszystkie, ale po 4 i 5 miesiącach w 5 ulach zaczęły wymieniać. Tylko w jednym ulu matka się zachowała, krainki do krainek były poddawane i nie udało się, a matki podobno och i ach, nierojliwe, łagodne, miodne itd. Coś w tym może jest. Jeśli miałbym ocenić wiedzę pszczelarzy do wiedzy i umiejętności pszczół, to śmiem twierdzić, że jesteśmy 200 lat za pszczołami w tej kwestii, jeszcze nie odkryliśmy ich i nie znamy w 100%. ciągle czymś zaskakują.

Zbyszek

--literówki


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amycus dnia Czw 14:32, 09 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:21, 09 Sty 2014    Temat postu:

Petrus napisał:
ja bym Apiguard postawił na pierwszym miejscu wśród podejrzanych. Prima to może był przypadek, że zniknęła (a to nie była prima inseminowana sztucznie? ale zniknięcie Sklenara mogło mieć związek z Apiguardem. Zwłaszcza, że podanie matki Sklenar odbywało się w trakcie aplikacji tymolu. A czy na świeże odkłady czasem nie było tylko jednej tacki, bez względu na siłę i ilość ramek?

Prima była unasienniana naturalnie, no fakt może była felerna (tylko przypuszczenie), pozostałe ok. Ale Sklenery były dwie i też obie poddane w trakcie leczenia. To mnie zastanawia czy to przypadek że znowu może felerna poddana do tej 12-tki Smile Bo przecież w tym ulu po 2 m-cach były mateczniki po primie, natomiast drugi Sklener poddany do słabszego wściekłego roju przyniesionego z komina 27 lipca. Do wszystkich uli czy odkładów apiguard był poddany dwie tacki jedna za drugą i nigdzie nie było problemów ani z matkami ani z pszczołami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Czw 19:03, 09 Sty 2014    Temat postu:

Niektóre rodziny - szczególnie kundelki po prostu tak mają , że nie chcą za żadne skarby przyjmować nic obcego !
Raczej skonają , niż przyjmą .
To taka ich forma patriotyzmu Wink
Powrót do góry
Administrator
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ----------
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:38, 09 Sty 2014    Temat postu:

U nas cyrków z matkami żadnych nie było przy leczeniu Apigardem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:48, 23 Lut 2014    Temat postu:

Wiosna chyba przyszła na dobre i po pierwszych pozytywnych obserwacjach zaczynają się problemy. Otóż w sobotę jeden ul zwrócił na siebie uwagę, głośne buczenie i mrowienie pszczół po całym ulu. Po podejściu bliżej okazało się, że matka-kundelka z lipca ub. roku (oznakowana) leży przed ulem. Za ciepło nie było do rozbierania gniazda. Dziś trochę cieplej w słoneczku było i przenieśliśmy tą rodzinę (nie było czerwiu) do innej rodziny z matką sklenerką z ub. roku. Pusty ul zabrany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Nie 19:17, 23 Lut 2014    Temat postu:

Myszka napisał:
Wiosna chyba przyszła na dobre i po pierwszych pozytywnych obserwacjach zaczynają się problemy. Otóż w sobotę jeden ul zwrócił na siebie uwagę, głośne buczenie i mrowienie pszczół po całym ulu. Po podejściu bliżej okazało się, że matka-kundelka z lipca ub. roku (oznakowana) leży przed ulem. Za ciepło nie było do rozbierania gniazda. Dziś trochę cieplej w słoneczku było i przenieśliśmy tą rodzinę (nie było czerwiu) do innej rodziny z matką sklenerką z ub. roku. Pusty ul zabrany.

Tak bywa , ale w sezonie sobie odbijesz Wink
Powrót do góry
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:12, 28 Lut 2014    Temat postu: Re: Zdarzyło się w moim ulu.

Myszka napisał:
30 września przechodząc koło uli w 12-ce zauważyłam takie mrowienie się pszczół na wylotku i przedniej ściance ula. Buczały głośno, wiedziałam już o co chodzi. Przed wylotkim znalazłam matkę. Po bardzo dokładnym przeglądzie znowu 2 mateczniki już zasklepione. 9 października jeden wygryziony, następny przegląd 22 – wygryziony drugi matecznik. Po ramkach spacerowała piękna matka ale jajeczek nie było. Temp. 26*C, w ulu nr 6 sporo trutni. Więcej nie zaglądałam do tego ula. Cały październik i początek listopada nosiły pyłek. Za zimowane na 8 ramkach. Pozostałe Primy i Sklener miały się b/dobrze. Inne odkłady też.
Nie wymieniałam już matki chociaż Ktoś na forum w tym czasie proponował matkę UN, bałam się że w listopadzie jak sobie chciałyby znowu wymienić matkę będzie po rodzinie.
Dlaczego te zdarzenia miały miejsce w tym samym i jedynym ulu z 16-tu. Jak myślicie czy matka unasienniła się, co będzie z tą rodziną wiosną?

Dziś było na tyle ciepło w południe, że nie wytrzymałam i zajrzałam do tego ula i jest czerw zasklepiony normalny, czyli matka musiała się unasiennić po 22 października. Mimo to w maju wymienię na rasową krainkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Sob 10:48, 01 Mar 2014    Temat postu:

A ja bym nie radził zmieniać.Zuch dziewczyna a Ty pod but. Mi ją wyślij.
Powrót do góry
spin21
MISTRZ PSZCZELARSKI
MISTRZ PSZCZELARSKI



Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:10, 01 Mar 2014    Temat postu:

Ja też bym jej dał szanse.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spin21
MISTRZ PSZCZELARSKI
MISTRZ PSZCZELARSKI



Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:13, 01 Mar 2014    Temat postu:

Mam nadzieję że się nie posuniesz do tak radykalnych i drastycznych kroków. Jeśli masz taki zamiar to ja organizuje marsz protestacyjny pod Twoją pasieką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Sob 21:37, 01 Mar 2014    Temat postu:

spin21 napisał:
Mam nadzieję że się nie posuniesz do tak radykalnych i drastycznych kroków. Jeśli masz taki zamiar to ja organizuje marsz protestacyjny pod Twoją pasieką.

Powrót do góry
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:15, 02 Mar 2014    Temat postu:

daro napisał:
A ja bym nie radził zmieniać.Zuch dziewczyna a Ty pod but. Mi ją wyślij.

Mąż już wcześniej zamówił ją do swojego ula Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:27, 19 Maj 2014    Temat postu: Re: Zdarzyło się w moim ulu.

Myszka napisał:
Myszka napisał:
30 września przechodząc koło uli w 12-ce zauważyłam takie mrowienie się pszczół na wylotku i przedniej ściance ula. Buczały głośno, wiedziałam już o co chodzi. Przed wylotkim znalazłam matkę. Po bardzo dokładnym przeglądzie znowu 2 mateczniki już zasklepione. 9 października jeden wygryziony, następny przegląd 22 – wygryziony drugi matecznik. Po ramkach spacerowała piękna matka ale jajeczek nie było. Temp. 26*C, w ulu nr 6 sporo trutni. Więcej nie zaglądałam do tego ula. Cały październik i początek listopada nosiły pyłek. Za zimowane na 8 ramkach. Pozostałe Primy i Sklener miały się b/dobrze. Inne odkłady też.
Nie wymieniałam już matki chociaż Ktoś na forum w tym czasie proponował matkę UN, bałam się że w listopadzie jak sobie chciałyby znowu wymienić matkę będzie po rodzinie.
Dlaczego te zdarzenia miały miejsce w tym samym i jedynym ulu z 16-tu. Jak myślicie czy matka unasienniła się, co będzie z tą rodziną wiosną?

Dziś było na tyle ciepło w południe, że nie wytrzymałam i zajrzałam do tego ula i jest czerw zasklepiony normalny, czyli matka musiała się unasiennić po 22 października. Mimo to w maju wymienię na rasową krainkę.

daro napisał:
A ja bym nie radził zmieniać.Zuch dziewczyna a Ty pod but. Mi ją wyślij.

Dziś robiliśmy z mężem odkłady. Chcieliśmy z ula nr 12 dobrać jedną ramkę z czerwiem zasklepionym. Szok, czerw tylko garbaty, trutni pełno, dwa mateczniki zgryzione, jeden nie zasklepiony, a piękna matka oznakowana spaceruje po ramkach. Mąż ją natychmiast udusił. Za dwa dni dostajemy matki.
Jednak to późnojesienne unasiennienie matki było tylko na start z wiosny. Miodu w nadstawce dużo i w 1/3 zasklepiony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PASIEKA STACJONARNA I HODOWLA PSZCZÓŁ
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin