Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gospodarka w ulach korpusowych....styropianowych
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PASIEKA STACJONARNA I HODOWLA PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolonia_niemcy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:15, 28 Maj 2011    Temat postu:

Juppes napisał:
Kaszub napisał:
Darek 4257. Rozumiem o co chodzi z tymi ramkami. Mnie natomiast chodzilo - napiszę to samo tylko inaczej- o to - jak kladziesz nowy korpus na miód do zapelnienia to kladziesz go na ten co już jest czy go dajesz pod spód.
W Polsce pszczelarze dodają korpusy zawsze pod zapelniony już korpus z miodem a przynajmniej tak mówią że tak robią. W Niemczech panuje opinia że lepiej dawać nowy korpus na już zapelniony częściowo miodem bo ten spodni zostaje wypelniony w calości i po jego zapelnieniu pszczoly przechodzą do następnego wyżej przez to nie ma takiego balaganu z odsklepianiem i wirowaniem . Jeżeli tak jest to może i nie potrzeba tej wentylacji. To jest tylko chyba karkolomna teoria w którą sam nie chcę wierzyć. Wentylacja musi być. Tylko nadal pozostaje pytanie dlaczego producent jej nie umieścil w korpusach i daszku ? Kaszub.


W Niemczech w ulach styropianowych najczęściej stosowane są na przezimowanie jeden albo dwa korpusy. Na wiosnę w marcu, jeśli pszczoły przezimowały na jednym korpusie jest dodawany drugi. W kwietniu na te dwa przychodzi trzeci, który jest oddzielony od tych dwóch kratą odgrodową i do niego jest przez pszczoły składany miód. Czasem zachodzi potrzeba jeśli jest dużo pożytku dołożenia czwartego a nawet piątego korpusu.
Wilgoć była do pewnego czasu problemem uli styropianowych, ale z tym się skończyło po zastosowaniu kraty podłogowej, która jest jednocześnie kratą wentylacyjną w dennicy. Na górę pod dekiel albo daszek jest kładziona folia przezroczysta, która ma swoje zalety i wady. Podnosząc daszek ja mogę bez otwierania ula ocenić stan rodziny (w przybliżeniu), wadą jest że folia zamyka ul szczelnie od góry , wilgoć skraplająca się kapie na ramki i one pleśnieją. Jak już wyżej pisałem są na rynku nowe rozwiązania tego problemu, tylko dosyć drogie.
Ulepszenie uli styropianowych trwa od samego początku ich wynalezienia, do tego duży udział wnoszą pszczelarze, którzy ich używają. Ja osobiście do niedawna używałem folię pod daszek i miałem pleśń na ramkach pomimo wentylacji od dołu i otwartego wylotka o wymiarach 40x2 cm. Obecnie stosuję siatkę o oczkach 0,3 mm i grubości 0,3-0,5mm, którą kładę na ostatni korpus pod daszek. Prze tą siatkę jest daszek uniesiony ok. 0,5mm przez co otrzymuję wentylację bez przeciągu a skraplająca się wilgoć wypływa sobie spokojnie na zewnątrz. Wypróbowałem to osobiście tej zimy, która była długa i dosyć mroźna, bez jakejkolwiek wilgoci i pleśni.
Co do kolejności dokładania korpusów dodaje się zawsze nowy na górę a nie wsuwa pod spód.Bałaganu przy tym nie będzie.

Pozdrowienia
Juppes


chciałbym zrewidować moje twierdzenie co do dokładania korpusów. A więc moje twierdzenie jest błędne, nowy korpus wsuwa się pod ostatni korpus-miodnię. Wyjaśnienie jest proste, pszczoły gromadzą miód zawsze jak najdalej od wylotka ponieważ dla nich jest to zabespieczenie na zimę dla rodziny a więc jak najdalej od wylotka dla bezpieczeństwa. Przepraszam jeśli kogokolwiek wprowadziłem w błąd.

Pozdrowienia
Juppes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:43, 30 Maj 2011    Temat postu:

Tzw. POWAŁKA rozwiązuje problem wilgotności w ulach styropianowych,posiada po rogach 4 otwory wentylacyjne a w środku otwór zabezpieczony dekielkiem w który wchodzi podkarmiaczka wspaniałe rozwiązanie.Powałka Łysonia kosztuje 56 złoty (ul wlkp.) Od dwóch lat pracuję na takich ulach pszczoły w nich pięknie zimują i niewidziałem wilgoci.Dla pasieki wędrownej nie ma lepszych uli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:23, 01 Lip 2011    Temat postu:

Na polskim rynku jeśli chodzi o ule styropianowe liczą się tylko dwaj producenci:łysoń i babik.Reszta jak np.Zglejc z Olsztyna to tanie podróby wykonane ze żle utwardzonego styropianu,bez plastykowych wstawek na wręgi.Totalna porażka.Proszę potęcjalnych nabywców nie sugerujcie się ceną bo będziecie kląć każdego razu ilekroć będziecie je otwierać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Pią 22:31, 01 Lip 2011    Temat postu:

a tutaj golina to masz rację ja klne jak szewc w mojej drugiej pasiece ule robił stolarz i zawsze jak w nich pracuje to gadam do siebie qrwa kto ci chłopie dał papiery stolarza, bo raz , górną beleczka ramki wielkopolskiej ma 39milm. inne musze docinac do tego wymiaru , mało tego ramki z poszczególnych uli za chiny ludowe nie pasują do innych tez przez niego robionych , jedno co dobre to ze do moich nie musze ich dopasowywać ale juz półnadstawki za małe
Powrót do góry
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Sob 9:56, 02 Lip 2011    Temat postu:

golina napisał:
Na polskim rynku jeśli chodzi o ule styropianowe liczą się tylko dwaj producenci:łysoń i babik.Reszta jak np.Zglejc z Olsztyna to tanie podróby wykonane ze żle utwardzonego styropianu,bez plastykowych wstawek na wręgi.Totalna porażka.Proszę potęcjalnych nabywców nie sugerujcie się ceną bo będziecie kląć każdego razu ilekroć będziecie je otwierać.

Teraz Zglejc na swojej stronie akcentuje , że ma już plastikowe, lub aluminiowe wstawki na wręgach .
Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:06, 02 Lip 2011    Temat postu:

golina napisał:
Na polskim rynku jeśli chodzi o ule styropianowe liczą się tylko dwaj producenci:łysoń i babik.Reszta jak np.Zglejc z Olsztyna to tanie podróby wykonane ze żle utwardzonego styropianu,bez plastykowych wstawek na wręgi.Totalna porażka.Proszę potęcjalnych nabywców nie sugerujcie się ceną bo będziecie kląć każdego razu ilekroć będziecie je otwierać.





Golina, masz słuszną rację, ja osobiście mam wszystkie styropiany od Łysonia, ale cztery lata temu nabyłem od Pana Zglejca jeden ul styropianowy na próbę, cena mnie skusiła. I tak jak piszesz, są to ule do d.py raz że jest styropian za słabo utwardzony, a dwa to nie są kompatybilne z łysoniowymi, taka to jest Polska norma, każdy sobie rzepkę skrobie i robi jak chce, szkoda na nie wydawać kasę.

Pozdrawiam serdecznie
Stanisław


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Nie 19:33, 05 Lut 2012    Temat postu:

StanleyK napisał:

ja osobiście mam wszystkie styropiany od Łysonia, ale cztery lata temu nabyłem od Pana Zglejca jeden ul styropianowy na próbę, cena mnie skusiła. I tak jak piszesz, są to ule do d.py raz że jest styropian za słabo utwardzony, a dwa to nie są kompatybilne z łysoniowymi, taka to jest Polska norma, każdy sobie rzepkę skrobie i robi jak chce, szkoda na nie wydawać kasę.

Znając powyższą opinię Stanisława poruszyłem ten temat w niedawnej mojej rozmowie osobistej z p. S. Zglejcem .
Okazuje się , że swój pierwszy ul styropianowy p. Stefan wykonał w 1976roku.
Łysoń pisze na swojej stronie , że jest na rynku od 16lat , czyli od 1996r.
Na zarzut braku kompatybilności jego wyrobów z Łysoniem pan Stefan słusznie zapytał dlaczego to on ma dostosowywać swoje produkty do produktów Łysonia
a nie odwrotnie skoro Łysoń wszedł na Polski rynek 20 lat po nim ?
Jeśli chodzi o wręgi , to we wszystkich ostatnich wyrobach są już wstawki plastykowe , lub (częściej) aluminiowe .
Jeśli chodzi o twardość styropianu , to jest możliwość skomponowania każdej twardości styropianu .
Praktycznie można zrobić styropian o twardości porównywalnej z betonem .
Ale na podstawie własnych wieloletnich doświadczeń stwierdził , że twardość jego styropianu jest bardziej przyjazna pszczołom , a jest on na tyle twardy , że nie jest zgryzany .

Ponieważ do tej pory słyszałem opinie za i przeciw postanowiłem kupić parę uli wlkp. od p. Stefana i po osobistym przetestowaniu za jakiś czas wyrażę również swoją opinię Wink
Powrót do góry
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:59, 06 Lut 2012    Temat postu:

Robi, masz rację trzeba się samemu przekonać czy warto je mieć u siebie czy nie warto. Ja też należę do tej grupy ludzi którzy muszą na własnej skórze się przekonać o przydatności danej rzeczy. Ja płaciłem chyba 140 zł za ul bez powałki u Pana Zglejca, a jaka jest obecnie cena za kompletny ul Wlkp. u tego Pana ??? bo na jego stronie nie ma jej podane, a pytam tylko z czystej ciekawości.

Pozdrawiam serdecznie
Stanley


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Pon 21:24, 06 Lut 2012    Temat postu:

StanleyK napisał:
Robi, masz rację trzeba się samemu przekonać czy warto je mieć u siebie czy nie warto. Ja też należę do tej grupy ludzi którzy muszą na własnej skórze się przekonać o przydatności danej rzeczy. Ja płaciłem chyba 140 zł za ul bez powałki u Pana Zglejca, a jaka jest obecnie cena za kompletny ul Wlkp. u tego Pana ??? bo na jego stronie nie ma jej podane, a pytam tylko z czystej ciekawości.

Pozdrawiam serdecznie
Stanley


Odpowiedź na to pytanie wbrew pozorom nie będzie prosta .
Pan Stefan w niedalekiej przeszłości zatrudnił pracownika (o ironio , to ten sam "budowlaniec" , który mnie okradł 2 lata temu ) .
Pracownik ten okazał się nałogowym alkoholikiem.
Pracując po pijaku zepsuł całą partię uli - 70szt. wartości ok. 20tys zł.
Sytuacja tak przejęła p. S. Zglejca , że w poważnym stanie zawałowym trafił na miesiąc czasu do szpitala.
Po powrocie okazało się , że brakuje połowy form do produkcji uli .
Eks-pracownik - cymbał jeden prawdopodobnie za marne grosze pod nieobecność właściciela zamienił w skupie złomu formy warte dziesiątki tysięcy złotych na równowartość kilku nalewek .
W tej chwili brakuje form do dennic i daszków uli wlkp. , a z dadanta pozostała forma do korpusu 1/1 .
Przykra ta polska rzeczywistość .
Po incydencie u mnie 2 lata temu , ten pijanica dostał grzywnę i 2 lata w zawieszeniu .
Wcale się tym nie przejął.
W ciągu kilku dni spotkałem dwóch kolejnych okradzionych przez tego samego "człowieka" .
Więc wracając do pytania . . .
W tej chwili nie ma możliwości zakupu kompletnych uli wlkp.
Na dniach prawdopodobnie ruszy produkcja właśnie ula wlkp.
Dostałem propozycję wejścia do spółki jeśli chodzi o ul dadant i dadant 1/2 , ale szczerze , to aktualnie nie bardzo mnie stać na takie poważne inwestycje .
Muszę się z tym tematem jeszcze przespać .

A na własny użytek kupiłem dwa styropianowe korpusy i 6 półkorpusów .
Dennice i daszki (ewentualnie powałki) albo dokupię wiosną , albo dorobię we własnym zakresie.
Kompletny ul. wlkp. po wznowieniu produkcji będzie kosztował ok 300zł.
Pan Stefan wciąż podkreśla , że będzie dążył do tego , żeby jego ule były najtańsze ze wszystkich dostępnych na rynku styropianów.
Czy tak będzie ? - Czas pokaże .
Powrót do góry
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:50, 07 Lut 2012    Temat postu:

Robi, jak pech to pech, ale cena 300 zł za kompletny ul u Pana Zglejca to żadna taniocha. Wolałbym już dokonać zakupu u Łysonia np. 6 szt. i siódmy mam gratis przeliczając te siódemkę na kasę to już wychodzi znacznie poniżej 300 zł/szt. i samo wykonanie Łysoniowych jest bardzo dobre.

Pozdrawiam serdecznie
Stanley


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Wto 13:19, 07 Lut 2012    Temat postu:

Nie wiem czy pech ja u tego Pana chciałem 2 lata temu zamówić dadanta i tę samą piosnkę usłyszałem.Bez komentarza.Na stronie oferta bez zmian.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PASIEKA STACJONARNA I HODOWLA PSZCZÓŁ
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin