DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

denny

Ostatnio na początku maja wstawiałem kratę odrodową do moich warszawiaków. Chciałem oddzielić rodnie od miodu. Więc wstawiłem kratę przy tzw. zatworze z lewej str, i oglądałem ramki z prawej, jak było dużo miodu, strząsałem co do jednej pszczoły i przekładałem za kratę, to dokładne strząsywanie jest gwarancją na to że matka zostanie po prawej stronie w rodni. I tak każdą ramkę z miodem. W końcu krata przesunęła się na środek, była po prawej bliżej wylotu rodnia i z lewej same ramki z miodem ewentualnie trochę z czerwiem. Krata była dobrze włożona, oddzielała na pół całe wnętrze ula. Była plastikowa i szczelna z otworami tylko na robotnice. Zaglądam jakoś tydzień temu i byłem zszokowany Exclamation

Wszędzie i po lewej stronie i po prawej były ramki zapchane czerwiem krytym i otwartym. Szlag mnie trafił Evil or Very Mad

Myślałem, że tam szału dostanę. Chyba już o miodzie w tym roku mogę zapomnieć. Miód był tylko mały wąski paseczek na górze nad czerwiem. Specjaliści od pszczół : Co ja mam teraz zrobić??????? Co mogło być przyczyną? Zaznaczam, że to było w 4 ulach na 6. Matki jakoś się dostały do miodni, tylko jak???? Zaczerwiły tam gdzie nie miały prawa. CO ja mam teraz zrobić??? Proszę o porady Exclamation

Obelnik

Kolego denny pradopodobnie krata albo źle przylega i jest szpara albo w kracie jest otwór umozliwiajacy przejcie matce do miodni. Również na dzie ula mogło być trochę wosku i powstała szparka przez którą się matka przecisnęła. Jeżeli wlotek był przedzielony to mogła się również przecisnąć. Pozdrawiam

Gucio

Obelnik wyjaśnił przyczynę - też tak sądzę, że to było powodem.
Uszczelnić, obkleić elastycznym plastrem kratę i powtórzyć całą operację.
Strategia była dobra, od lewej strony do prawej, zmiatanie pszczół co do jednej z każdej wybranej ramki z miodem jest faktycznie gwarancją na to że matka zostanie po właściwej stronie. Powtórz to i jeszcze raz wkładaj tak plastry za kratę. Pozdrawiam.

denny

Kolego Obelnik, Gucio,
dzięki za odpowiedzi. Być może, faktycznie krata jes trochę krzywo wstawiona, może jest trochę zwinięta na dole. Obelnik, krata nie przedziela wylotu- specjalnie, żeby matka nie mogła wyjść na mostek i wejść w drugą niedozwoloną dla niej część. Widocznie, jakoś sobie poradziła. Kraty są nowe, nie ma wad. Tak jak napisał Gucio, powtórzę całą akcję. W sobotę trochę ma być słońca to może sie uda. Przepraszam, że tak późno odpisuję w moim problemie, ale oczywiście trzeba było w ten weekend zaliczyć wizytę z obiadem u teściowej...
... a wczoraj tak byłem padnięty po pracy że nie miałem siły na nic.
Pozdrawiam i dziękuję

Obelnik

Kolego denny nie ma sprawy. Pozdrawiam