DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

daro · Gość

Nie wiem jak teraz ja kupowałem po 24,5. No ale to ze 3 m-c temu.Zapytaj na e-mail.Węza podrożała sporo.SB sprzedawał wtedy po 35.
Kontakt : [link widoczny dla zalogowanych]

golina

Na allegro jest węza z Torunia,w ubieglym sezonie ją mialem byla również dobra .
Cena:32,50/kg plus przesyłka,co daje za 5kg=180,50zł.

Administrator

W Warszawie węza warszawska poszerzana 42 zł za kilogram (w kg ok. 10-11 płyt).

Też podobno z Torunia, choć na pudle miała naklejki Sądeckiego Bartnika. Cagrosept (do narzędzi i wirówki) 15 zł za butelkę. Jakoś przeżyję tę cenę.

[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj taniej.
Nasz Kolega z forum ma w sklepie fajnego kruka do odstraszania, ciekaw jestem czy rzeczywiście pomaga:

[link widoczny dla zalogowanych]

Michał

W Radomiu na Wernera po 38 zł za kg.

Gandalf

Pytanie do bardziej doświadczonych: czy od zapachu wosku można dostać uczulenia?
Przywiozłem rano węzę do domu, a moja żona jak zaczęła ostro kichać. Ale tak ostro, oczy czerwone się zrobiły, myślałem, że się zakicha na amen. Pierwszy raz tak zareagowała, rzeczywiście czuć było ładny zapach węzy, ale musiałem wynieść do samochodu, bo zaczęła się dusić. Myślałem, że na pogotowie będę wiózł, wzięła Zyrtec i przeszło, ale zaniepokoiło mnie to.
Ewidentnie na zapach wosku tak zareagowała, z 40 minut po tym jak położyłem na stole po przyjściu.

Malon

Tak
Moja żona została uczuleniowcem kilka lat wstecz, po pożądleniu w czasie miodobrania. Nie mogę mieć nic w domu co pachnie miodem, woskiem, dymem z pasieki. Wyczuje w samochodzie najmniejszą drobinę wosku,
Jest to pierwszy objaw uczulenia ja jad. Podobnie syn.
Uważaj bo są to złe sygnały. Proponuję zrobić test ok 25zł na jad pszczeli.

Ja mam takie objawy na oscypki. Wyczuję je z kilometra, po zatruciu nimi.
Zakaz przynoszenia do domu, a nie daj Boże do lodówki, nic nie zjem, ból w skroniach i kibelek czubaty,
Adam

Gandalf

Dzięki!
Ha, każdy reaguje na coś inaczej.

Byliśmy na dyżurze w przychodni, lekarz przepisał "Amertil" i clemastin w razie potrzeby. No i zakaz kontaktu ze wszystkim co związane z pszczołami. Dostaliśmy zlecenie badań alergologicznych na różne odczyny (w tym jad owadów), mamy się zgłosić do jakiejś tam placówki. Dziwne, pierwszy raz tak się zdarzyło, latem pomagała mi przy wirowaniu, nic się nie działo.

Dzięki, pozdrawiam.

Malon

To nic dziwnego. O żonie wspomniałem, syn / pisałem już o tym/ wchodził po rójkę na modrzewia, pracuje PSP i osypały się na niego. Użądliło go 3 szt w kark, stracił przytomność, szpital i koniec z pszczołami, najstarszy poszedł podkarmiać, oczywiście bez dymu, kapelusza czy koszuli Kilka go ucięło, teraz każde użądleni skurcz żołądka. Robię tylko z najmłodszym. A wszyscy pracowali bez problemu. Nawet lubili dostać kilka co by pokazywać jacy są biedni bo mają swoje pszczoły. Trzeba było użyć lupy aby zobaczyć miejsce, Zostawiali żądła.
Trafiają się przypadki nagłych uczuleń w śród wielu pszczelarzy, zmusza ich do likwidacji pasieki.
Mając takie doświadczenie zawsze krzyczę w tym miejscu o bezpieczeństwie osób postronnych, przechodniów i sąsiadów.
Stoję zawsze po ich stronie: mają prawo się bać, mają prawo być uczuleniowcami.
Adam

ziomalo2010

ja mysle ze do wezy mogly byc jakies chemikalia dosypane czy cos i tw zonka zaragowala na nie katarem i wgl.
"utwardzacze"

qq

Gandalf

Dziękuję za odpowiedzi.
Bardzo możliwe tak jak piszecie, że coś było dodane do wosku, węza była z Bydgoszczy, facet mi powiedział w sklepie.
Małżeństwo jest od 12 lat, przy czym żona nie raz mi pomagała przy miodobraniu, więc jakby to była reakcja na wosk pszczeli to już wtedy pokazałyby się objawy. w Poniedziałek po weekendzie mamy badania. Zobaczymy. Dzięki za zainteresowanie, pozdrawiam.

qq

Wiesz , niema co ukrywać że walce siepolewa mydlinami ażeby wosk się nieprzyklejał , praktycznie wszyscy to robią ,z tym tylko ze to sie robi SZARYM MYDŁEM , tzw. potasowe nieszkodliwe .Tylko ktoś widać coś innego wymyślił ,no albo do wosku dano coś co zwięszy zysk koszem ilości . Trochę to niefair ,ale życie różnie się toczy i kasa niestety otumania człowieka .

zolek7

A powiedzci mi koledzy dlaczego gdy podałem pszczołom węze /30 kwietnia/ to ścięły ją tak że opadła na dno. Wcale jej nie odbudwują ale bardzo chętnie czerwią w podanym suszu??

adam18

Mam pytanie - kto zna namiary na osobę która z mojego wosku zrobi węzę?