Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wiosenny oblot

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PASIEKA STACJONARNA I HODOWLA PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chudy1579
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mała wieś na warmi
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:28, 26 Lut 2015    Temat postu: wiosenny oblot

Witam ,mam takie pytanie czy wszystkie pszczoły oblatują się w tym samym czasie ,poniewarz byłem na pasiece i tylko z jednego ula pszczoły latają jak szalone i noszą wodę ,aw reszcie cisza .Słychać je jak ucho się przyłorzy.Drugie pytanie to czy mozna zajrzeć do nich ,ule mam na skraju lasu jest tam cicho termometr dzis na słońcu pokazywał 15 stopni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Czw 19:46, 26 Lut 2015    Temat postu: Re: wiosenny oblot

chudy1579 napisał:
Witam ,mam takie pytanie czy wszystkie pszczoły oblatują się w tym samym czasie ,poniewarz byłem na pasiece i tylko z jednego ula pszczoły latają jak szalone i noszą wodę ,aw reszcie cisza .Słychać je jak ucho się przyłorzy.Drugie pytanie to czy mozna zajrzeć do nich ,ule mam na skraju lasu jest tam cicho termometr dzis na słońcu pokazywał 15 stopni.

Nie wszystkie wylatują w jednym czasie .
Jedne wylatują szybciej , bo boją się zrobić w majtki Wink
A inne spokojnie siedzą i czekają , bo im się nie spieszy .
To zależy od kilku czynników i od samych pszczół .
Ale nie ma co się tym martwić .
Kiedy masz 15 stopni możesz śmiało podglądnąć , "co w ulu piszczy" .
Oczywiście na razie bez rozbierania gniazda ...
Powrót do góry
chudy1579
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mała wieś na warmi
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:07, 09 Mar 2015    Temat postu:

Witam ,chciałbym się poradzić mianowicie wszystkie rodzinki mi przeżyły , ale w jednym ulu zauważyłem że mają biegunkie.Nie jest tego dużo ale da się zauważyć troche na dnie i na plastrach i troche na wylotku, i śmierdzi takimi mysiunami.Teraz nie wiem czy zostawić ,czy przełożyć bo mam nowy ul i ramki z pokarmem, i czy zrobić to od razu czy czekać aż będzie ciepło ,a pszczół jest dużo na pięć ramek warszwskiego poszerzanego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Pon 17:50, 09 Mar 2015    Temat postu:

chudy1579 napisał:
Witam ,chciałbym się poradzić mianowicie wszystkie rodzinki mi przeżyły , ale w jednym ulu zauważyłem że mają biegunkie.Nie jest tego dużo ale da się zauważyć troche na dnie i na plastrach i troche na wylotku, i śmierdzi takimi mysiunami.Teraz nie wiem czy zostawić ,czy przełożyć bo mam nowy ul i ramki z pokarmem, i czy zrobić to od razu czy czekać aż będzie ciepło ,a pszczół jest dużo na pięć ramek warszwskiego poszerzanego.

Grzesiu .
Jak śmierdzi ci mysim moczem , to pewnie masz po prostu mysz w ulu !
Pogoń ją i zabezpiecz wylotek , albo jeszcze lepiej złap ją .
U mnie w ulach w tą zimę myszy nie było .
Jedynie w jeszcze pustej barci dwie spasione przezimowały.
Ale miałem rok , że w kilku ulach gryzonie grasowały .

Z przekładaniem , to wstrzymałbym się do ciepłego dnia kiedy będzie około 16 stopni ciepła i bezwietrznie .
Wtedy zrób to sprawnie .
Najpierw odsuń na bok ul wylotem w innym kierunku , a w jego miejsce nowy ul.
Sprawnie przełóż ramki zachowując ich kolejność .
Ewentualnie możesz dołożyć przy okazji ( jak masz ) obok ostatniego plastra z czerwiem ramkę woszczyny z pierzgą .

Może się zdarzyć , że w środku będą ramki mocno zniszczone przez mysz .
Wtedy te zniszczone usuń i daj ładnie odbudowane plastry z jasnobrązową woszczyną i ewentualnie z pierzgą .
Powrót do góry
chudy1579
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mała wieś na warmi
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:13, 09 Mar 2015    Temat postu:

Witaj ,Robert ja zaglądałem dziś nie widziałem myszy ,tylko to jest dziwne że reszta się obleciała a te jakieś słabawe z wylotka spadają i wypróżniają się jakoś jak fusy o kolorze gliniastym i tam na ramkach też widziałem i na ścianie ula .I właśnie myslałem że to jakaś biegunka i żeby je przełorzyć do czystego ula i na nowe ramki ,tylko nie wiem czy tak mozna .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Pon 20:27, 09 Mar 2015    Temat postu:

chudy1579 napisał:
Witaj ,Robert ja zaglądałem dziś nie widziałem myszy ,tylko to jest dziwne że reszta się obleciała a te jakieś słabawe z wylotka spadają i wypróżniają się jakoś jak fusy o kolorze gliniastym i tam na ramkach też widziałem i na ścianie ula .I właśnie myslałem że to jakaś biegunka i żeby je przełorzyć do czystego ula i na nowe ramki ,tylko nie wiem czy tak mozna .

Może tak być , że to nosemoza . Nosema apis , czyli mokra nosema.

Czasem biegunka idzie w parze z myszami .
Myszy denerwują pszczoły i te wypróżniają się w ulu .

Ścieśnij gniazdo tak , żeby wszystkie ramki były obsiadane .
jak będzie ciepełko na dworzu , to możesz wymienić i ul .
To nigdy nie zaszkodzi .
Daj poduchę nad ramki , a jak masz , to i zatwór słomiany .
Możesz przy okazji odsklepić im trochę pokarmu w gnieździe .
Czasem trafiają się takie rodziny , które mają wiosną mniej wigoru od innych .
Przyjdzie wiosna , to nabiorą ochoty do życia .

Zaznacz ramki zimowe (np pinezkami) , żeby już na nich więcej nie zimować pszczół .
Po wycofaniu jak będą bez pokarmu potraktuj je kwasem octowym i jeszcze do miodni za kratą możesz wykorzystać .
Ale na zimę już ich nie zostawiaj !
Powrót do góry
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Pon 21:16, 09 Mar 2015    Temat postu:

chudy1579 napisał:
Witam ,chciałbym się poradzić mianowicie wszystkie rodzinki mi przeżyły , ale w jednym ulu zauważyłem że mają biegunkie.Nie jest tego dużo ale da się zauważyć troche na dnie i na plastrach i troche na wylotku, i śmierdzi takimi mysiunami.Teraz nie wiem czy zostawić ,czy przełożyć bo mam nowy ul i ramki z pokarmem, i czy zrobić to od razu czy czekać aż będzie ciepło ,a pszczół jest dużo na pięć ramek warszwskiego poszerzanego.
Kolego chudy zapach moczu myszy z ula to typowy objaw nosemozy!!!. Należy maksymalnie zacieśnić i ocieplić gniazdo.
" Leczniczo stosuje się do oprysku i podkarmienia chorych rodzin (wiosną) 50g na 10l rzadkiego syropu 1/1 opryskać i podać rodzinie po 05l co drugi dzień. Do karmienia jesiennego jak i leczenia wiosennego można z powodzeniem podać Naturalny Antybiotyk jakim jest „CZOSNEK”- sok wyciśnięty dodaje się w ilości 1g soku ok. 40 kropli + 50ml spirytusu taka mieszankę dodaje się do 1l syropu 1/1 podając pszczołom po 1/4 litra co 3 dni przez ok. 2—3 tygodni".

W związku z tym że pogoda jest jeszcze nie pewna i pszczoły nie maja możliwości regularnego wypróżniania oraz pobierania wody doradzałbym tylko zacieśnić gniazdo oraz robić opryski pod powałkę podaną wyżej miksturą.Takie coś przy lekkim nasileniu choroby powinno w zupełności wystarczyć.
Powodzenia i nie szukaj żadnej myszy bo jej tam niema Laughing Laughing


Ostatnio zmieniony przez piotrpodhale dnia Pon 22:22, 09 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Wto 10:22, 10 Mar 2015    Temat postu:

Dzięki Piotrze za diagnozę .
Wcześniej jakoś nie skojarzyłem , ani nie doczytałem się , że nosemoza daje taki "mysi aromat" .
Teraz już wiem dzięki Tobie o jedną rzecz więcej Wink
Powrót do góry
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Wto 20:13, 10 Mar 2015    Temat postu:

Robi_Robson napisał:
Dzięki Piotrze za diagnozę .
Wcześniej jakoś nie skojarzyłem , ani nie doczytałem się , że nosemoza daje taki "mysi aromat" .
Teraz już wiem dzięki Tobie o jedną rzecz więcej Wink
Bardzo proszę do usług Cool Cool
Powrót do góry
netto
Gość






PostWysłany: Wto 21:53, 10 Mar 2015    Temat postu:

Aspiryna na nosemoze .. też można podać
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PASIEKA STACJONARNA I HODOWLA PSZCZÓŁ
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin