DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

nefar

Czytałem dziś artykuł Dr inż. Krzysztofa Olszewskiego pt. "SIERPIEŃ - najwyższy czas myśleć o zimowli"

W artykule tym autor, jako recptę pozyskiwania pożytków późnych podaje gospodarkę metodą rotacyjną. W skrócie, tworzymy tyle odkładów ile mamy rodzin produkcyjnych. Następnie dbamy o te odkłady i wcześnie rozpoczynamy ich leczenie, aby pszczoły mogły wyhodować pokolenie zimowe bez warozy. Rodziny produkcyjne w tym czasie pracują np. na nawłoci i nie były jeszcze leczone.

Gospodarka rotacyjna zakłada, że rodziny produkcyjną i odkład należy połączyć przed zimą, uprzednio lecząc rodzinę produkcyjną.

Jednak w rodzinie produkcyjnej może znajdować się czerw silnie porażony warozą. Nie przedstawia on już zbyt wielkiej wartości. Z tego powodu autor sugeruje, że można zasilić odkład tylko pszczołami, po uprzednim ich odymieniu apiwarolem.

Ramki z czerwiem należy zlikwidować lub przetopić w krótkim czasie.

Pytanie jest jednak takie: jak to zrobić? Czy ktoś z was próbował już tak gospodarzyć?

Na myśl mi przychodzi metoda łączenia rodzin w transportówce. Czyli zrzucamy z ramek obu rodzin wszystkie pszczoły do transportówki. Następnie mieszając i opryskując je wodą z kroplami np. miętowymi wyrówna się zapach. Następnie pszczoły można wrzucić do ula.

Metoda ta jednak jesienią może być kłopotliwa, ze względu na czas jej wykonywania i możliwe rabunki.

Może takie zasilenie pszczołami można wykonać na gazetę? Tylko jak? Czy ktoś ma doświadczenie?

nefar

Dość długo temat wisiał bez odpowiedzi. Przypomniałem sobie ostatnio film o tytule: "Rotacyjna hodowla pszczół" i z ciekawością po raz kolejny go obejrzałem.

W filmie tym jest odpowiedź na pytania z poprzedniego emaila. Łączenie samych pszczół wykonujemy na gazetę. Dokładamy dodatkowy korpus, pomiędzy nim, a resztą ula gazeta z kilkoma nacięciami. Gazeta spowalnia mieszanie się pszczół. Następnie pszczoły najzwyczajniej w świecie zrzuca się do pustego korpusu i zamyka daszkiem.

Choć nie było tego w filmie, ja dodatkowo proponował bym wyrównanie zapachów.