DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

wesoholic · Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Kobieta

Witam dziś mam takie pytanie dotyczące transportu uli wielkopolskich. Nie chodzi mi tu bynajmniej o przygotowanie ula do wywózki ale o jakiś praktyczny patent, pomysł na problem który zaraz przedstawię.

Do wywozu pszczół wynajmujemy przewoźnika (nie mamy przyczepki ani pawilonu). Jak wiadomo podczas transportu często trzęsie szczególnie na polnych drogach itp. powoduje to często otwarcie się ula (lekkie przesuniecie korpusa), a wiadomo że pszczoły nie są wtedy szczęśliwe i robi sie nieciekawie.
By temu zapobiec związujemy ule takimi pasami ale jest to bardzo pracochłonne i długotrwałe. Więc może ktoś ma na to jakiś prostszy patent i się podzieli Smile

birkut · Gość

przesuniecie korpusu? czyli ule masz bez wreg to juz je eliminuje z wędrówek , ramki nalezy tak zabezpieczyc aby nie tanczyły w ulu podczas jazdy, a na całym swiecie z tego co widac na filmach i wszelakich zdjeciach są spinane pasami , no ale jeżeli wg. ciebie to pracochłonne to proponuje przerobic ule na typ kontenerowy czyli kazdy wchodzi częsciowo w ten pod nim,

golina

Dobry temat na płaczącą niedziele.Tak jak Birkut napisał nie ma skuteczniejszej metody jak spinanie pasami.Ja przewożąc styropiany (Lysoń),ściągam daszki,mam pajączki w powałkach spinam pasami i pakuje do mb 100.Same wręgi mogą nie wystarczyć jak się jedzie po wyboistym terenie ,a to często ma miejsce przy wędrówkach.Niedawno wiozłem ule drewniane dadany,wręgi nie pomogły,korpus się przesunął i pszczółki wiozłem luzem.Ważne by przy wędrówkach być przygotowanym na każdą ewentualność tzn.mieć ze sobą pszczelarską apteczkę,dodatkowe pasy,kapelusze,rękawice,podkurzacz,przy drewniakach może się przydać młotek,gwożdzie,śruby,wkrętarka.Jak zostaniesz w szczerym polu z problemem to warto w domu się przygotować.

Robi_Robson · Gość