DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Tajden

[link widoczny dla zalogowanych]
Tak wygląda usytuowanie uli gdy nie ma się skrawka ziemi na ich postawienie.
(To nie moja pasieka)... Very Happy

PiotrekF · Gość

Tajden

Ekhmmm ...daro ''pokazywał'' takie same już z pół roku temu ..... a swoją drogą jestem ciekaw czy 'spółdzielnia' wyraziła by zgodę - jak chciałem "zaszklić" balkon musiałem występować do ... o zgodę .....

PF[/quote]
A ja jestem na etapie budowy wodopoju dla pszczół.
Beczkę kupiłem już wcześniej, dzisiaj w w punkcie "zrób to sam", pocięli mi stojak na beczkę, ale nie mieli deski, po której będzie spływać woda. W domu pozbijałem ten stojak.
Kupiłem też kurek, który muszę zamontować w beczce, no i pomalować ją na czarno...
Jeszcze dwa tygodnie... nerwy bez przerwy... Very Happy

wrzosowy

Bez przesady z tym brakiem miejsca. Na wsiach można za słoik miodu postawić i 10 uli, trzeba tylko ruszyć dupę i poszukać takich miejsc. Ja odkłady wywożę pasiekę towarową mam w 3 miejscach. To że ktos trzyma pszczoły na balkonie wynika bardziej z apetytu na miod parkowy. W końcu i lipy i klony i cała masa krzewów wiosną. Poza tym reklama. 3 ule na bloku to lepiej niż szyld reklamowy a miód może i z chin być Smile

Tajden

[quote="wrzosowy"]Bez przesady z tym brakiem miejsca. /quote]

Zatytułowałem ten obrazek " z braku miejsca na ziemi", ale to było oczywiście w formie żartu... Very Happy

Domyślam się, że na wsiach nietrudno postawić ule u jakiegoś chłopstwa. Za rok może będę o to zabiegał.
Chłopi nie boją się, że pszczoły żądlą?
Aczkolwiek słyszałem już głosy na wsi, że jak pszczoły narobią na suszącą się na dworze pościel, to te "znaczki" już pozostaną na zawsze... Very Happy

wrzosowy

Bo sprzedać trzeba umieć. Nie tylko miód ale i miłość do pszczół. Oczywiście nie wsadzam komuś pod nos wynalazków które zjadaja konie tylko pewne rasowe pszczoły. Raz zrobiłem odkład z pszczół byle jakiego pochodzenia i kosztowało mnie to całkiem fajne miejsce. Pszczoły musiałem zabrać.

Tajden

wrzosowy

Przede wszystkim rasa a dopiero potem pożytki pogoda i samo ich niepokojenie. w Ulach nie stosuje beleczek bo latem sa niewygodne.
W dobrej rasowej rodzinie kiedy otwieram ul pszczoły uciekają do środka bez dymu jakby sie bały samego swiatła. Agresywne strzelaja na intruza nie ważne czy odymione. To samo z koszeniem przy ulu. Pszczoły łagodne też zachwycone nie są ale ich reakcja pozwala wykosić podkaszarką wokół ula. Przy mieszańcach raczej niewykonalne w koszulce z krótkim rękawem. Wyjąłem miód z 70 uli nie używajac sitka. Miód nie tylko z nadstawek ale z przegladem bo mateczniki rojowe sie zdarzały. Jeżeli rozbieram ul że 3 korpusy stoją w trzech różnych miejscach i pomiedzy korpusami przekładam ramki bez sitka to znaczy że pszczoła jest łagodna.

Tajden