DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

ralfi4 · Wysłany: Pon 22:45, 01 Mar 2010 Temat postu:

Witam wszystkich.
Ma takie pytanko:D jestem jeszcze niedoświadczonym pszczelarzem...(zaledwie rok stażu).Chciałbym się coś dowiedzieć na temat uli dadanta. posiadam już trzy ule warszawskie poszerzane i chciałbym rozwinąć trochę pasiekę. I nie wiem jak tam się pracuje na tego typu ulach. Wyglądają bardzo łatwe do zrobienia(wykonałem warszawiaka więc chyba nie będzie problemu i z tym.) Czy warto przysadzać inny rodzaj ula do innych. Z góry dzięki za odpowiedź Pozdrawiam

birkut · Gość

dobrze jest jeżeli w pasiece są ule jednego typu mozna gospodarowac ramkami na wszystkich przenosic robic odkłady zasilać itp. dadant jest leżakiem odwrotnosc warszawskiego poszerzanego lub jak kto woli odwrotnie, ale to wcale nie znaczy ze warszawską położysz i dasz do dadanta i odwrotnie, zaleta dadanta chyba jest to ze nie musisz sięgać do studni aby wyciągnąć ramkę

ralfi4 · Wysłany: Pon 23:27, 01 Mar 2010 Temat postu:

A dzięki birkut.
Co do rozwoju rodzin i ich wydajności. Jak się w tym spisują?

Kaszub · Wysłany: Śro 1:21, 03 Mar 2010 Temat postu:

Do Kol. Obelnik.
Cześć. Mieszkam na Kaszubach . Mam kolegę pszczelarza , który gospodaruje w identycznych ulach jak Kolega. Tysiąc razy , a może i więcej mlóciliśmy temat jego uli. Zawsze twierdzil, że to on je wymyślil. Chwali się przy tym ,że dostanie za nie Nobla. Zawsze bylem sceptyczny co do jego autorstwa tych uli i patrzcie
..... nie pomylilem się. Stąd mam pytanie do Kolegi - Leciejewski i jego ul - skąd ta nazwa , czy to w miarę popularny ul w waszym terenie . Proszę o parę zdań na ten temat. Co do gospodarki w tym ulu , to podpowiem , że ten mój znajomy napewno robi jedną rzecz , która wydaje się że jest unikalna .
Mianowicie: w ramce gniazdowej nie stosuje żadnych drutów , ani poziomych , ani pionowych. Stosuje natomiast listewkę pionową która znajduje się dokladnie w polowie szerokości ramki . Listewka ta ma wymiary takie same jak listwy pionowe. Mówiąc wprost - dzieli ramkę na pól. A co do węzy to po prostu nie kupuje jej . Takie dzielone ramki wstawia do gniazda do odbudowania. Tak robi zawsze w maju + pocz. czerwca.
Nadstawki tradycyjne jak u Kolegi b.zmian.
Pozdrawiam. Kaszub.
P.s Spadl śnieg.

birkut · Gość

Obelnik · Wysłany: Śro 15:40, 03 Mar 2010 Temat postu:

Kolego Kaszub dr Jan Leciejewski profesor Uniwersytetu im. Jana Kzimierza we Lwowie językoznawca i autor książek pszczelarskich przyjaciel Teofila Ciesielskiego obaj pochodzili z woj. poznańskiego.Wydał sporo książek o tematyce pszczelatskie takich jak: Matematyczna podstawa pszczelnictwa, Choroby pszczół i sposoby leczenia ich, Znamiona bartnicze, Pszczelarz praktyczny czyli nauka pszczelnictwa postępowego w zwięzłym streszczeniu. Wprowadził wiele nowych terminów pszczelarskich w j. polskim.
Na podtawie swoich obliczeń doszedł do wniosku, że w gnieździe pszczelim powinno być nie mniej jak 66.000 komórek. Na podstawie wieloletnich badań i obliczeń matematycznych doszedł do wniosku, że ul z osobnym gniazdem i miodnią daje więcej miodu. Opracował i wkonał ul diesięcio ramkowy gniazdo i diesięć ramek do góry jako miodnia o ramce jednolitej o wymiarach szerokość - 25 cm, wysokość 33 cm. Ja wykonałem ule o ramce szerokość 26 cm i wysokość 36 cm - gniazdo 13 ramek (zimuję na 10 ramakach) a do góry półnadstawki o wymiarach 26 x 19 i szerokość rami 3,5 cm.
Ule te są oparte na systemie Lciejewskigo nie są identyczne z jego wymiarami. Jest to ul wąsko-wysoki i w moich górskich warunkach sprawdza się u mnie od 20 a może 25 lat. Oryginalny ul Leciejewskiego jest dość wysoki ale wąski i nie jest zbyt stabilny a przy halnym wiejącym u mnie miałbym problemy. Z tego co wiem to na teranie Karpackiego Związku Pszczelarzy jest chyba 3 pasieki na tym systemie.
Pozdrawiam

Kaszub · Wysłany: Czw 1:17, 04 Mar 2010 Temat postu:

Kol. Obelnik. Dziękuję naprawdę bardzo. I oto mam kolejny problem. Szukać i przeczytać książki Dr, Leciejewskiego. Ale czyż to nie jest przyjemny problem ?
Wszystko co jest związane z pszczolami to moja pasja - zresztą nie tylko moja .
Serdeczne dzięki jeszcze raz. Kaszub.