DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

mar219

Witam
Mam takie małe, głupie pytanko. Czy po przeniesieniu odkładu do ula podkarmiaczkę ramkową dać za matę ocieplającą (żeby nie wychładzać gniazda) czy też nie ma to większego znaczenia??
Do informacji to jest ul warszawski poszerzany, a jedna ściana boczna jest ocieplona.
pozdr.

KRZY-SZTOF

Pytanko - i nie małe, i nie głupie.
Zrób tak jak zaplanowałeś, musisz mieć na uwadze dobrą wentylację w ulu. Ścianki boczne w upalne dni spełnią dwa zadania, tj. izolują od zewnątrz i zachowują stałość temperatury wewnątrz ula. Kontroluj stan ilościowy pszczół do obsiadanych ramek, matka potrzebuje miejsca na zaczerwienie więc potrzeba jej węzy lub ładnego plastra suszu. Już po kilku godzinach upalnego dna pszczoły pokażą Ci czy nie jest im za gorąco (o wychłodzenie to raczej trudno, no chyba ze zrobi się komin). Jeżeli wyjdą liczebnie na wylotek i będą ostro wentylować, to postaraj się o więcej tlenu w ulu. Szkoda energii na wentulację, gdy tyle innej roboty w ulu....
Inny problem to - czy podkarmiaczka jest konieczna? Czy plastry są gołe? Czy nie ma żadnego pożytku? Oceń sytuację na plastrach - ile jest czerwiu w różnych stadiach, ile pyłku, ile pokarmu?
Dobrze by wiedzieć jaka jest linia matki, czy może kundelek, jako że poszczególne rasy różnie układają gniazdo i różnie zagospodarowują plastry.
Powodzenia!

mar219

Matka to primorska. Teraz zapowiadają upały to podkarmiaczkę chyba dam jednak przed matę czyli w gniazdo. Chociaż noce wcale takie ciepłe znów nie są Sad

No nie wiem...

wrzosowy

Tylko daj im miejsce znaczy ramki bo ci podkarmiaczkę zabudują. Smile