DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

paulownia · Wysłany: Nie 17:48, 13 Mar 2011 Temat postu: ramka z plastrem

witam szanownych kolegów chcę zapytać z samej ciekawosci czy po złapaniu rójki musze mieć gotową ramke z plastrem czy wystarczy sama wtopiona węza czy pszczoły poradzą sobie z budową dziś rozmawiałem z pszczelarzem i odradził mi brac od kogos gotowe plastry ze względu na choroby jakie mogą w nich być mówił równierz ze daje pszczołom same z węzą i dają rade odbudować więc pytam was jak to jest pozdrawiam

Obelnik · Wysłany: Nie 18:41, 13 Mar 2011 Temat postu:

Ja osadzam od lat rójki na samej węzie. Proponuję tak zrobić. Susz z obcej pasieki może być zarażony i przywleczesz sobie jakieś dziadostwo. Każda rójka jest w nastroju roboczym i przy pożytku szybko zabuduje węzę. Ja jeszcze każdą rójkę po osadzeniu po 2 lub 3 dniach polewam "Bevitalem". Pozdrawiam

paulownia · Wysłany: Nie 19:42, 13 Mar 2011 Temat postu:

dziękuje ci serdecznie za tą odpowiedz masz u mnie duże piwo pozdrawiam

michal88 · Wysłany: Nie 21:10, 13 Mar 2011 Temat postu:

ja tez właśnie mam tak zamiar zrobić, tylko myślałem dać rójce jedną ramke z suszem a reszta to węza wtopiona, co myślicie o tym?

ydyp · Wysłany: Nie 21:39, 13 Mar 2011 Temat postu: Remka z plastrem

Witam.Ja terz osadzam roje na weze.Przy pozytku bardzo szybko buduja plastry.Ramki z weza podane do rojki powinny byc dobrze wklejone tzn.weza koniecznie musi byc przyspawana.woskiem do gornej beleczki.Wysoka temperatura przy wypacaniu wosku sprzyja obrywaniu lub wypaczaniu wezy.Ja przy pomocy lutownicy transf.przyklejam weze do beleczki .Pozdrawiam.

paulownia · Wysłany: Nie 23:35, 13 Mar 2011 Temat postu:

właśnie szkoda od kogoś brać plastry niewiadomo nigdy co wnich może być a można tylko przysposobić sobie kłopotu

Michał · Wysłany: Pon 19:20, 14 Mar 2011 Temat postu:

Też łapię i wrzucam na czystą węzę. Czasami dorzucę 2 plastry (ramki z suszem).
Nie zaszkodzi dorzucić ze 2-óch ramek gotowych. Jak nie ma pożytku można dokarmić rójkę. Jak nie odbieram z niej miodu to odpalam w tym samym dniu co włożyłem do ula - apiwarol.

radziu331 · Wysłany: Pon 19:28, 14 Mar 2011 Temat postu:

w pierwszych dniach po obsadzenju rójki niepowinno sie podkarmiac może się jaszcze wyprowadzić

golina · Wysłany: Pon 20:18, 14 Mar 2011 Temat postu:

kolego Radziu 331 chciałbyś mieć w nowym domu pustą spiżarnie,oczywiście że trzeba dać ze dwie okrywowe ramki a pokarmem,każda gospodyni lubi jak ma w skrzyni.Jak zadbasz prawidłowo o wczesną majową rójkę to będziesz z niej kręcił miód.

radziu331 · Wysłany: Pon 21:05, 14 Mar 2011 Temat postu:

Jedno jest pewne jeżeli rójkę osadza się tylko na węziei jest to rój, który dopiero co wyszedł to nie można jej od razu aplikować syropu, bo pszczoły mają i tak pełne wola co oznacza, że muszą w pierwszej kolejności odbudować plastry do których wleją przyniesiony miód. Dla pszczół rojowych najważniejszy jest spokój i to żeby miały odpowiednie siedlisko. Dostarczanie im pokarmu ma sens dopiero wtedy, gdy rój jest mało liczny, następuje długotrwałe załamanie pogody lub w okolicy nie ma rzeczywiście żadnego pożytku

Michał · Wysłany: Pon 21:13, 14 Mar 2011 Temat postu:

Radziu, masz rację, ale nie w całości. To jest specjalna prowokacja aby pszczoły nie uciekły. Czasami daje im jeszcze ramke z czerwiem, wtedy mam pewność, że nie spieprzą.

paulownia · Wysłany: Pon 21:16, 14 Mar 2011 Temat postu:

witam nie chce zakładać nowego tematu więc dopisze do tego przeczytałem dzis w kśiążce o pszczołach że odradza się zostawiania pszczołom zapasów z miodu spadziowego na zime co wy o tym sądzicie pozdrawiam

paulownia · Wysłany: Pon 21:18, 14 Mar 2011 Temat postu:

rodziny nie można zostawic całkiem bez zapasuw choc by to był miód spadziowy przynajmniej ja to tak rozumię

radziu331 · Wysłany: Pon 21:41, 14 Mar 2011 Temat postu:

paulownia powiem tak kiedyś pisałem na tym forum że też zostawiłem na miodzie spadziowym rodziny przeżimowały , ale to niebyły duże ilości miodu spadziowego

paulownia · Wysłany: Pon 21:50, 14 Mar 2011 Temat postu:

a jeśli u mnie jest przewaga miodu spadziowego to co mam zrobic choc bym im troche zostawił miodu spadziowego a żeby nie głodowały na wiosne