Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ule bezramkowe. (Top Bar Hives)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Czw 7:33, 13 Wrz 2012    Temat postu:

Robi_Robson napisał:
Witam.
Też uważam , że można jako ciekawostkę trzymać jeden taki ul , ale dla miodu , to zdecydowanie polecam NORMALNY ul ramkowy .
Włożysz ramkę bez węzy , lub tylko z zaczątkiem , to pszczoły też ci plastry odbudują i będziesz mógł je spożytkować w ten sam sposób ,
ale jakie ułatwienie kiedy trzeba plaster wyjąć , przełożyć itp.


Linki poprawiłem to można zobaczyć że trzymają to ludzie i dla miodu i dla przyjemności.

Wiele przyjemności dostarcza mi otwieranie mojego TBH'sa niż WZ bo w tym pierwszym zawsze jest coś nowego. Nowy wypustek pojawia się jak zaczynają budować, ten przedłużony itp
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Czw 7:43, 13 Wrz 2012    Temat postu:

Trochę podsumowując.

1. Linki poprawiłem to można zobaczyć z nich że temat w USA jest dosyć mocno rozpracowywany.
A pojawiające się informacje że dzięki takiemu naturalnemu podejściu do pszczół są zdrowsze i że to wpływa na mniejszą ilość warozy jest zachęcająca

2. Jest to sposób hodowli pszczół nie nastawiony na wydajność ale przyjemność posiadania paru uli i własnego miodu. Nie jest to metoda na "przemysłową" produkcję miodu i pszczół.


Jestem zdecydowany na takie prowadzenie paru uli.
A z forum chcę korzystać z porad np jaki kleju użyć bo tam oni mają inne kleje itp a u nas inne i ja tego nie wiem i właśnie chcę się dowiedzieć.



Bo planuje zrobić.
1. Ul ciepły, dobrze ocieplony ale z dobrą cyrkulacją powietrza dlatego wybrałem sobie taki z otwartą osiatkowaną denicą. Która na zimę będzie deską uszczelniana. Otwory wlotowe będą nie tak jak wszędzie na dole tylko jak właśnie facet tutaj opisuje [link widoczny dla zalogowanych]
na górze.

2. Ul podzielony na część główną i na okład, bo chcę sobie sam mateczki robić. Chyba że będą agresywne, na razie są ok nie żądlą przeglądam bez rękawiczek i nie tłuką a nawet chodzą po rękach.

3. Taki ogród dla pszczółek czyli co posadzić itp


I właśnie na tym forum mam zamiar opisywać co chcę zrobić i pytać się praktyków o poradę, aby wyszło jak najlepiej.
Bo jak to mówi moja córka. Tata przeczytaj instrukcję.



Miłego dnia.
GP
Powrót do góry
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Czw 8:28, 13 Wrz 2012    Temat postu:

Grzegorz.Przezdziecki napisał:

dzięki takiemu naturalnemu podejściu do pszczół są zdrowsze i że to wpływa na mniejszą ilość warozy

To nie jest tak do końca naturalne podejście do pszczół .
W naturze pszczoły głównie zamieszkują w dziuplach , wypróchniałych pniach .
Tam mają całkowicie inne warunki .
Nie mają przeciągów . Plastry są wysokie . Mogą budować tak jak same chcą , a nie tak jak pasuje pszczelarzowi .
I właśnie w warunkach naturalnych warroza ma największe pole do popisu .
W ulu pod okiem pszczelarza bez względu na typ ula warroza będzie tak samo atakowała.
To od Twoich zabiegów , a nie od typu ula będzie zależało , czy wygrasz Ty , czy warroza Very Happy
Grzegorz.Przezdziecki napisał:
planuje zrobić.
1. Ul ciepły, dobrze ocieplony ale z dobrą cyrkulacją powietrza dlatego wybrałem sobie taki z otwartą osiatkowaną denicą. Która na zimę będzie deską uszczelniana. Otwory wlotowe będą nie tak jak wszędzie na dole tylko jak właśnie facet tutaj opisuje [link widoczny dla zalogowanych]
na górze.

Ideą dennicy osiatkowanej jest właśnie dobra wentylacja zimą .
Zamykasz ją nie na zimę , ale dopiero pod koniec zimy , kiedy matka zacznie czerwić .
Grzegorz.Przezdziecki napisał:
mówi moja córka. Tata przeczytaj instrukcję.

Masz bardzo inteligentną córkę
Powrót do góry
birkut
Gość






PostWysłany: Czw 9:27, 13 Wrz 2012    Temat postu:

punkt drugi twojego rozumowania jest prawidłowy, dla hobbystów, ameryka ma ponad 200 000 ooo ludzi my 5 razy mniej , amerykanie lubią hodowac pszczoły w takich ulach , u nas tez to jest tylko ze my mamy to w tzw. kłodachbo z takiej pozys\cji pszczoły weszły do uli które mamy, i jezeli chcesz im dac komfort naturalnego bytu to własnie kłoda a nie jakies tam w trójkąt zbite deski (jezeli naturalne to nie klejone a zbite gwożdzmi lub skrecane bez chemi bo takie przecież chcesz,
adres którym sie podpierasz to raczej o nuklesach , nukles to inaczej ulik weselny lub mały odkład do wychowu matek w matecznikach juz zasklepionych , wylotek u góry , też wg. mnie niedobre rozwiązanie bo albo nad gniazdem całkowiecie aby im na plaster nie dujało albo pod gniazdem , pszczoły jako owady lubiące pożądek i czystość wynosza wszelkie badziewie łacznie z swoimi padłymi siostrami na zewnątrz przy dennicy otwór im w tym pomaga cieżkie coś wyciągaja po zolu(dnie - podłodze) , w górze muszą sie mordowac jak ryl (górnik na scianie węgla0na nowej scianie plasterki musisz do czegoś przymocowac od góry listewki , musisz idealnie trzymac ich odstep jednej od drugiej inaczej masz wg siebie burdel w ulu wg, pszczół ich naturalne środowisko, nigdzie nie napisane ani nie potwierdzone ze nie dolepią plastra do scian bocznych (przy wyciąganiu musisz je odcinac , miód się wylewa , pszczoły robią sie agresywne, i na koniec jak widzisz miodobranie bez miodarki? wyzymaczką z pralki frani? czy w prasą do do wyciskania soku z owoców? i tak i tak plaster zniszczony , masz dwa pozytki w sezonie i tzw dupa zbita , bo nie mogą zdążyc na odbudowanie nastepnych plastrów , wg mnie same minusy takiej zabawy , chyba ze zabawa jak powiedział Adam (malon)dla przyjemnosci nie ingerowac w ich gniazdo ich byt tylko patrzec na wylotek jak latają , ale do tego to ja mam oszklony ul i widze wiecej


Ostatnio zmieniony przez birkut dnia Czw 9:28, 13 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:39, 13 Wrz 2012    Temat postu:

Stasiu
Miałem jeszcze swe 3 grosze wsadzić, ale skoro klamka zapadła, życzę tylko powodzenia.
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarekk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Czw 9:51, 13 Wrz 2012    Temat postu: Re: Ule bezramkowe. (Top Bar Hives)

Grzegorz.Przezdziecki napisał:


Tak ale to zawsze "mebel" o który trzeba się troszczyć dezynfekować, myć. I jak się da bez miodarki to czemu nie spróbować


Ten ul bezramkowy też by trzeba było co jakiś czas odkazić , jak przeniesiesz pszczoły bez ramek ? . Zrobisz jak zechcesz . Zima przed nami przemyśl wszystkie za i przeciw .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Czw 10:12, 13 Wrz 2012    Temat postu:

birkut napisał:
punkt drugi twojego rozumowania jest prawidłowy, dla hobbystów, ameryka ma ponad 200 000 ooo ludzi my 5 razy mniej , amerykanie lubią hodowac pszczoły w takich ulach , u nas tez to jest tylko ze my mamy to w tzw. kłodachbo z takiej pozys\cji pszczoły weszły do uli które mamy, i jezeli chcesz im dac komfort naturalnego bytu to własnie kłoda a nie jakies tam w trójkąt zbite deski (jezeli naturalne to nie klejone a zbite gwożdzmi lub skrecane bez chemi bo takie przecież chcesz,
adres którym sie podpierasz to raczej o nuklesach , nukles to inaczej ulik weselny lub mały odkład do wychowu matek w matecznikach juz zasklepionych , wylotek u góry , też wg. mnie niedobre rozwiązanie bo albo nad gniazdem całkowiecie aby im na plaster nie dujało albo pod gniazdem , pszczoły jako owady lubiące pożądek i czystość wynosza wszelkie badziewie łacznie z swoimi padłymi siostrami na zewnątrz przy dennicy otwór im w tym pomaga cieżkie coś wyciągaja po zolu(dnie - podłodze) , w górze muszą sie mordowac jak ryl (górnik na scianie węgla0na nowej scianie plasterki musisz do czegoś przymocowac od góry listewki , musisz idealnie trzymac ich odstep jednej od drugiej inaczej masz wg siebie burdel w ulu wg, pszczół ich naturalne środowisko, nigdzie nie napisane ani nie potwierdzone ze nie dolepią plastra do scian bocznych (przy wyciąganiu musisz je odcinac , miód się wylewa , pszczoły robią sie agresywne, i na koniec jak widzisz miodobranie bez miodarki? wyzymaczką z pralki frani? czy w prasą do do wyciskania soku z owoców? i tak i tak plaster zniszczony , masz dwa pozytki w sezonie i tzw dupa zbita , bo nie mogą zdążyc na odbudowanie nastepnych plastrów , wg mnie same minusy takiej zabawy , chyba ze zabawa jak powiedział Adam (malon)dla przyjemnosci nie ingerowac w ich gniazdo ich byt tylko patrzec na wylotek jak latają , ale do tego to ja mam oszklony ul i widze wiecej



Myślę że od liczby ludności nie zależy czy jakieś hobby się rozwija czy też nie. Może w u nas rewolucję czas zacząć Wink.
W linkach jest wiele informacji nie tylko o okładach.

Ten pierwszy który zrobiłem jest bez kleju tylko skręcany ale klej może się przydać.
Nie da się żyć bez tak zwanej chemii wystarczy stanąć samochodem za autobusem i w 10 sekund dostanie się całą tablicę medelejewa a jak wróci do domu to z lodówki szyneczkę z solą która powinna trafić na drogi a nie do układu pokarmowego.

Branie miodu to jak on bedzie w lato w ulu to mu się krzywda nie stanie i będzie brany wyciskany jak zajdzie potrzeba i to już przepraktykowałem jak miałem zbędna ramki z WZ. A plastry pszczoły bardzo szybko budują, błyskawicznie i widzę już u siebie że dobudowują jak jest potrzeba.

Wylotek na górze a na dole siatka ewentualnie zamiast siatki to wysuwana deska taka z 2,5cm aby czyścić porządnie i obserwować warozę i aby na zimę zostawała. Bo i takie rozwiązania widziałem

A pszczoły spokojnie brud myślę wyniosą sam widziałem jak mi po ściance jedna pszczoła "niosła" drugą martwą i sobie dawała radę.

Nie będzie źle
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Czw 10:13, 13 Wrz 2012    Temat postu:

Malon napisał:
Stasiu
Miałem jeszcze swe 3 grosze wsadzić, ale skoro klamka zapadła, życzę tylko powodzenia.
Adam


Oprócz życzeń proszę o merytoryczne uwagi.

Miłego dnia
GP
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Czw 10:16, 13 Wrz 2012    Temat postu: Re: Ule bezramkowe. (Top Bar Hives)

Jarekk napisał:
Grzegorz.Przezdziecki napisał:


Tak ale to zawsze "mebel" o który trzeba się troszczyć dezynfekować, myć. I jak się da bez miodarki to czemu nie spróbować


Ten ul bezramkowy też by trzeba było co jakiś czas odkazić , jak przeniesiesz pszczoły bez ramek ? . Zrobisz jak zechcesz . Zima przed nami przemyśl wszystkie za i przeciw .


Jak pytałem pszczelarza jak odkazić to mówił że wrzucić słomy i podpalić.
Tak też uczyniłem, i deski żywiczne to się nawet zaczęły palić.

Do nowych uli kupię matkę a pszczoły wezmę z innych uli albo kupię od razu matkę z pszczołami w pudełeczku.

Od ponad miesiąca zagłębiam się w temat, sporo już sobie poukładałem i teraz chcę przystąpić do czynu Wink

Tak ze proszę o pomoc
Powrót do góry
birkut
Gość






PostWysłany: Czw 10:39, 13 Wrz 2012    Temat postu:

jeszcze raz ci odpowiem na twoje wątpliwosci a raczej coś co juz postanowiłes, piszac o ludnosci , pisałem ze na taką ilosc ludzi jest więcej hobbystów, do ameryki pszczoły podobno przywieźli dopier osadnicy z europy(nie zgadzam się z tym stwierdzeniem ) wiec nie tak odległe maja doswiadczenia z pszczołami, zresztą kazda próba zrobienia czegoś unikalnego jest ciekawa ,w twoim przypadku jestę zafascynowany amerykanskim wynalazkiem (u nas też juz pokazywano trójkątny ul nawet specjalne zaczepy na ramki były , jak szybko wszedł tak szybko zniknął , moze i ktos u nas to ma nie kazdy pszcelarz na forum siedzi czy lubi internet i komp przede wszystkim, ty juz podjąłes decyzje wiec daremne moje i kolegów uwagi, zrobisz jak zechcesz , czy ktoś ci tutaj bedzie w tym dziele pomagał , atpie inna gospodarka inne potrzeby

i na koniec , Adam mówiąc ze miał zamiar dorzucić swoje trzy grosze chciał powiedzieć ze mu sie toto niepodoba, a juz od ciebie słowa ze tylko merytoryczne podpowiedzi , ano bedziesz je miał , bedziesz ze poczytasz forum całe i moze coś znajdziesz, dla siebie , juz tutaj był taki co to myslał ze pod niego potoczy sie forum , pomylił sie troszkę , koledzy powiedzieli jak to widza i watpię aby drązyli temat dalej , ale daj ci boże , ja już zakonczyłem napewno , za cos takiego sie nie wezmę , wiec i dyskusja o jakichś tam cudacznych budowlach też mnie nie interesuje, a pszczoły ? a jak bedą miały chęć to nawet pod deską klozetową wybudują gniazdo i do kazdego miejsca sie dostosują wiec przysłowiowej ameryki nie odkryłes , i jak kiedys powiedział p. M. winiarski nie opdpisujcie ja powiem nie odpisuj dla mnie temat zamkniety ew, po 2- 3 latach napisz jak ci idzie

dodam jeszcze bo widze ze za duzo wiadomosci o pszczołach niemasz , piszesz o ogródku kwiatowym dla pszczół , ja podam ci tylko jeden przykład , pszczoły aby zebrac 1kg. miodu potrzebują do tego 2 miliony kwiatów akacji , obliczone jest natomiast że pszczoły wykozystują 50% zasobów pozytków w okolicy , wiec taki sobie ogródeczek czy nawet ogród do na jeden ulik weselny w którym jest około 200 pszczól za mały jest


Ostatnio zmieniony przez birkut dnia Czw 10:46, 13 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
birkut
Gość






PostWysłany: Czw 11:13, 13 Wrz 2012    Temat postu:

jeszcze mimo wszystko powiem ci jedną ale ważną rzecz, fajnie jest znac obce jezyki , Ty widzę jesteś zafascynowany ameryką , znasz widac dobrze ich język i mozesz sobie poczytać ich opracowania w danym temacie, tutaj jest jedno powazne ale, wiekszośc to ludzie których uczono jedynego słusznego języka czyli ruskiego , a którwego i tak nie umieją bo im na h był potrzebny , twoje linki które wstawiasz są w jezyku angielskim , fajnie tylko wrzucając je na tłumacza mamy tekst typu moja twoja zjesc, wiec jezeli już tak chcesz błysnąc swoja wiedza i czyms tam jeszcze bądź łaskaw przetłumaczyc teks na polski jezyk i tutaj go zamieścic , były już na tym forum tematy ze forum to jest polskie i mówimy oraz piszemy po polsku
Powrót do góry
Jarekk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Czw 11:13, 13 Wrz 2012    Temat postu: Re: Ule bezramkowe. (Top Bar Hives)

Najlepiej skontaktuj się z osobą która gospodarzy na takich ulach pojedź zobaczysz jak to wygląda zapewne na każde pytanie uzyskasz odpowiedz . Tak będzie najlepiej . Mi i zapewne innym użytkownikom tego forum jest ciężko odpowiadać na twoje pytania ponieważ nie mieliśmy nigdy styczności z taką gospodarką i może nam się wydawać że to zły pomysł aczkolwiek tak nie musi byc

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Jarekk dnia Czw 11:15, 13 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Czw 11:18, 13 Wrz 2012    Temat postu:

birkut napisał:
jeszcze raz ci odpowiem na twoje wątpliwosci a raczej coś co juz postanowiłes, piszac o ludnosci , pisałem ze na taką ilosc ludzi jest więcej hobbystów, do ameryki pszczoły podobno przywieźli dopier osadnicy z europy(nie zgadzam się z tym stwierdzeniem ) wiec nie tak odległe maja doswiadczenia z pszczołami, zresztą kazda próba zrobienia czegoś unikalnego jest ciekawa ,w twoim przypadku jestę zafascynowany amerykanskim wynalazkiem (u nas też juz pokazywano trójkątny ul nawet specjalne zaczepy na ramki były , jak szybko wszedł tak szybko zniknął , moze i ktos u nas to ma nie kazdy pszcelarz na forum siedzi czy lubi internet i komp przede wszystkim, ty juz podjąłes decyzje wiec daremne moje i kolegów uwagi, zrobisz jak zechcesz , czy ktoś ci tutaj bedzie w tym dziele pomagał , atpie inna gospodarka inne potrzeby

i na koniec , Adam mówiąc ze miał zamiar dorzucić swoje trzy grosze chciał powiedzieć ze mu sie toto niepodoba, a juz od ciebie słowa ze tylko merytoryczne podpowiedzi , ano bedziesz je miał , bedziesz ze poczytasz forum całe i moze coś znajdziesz, dla siebie , juz tutaj był taki co to myslał ze pod niego potoczy sie forum , pomylił sie troszkę , koledzy powiedzieli jak to widza i watpię aby drązyli temat dalej , ale daj ci boże , ja już zakonczyłem napewno , za cos takiego sie nie wezmę , wiec i dyskusja o jakichś tam cudacznych budowlach też mnie nie interesuje, a pszczoły ? a jak bedą miały chęć to nawet pod deską klozetową wybudują gniazdo i do kazdego miejsca sie dostosują wiec przysłowiowej ameryki nie odkryłes , i jak kiedys powiedział p. M. winiarski nie opdpisujcie ja powiem nie odpisuj dla mnie temat zamkniety ew, po 2- 3 latach napisz jak ci idzie

dodam jeszcze bo widze ze za duzo wiadomosci o pszczołach niemasz , piszesz o ogródku kwiatowym dla pszczół , ja podam ci tylko jeden przykład , pszczoły aby zebrac 1kg. miodu potrzebują do tego 2 miliony kwiatów akacji , obliczone jest natomiast że pszczoły wykozystują 50% zasobów pozytków w okolicy , wiec taki sobie ogródeczek czy nawet ogród do na jeden ulik weselny w którym jest około 200 pszczól za mały jest


Szanowny Panie.
Nie mam zamiaru konkurować z Panem a konkursie popularności na forum czy też go przejmować. Tutaj zdaje się króluje Pan i niech forum toczy się pod Pana.
Wybrałem to forum z racji tego ze na stronie pasieki Michałowice są fajne porady i liczyłem na otwartość na coś nowego na forum.


Nie jestem zafascynowany amerykańskim wynalazkiem tylko widzę iż on by mi pasował i spełnia moje założenia, a z racji tego iż jestem inżynierem po politechnice warszawskej wydziały elektroniki i technik informacyjnej wiedzę czerpię i czerpałem z witryn angielskojęzycznych/amerykańskich.
Tak samo TBH są w Ameryce to nie ich ani moja wina i może się okazać że będę musiał poznać terminologię angielską i tam przenieść się z zainteresowaniem albo założyć własne forum z tym tematem.

Pisałem już że te ule i sposób nie jest dla zawodowców czy też ludzi chcących dorabiać produkcja miodu ale dla tych co to chcą mieć własny miodzik. Tak jak mam własne króliki i nie martwi mnie to że hodowlany królik w 4 miesiące osiąga wagę ubojową a u mnie na koniczynie, mleczu i ziarnie rośnie 7 miesięcy.
Rozumiem że ludzie na poważnie zajmujący się produkcją miodu nie będą zainteresowani tematem ale też wiedzą praktyczną mogą się dzielić/ przynajmniej na to liczę.


Jakbym miał wiedzę o pszczołach to bym się nie pytał tylko wymieniał poglądy.
A mają na myśli ogródek dla pszczół. To mam nieużytku łąki 1/4ha na której rośnie mlecz, koniczyna i co tam jeszcze się zasieje i chce z to zagospodarować tak aby i pszczółki miały pożytek czyli posadzić wierzbę, akację i co jeszcze by się im przydało aby na wiosnę nie musiały za daleko latać itp.
I o to chciałbym praktyków pytać, i grzecznie by było jakby się nikt nie śmiał. Bo już Forest Gump wiedział że nie ten głupi co pyta.

Do wieczora.
GP
Powrót do góry
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:25, 13 Wrz 2012    Temat postu:

Stasiu.
Mnie się to bardzo podoba. Ale jestem starej daty, zdobywałem wiedzę z książek, bo interneta jeszcze nie było.
Tam pisało. Pszczoła może być w bucie, beczce, kopce słomy i Bóg wie gdzie.
Aby projektować ul , budę dla psa. trzeba coś wiedzieć o tym psie, jajnik, biały mały dupelek, łużew, czy bulgot. To określa miejsce podłogi do spania, i dziurę w scianie.

Aby brać się z ul należy coś tam wiedzieć o potrzebie rodziny:
Matka w maju składa xxx jaj dziennie, na to potrzeba yyy dcm2 plastra. pszczoła wygryzie się po www dniach robiąc miejsce na jajo. Minimalny zapas pokarmu to 5kg, zajmuje on tyle. pierzga jakieś tam ddd cm2 i mamy po zsumowaniu wielkosć gniazd potrzebnego na na normalne funkcjonowanie rodziny. Inaczej gałąź.
Te filmiki sa robione pod publikę ale z pszczołą innej rasy budującą rodzinki 3-4 plastry, w krajach gdzie zima trwa 3 tygodnie bo jest ""tylko"" 10 stopni na plusie
Niech wsadzi tam matke którą otrzymałem w ubiegłym roku od StanleyK Zabrałem od niej 18 ramek poszytego czerwiu do zasilania innych, tak wali ale też i na miód od niej nie narzekam. Dla niej ul musi być jak stodoła.
Niech wsadzi tam dobrego bucfasta, lub plenną krainkę.
Jak będzie z zapasami zimowymi, gdzie wsadzi ta nasze 15 kg poszytego pokarmu ???
powodzenia
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Czw 12:12, 13 Wrz 2012    Temat postu:

byli juz adamie tacy smarowani margaryną , przezyło sie ich przezyje nastepnych ,
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin