Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowicjusz z opolskiego
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POWITANIE - PRZEDSTAW SIEBIE I SWOJĄ PASIEKĘ PSZCZELARZOM Z NASZEGO FORUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wreichert
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:02, 12 Mar 2014    Temat postu:

Ja mieszkam na wsi - w Lubieni/gmina Popielów - ale pracuje w Opolu.Skąd weźmiesz pszczoły? Znasz kogoś kto chce sprzedać? Wiem, że u nas w gminie są jacyś pszczelarze, ale jeszcze nie pytałem. Na razie szykuje ule. Mam zrobione 5 sztuk wielkopolskich. Na weekend je pomaluje.

Pozdrawiam

Waldek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam-opole




Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Opole
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:42, 12 Mar 2014    Temat postu:

Ja mam zamówione 2 odkłady ale chciał bym kupić z 3 rodziny pszczele ale zobaczę czy będzie od kogo odkupić.
Będę pytał i załatwiał Smile
Jak będę miał info o większej ilości to dam znać.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damiancio1982
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 24 Gru 2013
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gostomia / Prudnik
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:10, 23 Mar 2014    Temat postu:

Panowie jak pisalem wczesniej tez jestem z Opolskiego, a dokladnie z okolic Nysy - Otmuchowa. W tym roku zaczelem moja przygode z pszczolkami. Nie chcialem sie bawic w budowanie uli, zamawianie odkladow... Znalazlem w internecie ule z rodzinami pszczelimi i kupilem 4 sztuki. Szkoda mi bylo czasu na zakup czerwcowych odkladow. Na tablicy.pl znalazlem starszego pszczelarza ktory chcial zredukowac swoja pasieke. Kupilem 4 sztuki za 2 tys. W gratisie dostalem wiele cennych rad.
Jak pisalem wczesniej jestem poczatkowym pszczelarzem, ale wydaje mi sie ze w taki sposob mozna najszybciej rozpoczac pszczelarzyc.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:01, 23 Mar 2014    Temat postu:

Ja natomiast czas rozłożyłem sobie na cały rok, zaczynam od budowy ula, bo wydaje mi się tak, że w ten sposób nauczę się więcej.
Aktualnie budowa i wkuwanie teorii.
pzdr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wreichert
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:07, 18 Maj 2014    Temat postu:

Witam,
znalazłem z ogłoszenia pszczelarza, który przygotuje mi 5 odkładów pszczelich. (tyle mam uli). Umówiłem się z nim, że zawiozę mu świeże ule a on je obsadzi pszczołami i pod koniec maja je sobie odbiorę. Tak jak pisałem wcześniej u sąsiada są pszczoły w lipie, które się tydzień temu wyroiły.Zakasałem rękawy i spróbowałem rój złapać - bo szkoda było zostawić . I faktycznie udało się - złapałem je do kartonu (parę żądeł było). No i co dalej ? nie miałem już ula bo zawiozłem do pszczelarza - więc przybiłem podłoge i dach do nadstawki i zrobiłem wylotek. Wsadziłęm 6 ramek z węzą i wsypałem za dwa dni pszczoły. do takiego prowizorycznego ula i podałem pokarm. Pszczoły żyją, nie odleciały i teraz (po tygodniu) zaczęły coś żółtego znosić. Myślę, że się zadomowiły. Mam pytanie - po jakim czasie matka powinna zacząć czerwić ? Jak rozpoznąć że wogóle jest tam matka? Kiedy i jak często można zagladać do takiego świezego ula - aby pszczoły nie wyprowadziły się? Czy na podstawie zdjecia ktoś jest w stanie określić jaka to rasa? Czy jeżeli pod koniec maja postawie te moje 5 uli z świeżymi odkładami to nie będą się "gryzły"? Może jakieś porady jak teraz postępować.
Z góry dziekuje.
Waldek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Nie 14:43, 18 Maj 2014    Temat postu:

wreichert napisał:
... Tak jak pisałem wcześniej u sąsiada są pszczoły w lipie, które się tydzień temu wyroiły.Zakasałem rękawy i spróbowałem rój złapać - bo szkoda było zostawić . I faktycznie udało się - złapałem je do kartonu (parę żądeł było).

BRAWO! 'ciekawy' (hardcorowy i nietypowy) początek przygody.

wreichert napisał:
No i co dalej ? nie miałem już ula bo zawiozłem do pszczelarza - więc przybiłem podłoge i dach do nadstawki i zrobiłem wylotek. Wsadziłęm 6 ramek z węzą i wsypałem za dwa dni pszczoły. do takiego prowizorycznego ula i podałem pokarm. Pszczoły żyją, nie odleciały i teraz (po tygodniu) zaczęły coś żółtego znosić. Myślę, że się zadomowiły.

Po raz wtóry BRAWO! Pomysłowo
wreichert napisał:
Mam pytanie - po jakim czasie matka powinna zacząć czerwić ?

Osadziłeś na węzie , zatem muszą ją 'odbudować' tzn 'zrobić sobie' plastry .... by matka zaczerwiła muszą spełniać jej 'wymagania' ...ale rojowe pszczoły bardzo szybko sobie z tym 'poczynają'. Piszesz : i teraz (po tygodniu) zaczęły coś żółtego znosić.... już pewnie zaczyna czerwić , znoszą już pyłek - niezbędny do wychowu nowych pokoleń pszczół . Zacznij myśleć o powiększaniu (czyli przygotuj się - niebawem będzie czas) tego pomysłowego ula.

wreichert napisał:
Jak rozpoznąć że wogóle jest tam matka?

Jak rójka to matka musi być . Po czasie (w Twym przypadku ; 'po tygodniu") po składanych jajkach, po larwach , .... itp Wink

wreichert napisał:
Kiedy i jak często można zagladać do takiego świezego ula - aby pszczoły nie wyprowadziły się?

w miarę możliwości nie za często , potrzebują spokoju na 'zagospodarowanie' , wstrzymaj na jakiś czas swą 'ciekawość' , możesz poobserwować jak sobie ... pracują nie niepokojone

wreichert napisał:
Czy na podstawie zdjecia ktoś jest w stanie określić jaka to rasa?

Zapewne są tacy 'spece' ... ja niestety nie ... Wink

wreichert napisał:
Czy jeżeli pod koniec maja postawie te moje 5 uli z świeżymi odkładami to nie będą się "gryzły"? Może jakieś porady jak teraz postępować.
Z góry dziekuje.
Waldek

Nie, nie będą się "gryzły", ale musisz wiedzieć ,że pszczoły z tej rójki dużo szybciej się 'rozwiną' niż te od pszczelarza . Miej to na uwadze w dalszej opiece nad ....
PF
Powrót do góry
wreichert
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:50, 18 Maj 2014    Temat postu:

Powiększyć prowizoryczny ul? Masz na myśli dostawić kolejne ramki z wezą czy kolejną nadstwkę. Nadstawki i ramki mam. Jest to ul wielkopolski (a w zasadzie pełnowymiarowa nadstawka) 12 ramkowy. Mam jeszcze pytanie odnośnie karmienia - czy dalej dokarmiać? A jak będę miał te ule z nowymi odkładami to też dokarmiać? Zamówiłem na allegro nowy poliuretanowy ul wielkopolski dla nich - ale przekładac całe gniazdo to chyba nie teraz. Kiedy byłby odpowiedni termin?

Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź.

Waldek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Nie 20:42, 18 Maj 2014    Temat postu:

Tak. Miałem na uwadze 'prowizoryczny' ul. Na razie możesz 'powiększać' ramkami z węzą. Nie musisz karmić . W okolicy na pewno jest dla nich sporo 'pokarmu' poradzą sobie (wyjątek; długotrwałe deszcze - w ulu brak pokarmu - karmimy , to samo tyczy odkładów).
Do nowego ula przesiedlisz gdy rójka 'rozrośnie się' tzn nie będzie się mieścić w prowizorycznym. Jeszcze nie musisz teraz.
PF
Powrót do góry
wreichert
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:43, 19 Maj 2014    Temat postu:

Witam,
dzisiaj udało się mojemu ojcowi złapać kolejny rój na tym samym drzewie. Przypuszczam że pochodzi z tej samej rodziny. Dokładnie 11 dni po tym jak ten pierwszy złapałem. Jest zdecydowanie mniejszy (gdzies wielkości piłki do ręcznej). Mam pytanie czy ten rój przeżyje jako samodzielna rodzina - chodzi o to czy go też wsypać do jakiegoś ula (raczej spreparowanej nadstawki) czy raczej próbować łączyć z poprzednim rojem? W tym drugim roju powinna być młoda matka ? Czy jest ona zapłodniona? Czy jeżeli nie jest zapłodniona to jak działać?
Mam jeszcze pytanie - zamówiłem ul w internecie i ma ponoć w srodę być u mnie. Czy mogę do środy te pszczoły trzymać w kartonie czy raczej nie czekać i wsypać do tej spreparowanej nadstawki.

Dzięki za porady.

Waldek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POWITANIE - PRZEDSTAW SIEBIE I SWOJĄ PASIEKĘ PSZCZELARZOM Z NASZEGO FORUM
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin