Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozwijam się...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POWITANIE - PRZEDSTAW SIEBIE I SWOJĄ PASIEKĘ PSZCZELARZOM Z NASZEGO FORUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:26, 20 Lip 2013    Temat postu: Rozwijam się...

Mili Forumowicze...
Rozpocząłem 15 czerwca od 3 odkładów w 3 ulach.
Sądzę (wnet będę wiedział, a nie sądził i gdybał), że przy pomocy niektórych Kolegów z forum doprowadziłem do dość znacznej siły swoje rodziny.
Odkłady były na 5 ramkach. Teraz są na 10 ramkach ula wlkp., a jest ich w gnieździe tak dużo, że ja na ich miejscu już dawno bym uciekł szukać większej przestrzeni... Very Happy
Przy okazji poznałem starszego, schorowanego pszczelarza, któremu pomagam w pasiece, prawie co sobotę.
Dzisiaj "odziedziczyłem" jeden ul wlkp. z bardzo silnym rojem, który daje co roku 50 kg miodu.
A 4 ule, pod kierunkiem tego pszczelarza będę naprawiał i zasiedlał wiosną przyszłego roku.
Tak, że mam nową pasiekę 30 km od Poznania, ze świetnymi, choć krótkimi pożytkami.
Zimą będę próbował sam "wydłubać" ok. 5 uli.
Tak, więc widać, jak sprzedałem się pszczołom... Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warmia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:30, 20 Lip 2013    Temat postu: Re: Rozwijam się...

Tajden napisał:
już dawno bym uciekł szukać większej przestrzeni... Very Happy



Lepiej żeby nie chciały uciekać Smile

To teraz należy dbać o nie, potem odpowiednio ułożyć na zimę i zakarmić, by wiosną można było stwierdzić że jest o.k i nic się nie zmarnowało. A nauki doświadczonego pszczelarza bardzo ważne tylko wtedy, gdy jest ON trochę postępowy. Życzę sukcesów .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:41, 20 Lip 2013    Temat postu: Re: Rozwijam się...

[quote="Bożena"]
Tajden napisał:
A nauki doświadczonego pszczelarza bardzo ważne tylko wtedy, gdy jest ON trochę postępowy. Życzę sukcesów .

Niezupełnie się z Tobą zgodzę miła Bożenko.
Kiedyś, też tak sądziłem, a teraz inaczej.
Możliwe, że wynika to z faktu, iż sam jestem stary dziad.
Dla mnie bardzo dobrym pszczelarzem będzie nie "pszczelarz postępowy", tylko taki, który nie ma żadnych chorób w pasiece i zbiera zawsze duże ilości miodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Nie 21:20, 21 Lip 2013    Temat postu: Re: Rozwijam się...

Tajden napisał:

Tak, więc widać, jak sprzedałem się pszczołom... Laughing


Wink Tak troszkę tylko widać ..... ostatnio ucichłeś jakby .... Czyś się "sprzedał" ocenimy w następnym sezonie . Nie po ilości miodu, poznamy Twe "sprzedanie" , lecz po .... no po Twym działaniu ('chodzeniu koło....') , czy 'pokochasz' swe ..... .
"Kibicowałem'' poprzedni i ten rok ... pokibicuję jeszcze przez następne .... Powodzenia i niech się darzy
PF
Powrót do góry
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:37, 21 Lip 2013    Temat postu: Re: Rozwijam się...

[quote="PiotrekF"]
Tajden napisał:

Nie po ilości miodu, poznamy Twe "sprzedanie" , lecz po .... no po Twym działaniu ('chodzeniu koło....') , czy 'pokochasz' swe ..... .
"Kibicowałem'' poprzedni i ten rok ... pokibicuję jeszcze przez następne .... Powodzenia i niech się darzy
PF

Ilość miodu mnie na razie absolutnie nie interesuje.
W moim początkowym działaniu, miód jest sprawą wtórną.
Moje "ucichnięcie" jest bardzo pozorne.
Bo jak mnie wcześniej "słyszałeś", byłem głośny, ale nie w działaniu, tylko w gadaniu.
A teraz jest tylko działanie, gadania mniej.
Dzisiaj moje pszczoły dostały apiwarolem, bo miodobranie, w odróżnieniu od innych pszczelarzy, mnie nie czeka... Very Happy
Serdecznie dziękuję Piotrku za kibicowanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warmia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:16, 22 Lip 2013    Temat postu: Re: Rozwijam się...

Tajden napisał:

Dla mnie bardzo dobrym pszczelarzem będzie nie "pszczelarz postępowy", tylko taki, który nie ma żadnych chorób w pasiece i zbiera zawsze duże ilości miodu.


Znałam pszczelarza, który nie lubił nowości, nie stosował walki z warozą, nie wymieniał matek, miał swoje ,,stare " przyzwyczajenia i co roku na wiosnę tracił połowę swojej pasieki. Teraz już z niej zrezygnował, bo ile razy można zaczynać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:56, 22 Lip 2013    Temat postu: Re: Rozwijam się...

Bożena napisał:
Tajden napisał:

Dla mnie bardzo dobrym pszczelarzem będzie nie "pszczelarz postępowy", tylko taki, który nie ma żadnych chorób w pasiece i zbiera zawsze duże ilości miodu.


Znałam pszczelarza, który nie lubił nowości, nie stosował walki z warozą, nie wymieniał matek, miał swoje ,,stare " przyzwyczajenia i co roku na wiosnę tracił połowę swojej pasieki. Teraz już z niej zrezygnował, bo ile razy można zaczynać?

Cytujesz moje słowa ale ich nie rozumiesz? Przecież w nich jest wszystko zawarte.
Mój stary nauczyciel podkreślał mi niedawno, że najlepsze i najzdrowsze ule, to ule słomiane (chociaż on takich nie ma).
Pszczoły w nich świetnie przeżywały zimy.
A zimy przed drugą wojną światową były znacznie sroższe, niż obecne.
Miła Bożenko!
Praktyczność i postępowość, to często dwie różne rzeczy!!!
Dla mnie, początkującego pszczelarza liczy się u wzorcowego pszczelarza nie postępowość, a choroby w pasiece i ilość miodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:58, 23 Lip 2013    Temat postu:

Kolego Tajden,

również bardzo cieszę się z twojego dołączenia do grona posiadaczy pszczół. Jednak wejdę troszeczkę w polemikę.

Piszesz, że w twoim przypadku nie zależy ci na miodzie, a jednak za wzór stawiasz ilość miodu i brak chorób w pasiece.

Pamiętaj, że ilość miodu jest względnym wskaźnikiem gospodarności pszczelarza. Zależy w znacznej mierze od bazy pożytkowej i od poziomu napszczelenia. Oczywiście każdy może jeździć z swoimi pszczołami, ale nie każdy chce.

Moim zdaniem warto kierować się postępami w pszczelarstwie, wykorzystać je. Zmienił bym twoje wskaźniki:
a) brak chorób w pasiece - ten punkt jest bezdyskusyjny
b) mała pracochłonność - dla nas hobbystów kontakt z pszczołami powinien być przyjemnością, dlatego nasze pszczoły powinny być nieagresywne. Dobrze też jak są mało rojliwe, aby nie skakać po drzewach
c) maksymalny zbiór produktów pszczelich w warunkach stacjonowania pasieki - nie ważne ile, ale ważne, aby maksymalnie. Nie mówię tylko o miodzie, ale również o pyłku, pierzdze czy też o odkładach na sprzedaż.

Punkt b) nie oznacza, że nie możesz pracować więcej przy pszczołach niż owe minimum. Jeśli masz czas pracuj, obserwuj, badaj. Jednak dobrze, aby jednak mieć taką gospodarkę pasieczną, w której pracy z pszczołami jest jak najmniej, a jak najwięcej jest przyjemności z nich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:05, 23 Lip 2013    Temat postu:

Dodam jeszcze, że faktycznie, ule słomiane cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Pojawiają się nawet w ofertach niektórych producentów.

1. Ścianka z słomy pozwala na dyfuzję gazów o różnej ilości wilgoci. W związku z faktem, że w ulu poziom wilgotności jest wysoki, to wilgoć ta ucieka przez ścianki na zewnątrz, nie powodując jednak przeciągów. Mając ul z choć jedną ścianką z słomy, nie potrzeba dodatkowej wentylacji.

2. Ul jest stosunkowo lekki, a materiały do jego wykonania są tanie.

3. Mają dużą trwałość przy odpowiedniej konserwacji, jednak są wrażliwe na ataki gryzoniów.

4. Trudniej się je odkaża.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:05, 23 Lip 2013    Temat postu:

nefar napisał:
Kolego Tajden,

również bardzo cieszę się z twojego dołączenia do grona posiadaczy pszczół. Jednak wejdę troszeczkę w polemikę.

Piszesz, że w twoim przypadku nie zależy ci na miodzie, a jednak za wzór stawiasz ilość miodu i brak chorób w pasiece.

Zgadzam się z Tobą we wszystkich punktach.
Polemizując z Bożenką, miałem na myśli to, że nie trzeba zmienią nigdy to, co jest bardzo dobre, a szczególnie jest ekologiczne.
Bardzo źle się wyraziłem pisząc, że nie zależy mi na miodzie, a miód jest sprawą wtórną.
Miałem na myśli tylko i wyłącznie początki pszczelarzenia, bo wielu pszczelarzy "wybijało mi z głowy" miód w pierwszym roku zaczynając od odkładów.
Mam jeden ul w mojej nowej "pasiece" (piszę pasieka w cudzysłowiu, bo co to za pasieka z jednym ulem?... Very Happy ), z bardzo silną rodziną. I będzie mi zależało na dużej ilości miodu w przyszłym roku, tym bardziej, że nie chcę zawieść starego pszczelarza, który to podarował mi ten ul... Very Happy
Zaczyna grać rolę trochę ambicja...
Dzisiaj kupowałem syrop pszczelarski. W Poznaniu większość pszczelarzy kupuje syrop w niemieckiej firmie, która obsługuje cukierników i piekarzy. Syrop kosztuje u nas we własnym wiadrze 2,90/kg, a w wiadrze firmy - 3,20/kg.
Pozdrawiam... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tajden dnia Wto 22:06, 23 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:09, 24 Lip 2013    Temat postu:

My w naszym kole pszczelarskim, składamy wspólne zamówienie na inwert. Jest to polski inwert apifood. Z tego co się reklamują, to jest to typowy pokarm dla pszczół, a nie produkt dla cukierników. Udało się nam uzyskać cenę 3,13 zł za kg w opakowaniu 15kg (cena z opakowaniem).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:54, 24 Lip 2013    Temat postu:

nefar napisał:
My w naszym kole pszczelarskim, składamy wspólne zamówienie na inwert. Jest to polski inwert apifood. Z tego co się reklamują, to jest to typowy pokarm dla pszczół, a nie produkt dla cukierników. Udało się nam uzyskać cenę 3,13 zł za kg w opakowaniu 15kg (cena z opakowaniem).

A ja wcale nie pisałem, że kupujemy produkt dla cukierników!
Jest to pszczelarski inwert w wiadrze z napisem "Syrop pszczelarski".
Można też kupić ciasto pszczelarskie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:04, 25 Lip 2013    Temat postu:

Tajden:

"W Poznaniu większość pszczelarzy kupuje syrop w niemieckiej firmie, która obsługuje cukierników i piekarzy."

Twoje słowa mogły mnie zasugerować, że właśnie kupujecie syrop dla cukierników.

Z moich informacji wynika, że to właśnie od karmienia pszczół syropem do polewania pączków, produkowanym dla cukierników, zaczęła się cała historia z inwertem dla pszczół. Dopiero później firmy produkujące takie syropy dostrzegły pszczelarzy jako potencjalną grupę klientów i zaczęli dla nich dedykować pokarm w syropie. Jeszcze później zaczęto dopasowywać skład, tak aby zadowolić nasze pszczoły - było to działnie marketingowe, które pozwalało rozróżniać się poszczególnym producentom. My mamy tyle glukozy, fruktozy i sacharozy i dlatego jesteśmy lepsi od konkurencji, ponieważ lepiej dopasowaliśmy się do potrzeb pszczół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:06, 25 Lip 2013    Temat postu: Re: Rozwijam się...

Tajden napisał:
Mili Forumowicze...
Rozpocząłem 15 czerwca od 3 odkładów w 3 ulach.
Sądzę (wnet będę wiedział, a nie sądził i gdybał), że przy pomocy niektórych Kolegów z forum doprowadziłem do dość znacznej siły swoje rodziny.
Odkłady były na 5 ramkach. Teraz są na 10 ramkach ula wlkp., a jest ich w gnieździe tak dużo, że ja na ich miejscu już dawno bym uciekł szukać większej przestrzeni... Very Happy
Przy okazji poznałem starszego, schorowanego pszczelarza, któremu pomagam w pasiece, prawie co sobotę.
Dzisiaj "odziedziczyłem" jeden ul wlkp. z bardzo silnym rojem, który daje co roku 50 kg miodu.
A 4 ule, pod kierunkiem tego pszczelarza będę naprawiał i zasiedlał wiosną przyszłego roku.
Tak, że mam nową pasiekę 30 km od Poznania, ze świetnymi, choć krótkimi pożytkami.
Zimą będę próbował sam "wydłubać" ok. 5 uli.
Tak, więc widać, jak sprzedałem się pszczołom... Laughing


Ooooo!!! - Moje gratulacje - życzę żeby na wiosnę bilans był ten sam co teraz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Nie 14:39, 28 Lip 2013    Temat postu:

Twoja "mini pasieka'' jest ... bajeczna , podoba mi się .... z poidła nie korzystają bo teraz nie muszą , znosząc nektar, woda służy im do rozcieńczania miodu gdy wiosną karmią młode ... jeśli mi wolno coś doradzić ... by to poidło miało jakiś daszek na wiosenne obloty ,choćby tylko nad deską (higiena....) Wink . Napracowałeś się , ale za to ..... i Ciebie będzie cieszyć , mnie tylko może się podobać ... (lub nie ) Wink
PF
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POWITANIE - PRZEDSTAW SIEBIE I SWOJĄ PASIEKĘ PSZCZELARZOM Z NASZEGO FORUM
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin