DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

[SOWA]

Witam Wszystkich sympatyków pszczółek i miodku.

Dziś zdecydowałem się na zalogowanie na tym forum z kilku powodów.
1. Będąc na wsi - popatrzyłem na stare ule po moim dziadku (łezka się zakręciła)
2. W trakcie przeglądania szpargałów znalazłem dwie książki "Praktyczne pszczelarstwo" - Opis Gospodarki w ulach warszawskich i kószkach z nadstawkami - opracowania Stanisław Brzusko z roku 1916 - wydanie trzecie, oraz drugą książkę "Praktyczne pszczelarstwo" napisane przez Stanisław Brzósko i J. Guderska z roku 1956. - obie przeczytane od deski do deski - jednak z różnych lat wydanie a jaki inny język

3. Uwielbiam miód - za niego oddam wiele
4. Wiele pytań odnośnie zakładania roju pszczółek
5. Niestety jestem z Warszawy

Może nie będę częstym gościem na tym forum - brak czasu jednak czytam Wasz regularnie.

Tak więc - witam Wszystkich

[birkut]

no to czesc jakos to bedzie , ule zapełnisz na wiosne i miodzio powinien byc

[SOWA]

Oby to takie proste było - wydaje mi się, że to sztuka

Wszelkie problemy z rojeniem - pilnowanie pni - to nie takie proste - od Warszawy dzieli mnie 100 km - na wieś.
Co prawda - co 2 - 3 tygodnie jestem. Czasami nawet co tydzień - jednak czy to wystarczy ?

[birkut]

wszystko sie da , jest tylko jedno ale wybierać podpowiedzi wartosciowe które coś pomogą w twoich warunkach wspomóc sie podrecznikiem nawet tym co masz po dziadku , bo w nowych nic nowego niema tylko inaczej napisane

[SOWA]

Mój dziadek zmarł ponad 30 lat temu - jednak kochał pszczoły.
Pamiętam jako małolat, jak się wybierało pożytek - jak się to robiło - beczka jeszcze dziś pachnie miodem, woskiem. Baaaaa - powiem, że nawet miejsce w którym się to robiło pachnie całością woskiem.
Ten zapach zawsze mnie tam dopada- mimo, że teraz suszy się pościel - jednak dalej pachnie pszczołami.

[Administrator]

Witam i ja. Historie nasze są trochę podobne.Też jestem z Warszawy i znam wielu pszczelarzy ze stolicy. Chętnie pomożemy w rozwinięciu pasieki, służymy poradami. Hodowla pszczół nie jest trudna, tylko trzeba chcieć.