Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

pierwsze koty za płoty

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POZOSTAŁE SPRAWY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goralka
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: powiat nowotarski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:04, 20 Lut 2012    Temat postu: pierwsze koty za płoty

Witam

Im dłużej tu jestem, tym większą mam tremę, by pisać,pomimo że czytam, że już o tyle mi łatwiej, że gdy was czytam to już wiem o co chodzi , aczkolwiek, tak trudno przenieś słowa,na wyobrażnię: pomaga mi youtube,szukam filmowych podpowiedzi, do tematów które przeczytałam.

Muszę się wam przyznać, ze fascynują mnie dzikie pszczoły -może dlatego ze mają w sobie wpisana naturalną odporność,że nie ma w nich ingerencji człowieka, a może ta moja fascynacja wynika z ogromnej niewiedzy - a ja kieruję sie tylko kobiecą intuicją...jedno jest pewne ,przestałam marzyć o tym aby takie pszczoły mieć , bo wiem już , że są agresywne i jako będąca w niemowlęctwie pszczelarskim -poprostu nie dałabym rady .

Jak wspomniałam wam w pierwszym wpisie, mam ciocię która zajmowała się pszczołami - w ostatnim tygodniu moja mama była u Niej z wizytą - podzieliłam się z ciocią z miodkiem ( bardzo się ucieszyła) ale i też troszkę po opowiadała a mama mi to przekazała : byłam w szoku , ze ciocia tak duzo pamięta,wie. Ciocia siebie określiła że była dość kiepska, jeśli chodzi o pszczelarstwo, ale ja już to niewierzę, ale dowiedziałam się czegoś, o czym niewiedziałam,a mianowicie o mojej prababci : ciocia powiedziała , ze jej mama, a moja prabacia , była doskonałym pszczelarzem (bardzo wcześnie owdowiała) zajmowała sie swoi ulami, ale i tez chodziła po wsi i pomagała ludziom przy ulach ....i to, moze trudno w to uwierzyć ale napełniło mnie nadzieją: bo muszę wam powiedzieć ze gdy zaczełam czytac,to ogarniał mnie jakiś pesymizm, ze wpycham się w nierealne marzenia - a teraz jest ta nadzieja , ze moze coś po prababci w genach zostało, no i jakos tak rażniej za plecami.

W tym roku,ze wzgledu osobistych jeszcze u mnie , niebedzie ula, uli (teraz już wiem, ze jeden ul - to zły początek - że muszą być dwa, tz jeden może być pusty bez pszczół) ale chciałabym was prosić,o możliwość pobycia na pasiece w takich kluczowych momentach dla pasieki, by móć już namacalnie zobaczyć pracę , poczuć żadła, zapach -chętnie bym poprzeskadzała a zarazem pomogła w pracy ..przepraszam ze o tak wiele proszę ....

proszę mi też wybaczyć , mój styl pisania, wy wszyscy tutaj tak fachowo i konkretenie piszecie a ja tak poprostu niepotrafię.

dziś już pózno ..ale coś sobie jeszcze przypomnę to napiszę...

a i marzy mi się camera online ze szklanego ula - żeby takie osoby jak ja mogły podglądać pszczóły na żywo,w necie - ależ byłoby to super - tak jak z tymi bocianami.


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez Goralka dnia Wto 10:49, 21 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Pon 21:29, 20 Lut 2012    Temat postu:

Oczywiście popieram twoje działanie rzeczywiście musisz najpierw przyjrzeć się pszczółką z bliska.Ze swojej strony mogę obiecać ,że pomyślę w sezonie zorganizować dla Ciebie jakąś wycieczkę do pasieki.Ciekawy jestem czy w twojej miejscowości jest jakiś pszczelarz.Często bywa,że nawet nie wiemy ,a jakiś sąsiad zajmuje się pszczołami być może ten pszczelarz ,pszczelarka potrzebuje pomocy musisz koniecznie to sprawdzić.Wielu pszczelarzy tak właśnie zaczynało swoją przygodę z pszczołami Laughing Laughing.
Powrót do góry
dewu
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Lubsko
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:52, 20 Lut 2012    Temat postu:

.Masz zupełną rację, że szukasz bezpośredniego kontaktu z pszczołami. Wejrzenie do otwartego ula gdzie sa tysiące pszczół robi jednak wrażenie. Ja myślę, że w okolicy znajdzie się jakiś pszczelarz, jak patrzyłem na mapę to Twoja miejscowość jest duża. Pewnie ktoś tam trzyma kilka uli. Z tą prababcią to Ci się udało. Ja długo się zastanawiałem dlaczego mnie tak naszło na pszczoły i to w 'późnym" wieku. Najpierw myślałem, że to przez babcię sąsiadki, której kilka razy pomogłem w pasiece, później przypomniałem sobie, że mój ojciec miał kilka uli w czasie gdy miałem 12 lat, a niedawno skojarzyłem, że mój dziadek po kądzieli nosił nazwisko wywodzące się od dawnego pszczelarza - bartnika. Pewnie ktoś tam przekazał mi w genach zamiłowanie do pszczół. Zresztą to najmniej ważne , istotne jest że bardzo lubię pracę przy pszczołach i wciągam w to swojego syna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goralka
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: powiat nowotarski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:31, 21 Lut 2012    Temat postu:

jedyne ule, jakie widziałam w swojej miejscowości to koło cmętarza i jakoś to mnie zniechęciło, po za tym podobno jest jeszcze jedna osoba która ma ule,ale krązy tyle opini na temat miodu,od tej osoby( a ja nawet nie wiem kto to jest)i nawet jakoś nie szukam z nią kontaktu, zaś Ci co mieli ule , już ich nie ma,a szkoda , ogromna szkoda


wiem ze dość sporo pasiek jest koło Starego,Nowego Sącza, Krynica , jako nastolatka byłam na wyciecze w Kamiannej, tylko powiem jakoś tak głupio się wpraszać do kogoś, po za tym chciałabym być na pasiece która jest dla kogoś miłością a nie tylko czystym biznesem - kiedyś na jarmaku chciałam porozmawiać z panem który sprzedawał swój miód - był tak nie miły,że aż mi w pięty poszło -dlatego to forum tutaj jest dla mnie niezwykłe , jakby oderwane od normalnego świata -tyle tu serdeczności ....

Piotrze dziękuję !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Śro 23:59, 22 Lut 2012    Temat postu:

Podstawa w pszczelarstwie to wytrwałość i cierpliwość,POWODZENIA Razz Razz Razz
Powrót do góry
Goralka
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: powiat nowotarski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:46, 23 Lut 2012    Temat postu:

Piotrze wytrwałości mi nie brakuję, z cierpliwością już gorzej, bom w gorącej wodzie kąpana.

ale tak czy owak kiedyś tam, będe mieć pszczółki , te swoje ukochane


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Pią 1:55, 24 Lut 2012    Temat postu:

Goralka napisał:
Piotrze wytrwałości mi nie brakuję, z cierpliwością już gorzej, bom w gorącej wodzie kąpana.

ale tak czy owak kiedyś tam, będe mieć pszczółki , te swoje ukochane
Ja również nie mam cierpliwości w książkach pisze ,że po uwolnieniu matki poddanej do rodziny nie zaglądać 7 dni ,a ja już po trzech łapy wkładam do ula i potem jest niestety czasem problem.
Powrót do góry
Goralka
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: powiat nowotarski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 2:04, 24 Lut 2012    Temat postu:

jak znam siebie, to jabym zagladneła juz pierwszego dnia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Pią 2:13, 24 Lut 2012    Temat postu:

dlatego jask będziesz zaczynać to musowo trzy ule , dwa aby normalnie pszczoły pracowały a trzeci zebyś mogła w nim kopac piec razy dziennie , dopiero jak okłebią matkę , zrozumiesz ze nie nada i sie uspokoisz to juz bedziesz wtedy taka p[ół pszczelarka
Powrót do góry
Goralka
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: powiat nowotarski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:02, 24 Lut 2012    Temat postu:

birkut napisał:
dlatego jask będziesz zaczynać to musowo trzy ule , dwa aby normalnie pszczoły pracowały a trzeci zebyś mogła w nim kopac piec razy dziennie , dopiero jak okłebią matkę , zrozumiesz ze nie nada i sie uspokoisz to juz bedziesz wtedy taka p[ół pszczelarka


oj, jak jeszcze tu troszkę pobędę , to sie okaze ze konieczne mi mieć całą pasieke składającą sie z minimum 10 uli - zartuję.

może faktycznie coś w tym jest co piszesz , a moze to kwestia tylko okiełzanai mojego niecierpliwego charakteru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POZOSTAŁE SPRAWY
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin