DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

birkut · Gość

poważnie? i co dalej

narządy oddechowe niektórych bezkręgowców lądowych, np. owadów, wijów, niektórych pajęczaków. T. owadów rozpoczynają się przetchlinkami, od których odchodzą pęki rurek tworzących coraz to drobniejsze rozgałęzienia docierające do wszystkich narządów organizmu. System tchawkowy doprowadza tlen bezpośrednio do komórek ciała. Najlepiej rozwinięty system tchawkowy występuje u owadów skrzydlatych.

ludź ma nogi a pies łapy - w sumie oznacza to to samo

golina

Taaaaaaaaaaaaaak,i niech teraz ktoś mi powie,że to odymianie nie wpływa na kondycje matek.
Robotnice się wymieniają,a matkę podtruwamy za każdym razem w dobrej wierze.Szlag mnie trafia,że musimy wybierać mniejsze zło.

piotr

A może tak pszczelarstwo ekologiczne z pożytkiem dla pszczół i pszczelarza?

Pozdrawiam Piotr.

Michał

Co masz na myśli?

W dzisiejszych warunkach środowiskach bez cięższej chemii nic nie wskuramy. Nie wyobrażam sobie zwalczać warrozy przy spalaniu ziół wrotyczu w podkurzaczu czy polewać uliczki sokiem z cytryny, mało skuteczne!

PiotrekF · Gość

Michale!
Ze dwa tygodnie temu w radiowej audycji dla rolników (o godz 5,00 w pr1 PR) mówiono/polecano ekologiczną hodowlę pszczół i ekologiczne pszczele produkty . Propagowano właśnie wrotycz do odymiania ,... i cukier z trzciny do podkarmiania . Zachwalano jaki to wspaniały miód z takiej ekologicznej pasieki jest.
Słuchając przyznałem rację , a po chwili - przecież akurat to (ekologiczna pasieka) nie bardzo ma rację bytu , choćby ze wzgl. na zagrożenia chorobami i kosztowną w prowadzeniu, a przy większej ilości uli ? Zastanawiałem się wtedy czy hobbystyczna taka pasieka ma rację bytu czy ..... niezbyt możliwe to (bo mnie akurat to zainteresowało ze względu na ....tą ekologię )
PF

piotr

Pszczelarstwo naturalne w USA-http://bushfarms.com/bees.htm pszczelarz ten od lat nie stosuje żadnej chemii.

Pozdrawiam Piotr.

Administrator

Oni to niech się schowają, wytruli sobie 3/4 pszczół z całego kontynentu i oni mają czelność promować ekologiczne pasieki.
Leciał ostatnio program jak pszczelarze w Stanach karmią pszczoły syropem kukurydzianem w sezonie z dodatkiem antybiotyków, rzekomo zapobiegawczo przeciw zgnilcowi. Tam w rolnictwie jest więcej chemi niż u nas.

Tak czy siak, można by zawiązać osobny temat z ekologicznym pszczelarstwem, żeby tu nie robić dymu.

Są tacy pszczealrze co prowadzą ekologiczną gospodarkę, ale w dobie dzisiejszych warunków nie wyobrażam sobie hodować pszczół bez różnych środków chemicznych, podobnie z resztą jak Michał. Nie mówiąc o dezynfekcji narzędzi i uli. Owszem jakieś olejki eteryczne czemu nie, no ale z ziółkami do warrozy... ...chyba nie wypada.

golina

A może by tak wrócić do naturalnej komórki pszczelej 4,9mm.Toć w końcu obecną mamy dopiero od 100 lat,to niewiele jeśli chodzi o życie owadów na naszej planecie.
Przecież wiele tysięcy lat warroza była na swoim pierwotnym obszarze i nikomu nie zagrażała.
Ekspansja na zachód rozpoczęła się w momencie gdy znalazła w dużej komórce Apis mellifera doskonałe warunki do rozwoju,być może zaburzenie tych warunków jest naturalnym "lekarstwem" na pokonanie warrozy w naszych pasiekach.
Co Wy na to????

golina

Malon

Jeśli było by to panaceum na warrozę jestem za a nawet przeciw.
Jest to jednak tylko marzenie, i gdybanie Bo skoro w dziuplach i róznych miejscach gdzie żyją bez naszej ingerencji np w mojej barci mają warrozę !!!.
Osiadła w niej rójka na dziko, ma gniazdo wybudowane przez siebie bez deka węzy, plastry mają już kilka lat czyli powinny być mniejsze niż 4.9.
Podałem KS dennica była brązowa.
Jak je zmusić do budowy jeszcze mniejszej

Moim zdaniem jest to ślepa uliczka, tylko skrócenie cyklu rozwoju czerwiu / np o jeden dzień/ mogło by skutkować zmniejszeniem namnażania a to jest chyba niemożliwe.
Adam

Gucio

Ja nie wiem, na tyle środków co stosowali i stosują pszczelarze to ta warroza powinna już dawno wymrzeć, wyginąć, być gatunkiem zagrożonym wyginięciem, a tu nic! Ciągle się namnaża, macie rację, dobrze kombinujecie, ale to chyba nic nie da. Plastry powinniśmy wymieniać ze znajomych względów, a pozostawienie ich i doprowadzenie do zmniejszenia się komórek zaszkodzi pszczołom, nie warrozie.
Może by wprowadzić naturalnego jej szkodnika, konkurencję? Tylko nie bardzo wiem jakiego ...

Ehh..

StanleyK

birkut · Gość

StanleyK

Administrator

Można też i takie Smile

: [link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiele osób bawi się w zachowanie własnego zdrowia, nawet rękawiczek nie zakładają do środków chemicznych.