Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pasieki sposobem na bezrobocie na wsi
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PROJEKTY PSZCZELARSKIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jarok
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 20 Lut 2014
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Zbylitowska Góra /Tarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:58, 17 Kwi 2014    Temat postu:

Czytałem kiedyś artykuł właśnie i tym tzw. "Klastrze pszczelim", artykuł standard, ale bardzo ciekawe były komentarze - poniżej cytuję, może wypowiadał sie również któryś z kolegów

Więc cała prawda o w/w klastrze w punktach:

Ciekawa koncepcja, tylko:
1.Żeby podwoić produkcję trzeba mieć na nią popyt!
2.Żeby zawojować rynek unijny trzeba przebić ceną Chińczyków, Peruwiańczyków itd.
3.W wielu obszarach Polski jest tzw "pszczepszczelenie" tzn jest za dużo pszczół na danej powierzchni. Już dzisiaj dla pszczelarza, który z ulami wędruje ciężko jest znaleźć miejsce na wywiezienie pasieki takie by innym nie wejść w paradę. Zdarzają się tu wytrucia, wzajemne przewracanie uli itd.
4.Paradoksalnie najwięcej pszczół jest w województwach, gdzie jest najwięcej "bezrobotnych z terenów wiejskich" tj warmińsko-mazurskie, lubelskie, podkarpackie itd.
5.W tym projekcie jest założenie, że ule dostarcza tylko jedna firma - Apipol - 1 mln nowych uli po 400zł Wink (i tu będą konfitury).
6.Zakłada się uzysk samego miodu po 40 kg z 1 ula i 70 kg ziołomiodu (na który nie ma klienta) - już było to przerabiane w latach 90 - dawali syrop (woda z cukrem i ziołami do karmienia na kredyt do przerobienia dla pszczół (potem nie było na to chętnego). Co do miodu to pszczoły nie zbierają nektaru jak jest deszcz, zimno. Rośliny nie nektarują jak jest za gorąco lub za sucho. Jak pszczół nie zniszczy choroba, brak doświadczenia nowego adepta pszczelarstwa, jak rolnik nie wytruje opryskami prowadzonymi w dzień, jak nie pada deszcz cały m-c (tak że trzeba jeszcze pszczoły dokarmiać) to średnia w pasiece stacjonarnej wynosi 15-30 kg. 40 kg to najlepsze rodziny w rekordowych latach dają raz na dekadę. Potem ten miód trzeba jeszcze sprzedać! W detalu dzisiaj są problemy, a co będzie po podwojeniu liczby pszczół i pszczelarzy? Oddadzą do skupu po 8-10zł/kg ( to cena na dzisiaj jak jest 1,3mln uli, a chcą tą ilość podwoić)? Do zysków wliczono tu (nie ma tego w artykule, ale jest w szczegółowej prezentacji na stronie ministerstwa) coroczną sprzedaż 60 odkładów(nowych rodzin pszczelich) po 200zł szt- powodzenia w znalezieniu kupca! Żeby mieć wspomniany zysk ze sprzedaży odkładów to liczba pszczół i pszczelarzy musiałaby się w Polsce podwajać co roku Very Happy. Chociaż jak dofinansują z naszych podatków 3200 pasiek dla absolwentów po 2 tyg szkoleniu z pszczelarstwa to zimą będą pszczoły padały całymi pasiekami więc popyt może się pojawić.
7.Dla pomysłodawcy problemem jest to że pszczelarze są w większości grupą w podeszłym wieku i dlatego kieruje się ten projekt do ludzi 50+?. Problemem jest to że pasieki są małe i rozdrobnione od 5 do 50 rodzin, tak więc 60 rodzin to będzie już farma?
9.Równolegle z tym pomysłem przygotowywana jest ustawa która zakłada ograniczenie ilości miodu jaką może sprzedać pszczelarz bezpośrednio dla klienta - chodzi o przymuszenie pszczelarza do sprzedaży reszty do skupu dla firm handlujących miodem za psie pieniądze. Miód po skupie jest poddawany filtrowaniu by był klarowny niczym syrop z cukru, pasteryzacji w wysokiej temperaturze by go móc wymieszać z miodem z "poza UE" i by długo był płynny na półce w sklepie. Podgrzanie miodu powyżej 40 stopni niszczy enzymy w nim zawarte co drastycznie obniża jego działanie lecznicze, a odfiltrowanie pyłków kwiatowych zubaża jego właściwości odżywcze i lecznicze. Miody w sklepach na półce to właściwie słodziki w płynie często z dodatkiem antybiotyków i innych gratisów z importu. Pan wymieniony w artykule ma dużą pasiekę, ale też sprowadza miód, skupuje i miesza więc tylko temu pomysłowi przyklaskuje;)
10.Co do innych produktów pszczelich to: rynek jadu nie istnieje! Po prostu nie ma zapotrzebowania. Propolisu można z 1 ula zebrać około 10dkg rocznie, a pyłek kwiatowy nie dość, że nie ma na niego zbyt wielu chętnych, właściwości odżywcze zachowuje tylko jeden sezon, jego zbieranie obniża wydajność miodową ula to jeszcze jest zbyt tani by opłacało się go zbierać i wyposażać w maszyny do jego osuszania, przewiewania itd. Podsumowując dawno nie czytałem czegoś równie oderwanego od rzeczywistości


Dodaj do tego jeszcze spory odsetek ludzi uczulonych na jad/pyłek oraz bez predyspozycji (szum tysięcy skrzydeł może sparaliżować nieodpornych psychicznie, a użądlenie może wywołać trwały lęk przed dalszymi pracami z bzyczkami). Następną sprawą jest wiek pszczelarza: +50 to raczej wypadałyby po 2 osoby na 60 uli; w dodatku piszą też o niepełnosprawnych: nie wiem, czy byliby w stanie w pełni zadbać o pasiekę.

Są też możliwe efekty uboczne: zaniedbane pasieki mogą stać się rozsadnikami pasożytów i wylęgarnią groźnych chorób (warroza, zgnilec) - z tym ostatnim, to tak jak z wściekizną; wg przepisów weterynaryjnych obowiązuje całopalenie pasieki i sprzętu, a okoliczny obszar ogłasza się jako "zapowietrzony" (dla pszczół oczywiście Smile ).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:38, 18 Kwi 2014    Temat postu:

Czy ktoś kto wymyśla takie bzdury zarabia na pszczołach czy na pomysłach?.. Siedzi jakiś guguś w biurze i wymyśla projekt rozpisuje wylicza zgarnia dotacje za innowację na wsi.... Takie pomysły mają tyle samo z wsia, co i z pszczołami wspólnego, czyli nic. Efekt jak zawsze ktoś kupi nowe ule ktoś da zarobić tym od papierów a że pszczoły po paru latach trafi to przecież nie problem tego od pomysłów. Koniecznie przez dotacje unijne bo przecież nowy nie będzie wiedział że jest robiony w jajo od poczatku do końca. Dlaczego u nas łatwiej zachecić do hodowli pszczół bezrobotnego, niż odrobinę ułatwić życie już istniejącym pszczelarzom. Ten kto ma znaczy wie jak to sie robi. Kto próbuje niech próbuje ale za swoje i nie chodzi o zazdrość a jedynie o to że robiąc za swoje robimy bardziej odpowiedzialnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PROJEKTY PSZCZELARSKIE
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin