DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

vitara

Witam
No właśnie czy na zimę ściagać nastawki w ulu wielkopolskim
1 korpus - 7-8 ramek w korpusie.

Pytam czyś ściagnąć nastawke - sam korpus nadstawki obudowę bo oczywiśćie ramki ściągnięte i odwirowane.

Jak radzicie zrobić zostawić korpus, poduszkę ze słomą i od razu daszek czy zostawić im taką "obudowę nastawki na korpusie"?

maciek1264

A poco ta poduszka ze słomą ? Smile

chyba że nei stosujesz powałek to wtedy cos dać trzeba ona będzie potrzebna dopiero wiosną ... ja zrobiłbym tak żeby nadstawkę dać na dennice a na nią korpus z ramkami żeby zrobić in taką poduszkę ale powietrzną Smile

vitara

Dennice mam wysoką dennica korpus i nadstawka są zakitowane, pszczoły na jesieni już nie zakutują od nowa jak im poprzestawiam.

Tak powłek nie stosuję ani beleczek tylko poducha ze słomą

Boję sie stawia korpusa na nastawce i dennicy bo w zimie i na jesieni straszliwe wiatry wieją u nas

maciek1264

A jak masz teren wietrzny to może tak ... no ale w takim razie po co chcesz zostawić tą pustą nadstawkę co chcesz tym ugrać ze tak powiem ?

vitara

większą przestrzeń nad ulem
lepszą wentylację

warto ?

Robi_Robson · Gość

Ul z nadstawką będzie miał większą powierzchnię i będzie stawiał większy opór dla wiatru .
Pod koniec zimy kiedy ubędzie pokarmu i ul zrobi się lżejszy , to może się z niego zrobić latawiec .
Ale ja tak sobie tylko filozofuję . . .
Nie bierz tego do siebie .
Tak na poważnie , to uważam , że z tą nadstawką i poduszką z góry , to dobry pomysł Wink

vitara

Dzięki