DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

poczatkujacyP

Sytuacja wygląda następująco:
Podkarmiłem pszczoły syropem na zimę stymulująco w bardzo małej ilości, przed podkarmianiem w ulu praktycznie nie było miodu. Mimo małej ilości podanego syropu pszczoły pod koniec i tak miały dosyć bo w końcu przestały pobierać. Dzisiaj po zimie robię przegląd i we wszystkich ulach jest bardzo dużo pokarmu, tyle że ma wraże że jest go dużo więcej niż dostały przed zimą, na dodatek jest już po zimie a dopiero wczoraj zaczęły kwitnąc wierzby. W Silniejszych rodzinkach wygląda to tak że w środkowych ramkach jest od góry 1/4 zalana pokarmem a osłonowe po bokach po dwie zalane od góry do dołu. Czy te pszczoły nic zimą nie jadły? Skąd wzięły tyle pokarmu, narabowały gdzieś czy co? Wprawdzie zima była ciepłą, ale bez przesady.
Co zrobić żeby teraz ten pokarm cukrowy nie został zmieszany z miodem w czasie pożytku? Bo nie chcę kręcić miodu z cukru:(