DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

maciek1264

Witajcie mam sprawę otóż ostatnio w pasiece mojego znajomego zaobserwowaliśmy takie zjawisko ... na 20 uli w 1 ulu gdzie była normalna rodzina pełnowartościowa nagla z dnia na dzień w ulu 0 pszczół został tylko susz bez pokarmu bez czerwiu czerw wygryziony do 0 nic nie zostało na dennicy 0 jakiegokolwiek osypu przed wylotkiem to samo matki nie ma nigdzie w ulu nie została i tydzień puźniej w mojej pasiece w 1 ulu na 8 to samo identyczna sytuacja co myslicie co to sie podziało i czy ktoś z was to samo zaobserwował gdzieś indziej u siebie ?

Jarekk

W ccd ginie pszczoła lotna . mateczka i młode pszczoły zostają w ulach a u ciebie to wygląda tak jakby ktos podmienił ramki z pszczołami i czerwiem na puste . Sam jestem ciekaw co napiszą inni . Napisałeś brak pokarmu czyżby głodniak zjadły wszystko co im pozostało po odebraniu miodu i nawiały . Może ktoś bardziej doświadczony się wypowie

maciek1264

Nie brałem z nich miodu w maju to był silny odkład który karmiłem jeszcze apifondą na rozwój lepszy

zolek7

a może masz jakiegoś sąsiada szkodnika
. Ja widziałem podobne zjawisko na ogródkach dzialkowych. Pewien działkowicz założył w ogródku pasiekę 3-4 ule. Pszczoły cięły sąsiadów, nie pomogły żadne rozmowy i prśby. Jeden nie wytrzymal i posmarował ul jakimś ziołem silnie pachnącym. Po kilku dniach nie było ani jednej pszczoły.

maciek1264

nie było problemów pszczoły łagodne ale nie można tego wykluczyć ...

Jarekk

eskobar

Dziwna sprawa. Gdyby na ul napadły szerszenie było by pełno sciętych pszczół.
Wygląda to tak, jakby ktoś podmienił ramki jeśli nie ma sciętych pszczół ani czerwiu.

birkut · Gość

nawet w nocy gdyby ktoś kradł to wszystkich pszczół nie wybierze dziwne to jest a moze inaczej? kiedy zaglądałes ostatni raz do tego ula , moze matka zginęła czerw się wygryzł a reszta to słynne CCD czyli masowa ucieczka pszczół i wcale jak to ktoś tutaj powiedział ze matka zostaje , owszem alew nie jest to reguła mi posżły z matką , i czerwiu nie było

Jarekk

maciek1264

tak był i w moim przypadku i w w przypadku mojego znajomego nasze pasieki sa gdzies ok 3 km od siebie ale na dennicy zadnego osypu nic rodzina sie rozwijała poprawnie była silna matka była bardzo dobra czerwiła równo i dużo

Robi_Robson · Gość

bohtyn

Coś tu ktoś,kogoś wkręca.?????

Honey

Moze po prostu sie wyprowadzily same "wyrojenie glodowe".zabieraja co sie da zapasow i do "pszszcelego eldorado"larwy powinny zostac na plastrach(w koncu dzieci latwo sie robi,a wychowywac nie bylo czym)
podobny efekt mozna zaobserwowac gdy ul jest przegrzany,takie cos duzo kosztuje
bo pszczoly wode nosza do ula zamiast zapasow,a "wentylatorki" musza cos jesc
by miec energie do pracy.Czesc pracuje jako "zywy parasol" na scianie ula
tylko normalnie pracowac niema komu.
Jezeli temperatura podniesie sie powyzej 41C moga uznac ,ze gniazda uratowac sie nie da i wyleca
Pszczoly daja sobie lepiej rade z zimnem jak z cieplem

Amycus

Dobrze by było aby każdy założył pasiekę obserwacyjną, inaczej może, na jesieni bacznie codziennie obserwował pszczoły rano, w wieczór, we dnie, w nocy, chodzi o moment wyłapania tego zjawiska gdzie wszystkie dają nagle dyla, nie wierzę, że tak pojedynczo wylatują aż wszystkie wylecą, muszą z grupą, albo też i matką gdzieś uciec w jednym momencie...

Amycus

Jakby się udało złapac takich uciekinierów to od razu żywe, nie żywe do laboratorium pod mikroskop..