DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

darekja7 · Gość

witam ponownie,
co do wyciągania pustych ramek potwierdziliście moje wątpliwości,
Mam natomiast pytanie dot.podkarmiania syropem,przy jakiej temperaturze można zacząć?

Michał · Wysłany: Sob 16:57, 17 Mar 2012 Temat postu:

Stosuje się też wiosną podkarmianie syropem, ale to przy stabilnych temperaturach, kiedy jest już prawdziwa wiosna - kwiecień/maj. Po za tym istnieje ryzyko zafałszowania miodu później. Jeśli jest konieczność podkarmiania to używać jeszcze ciast kupnych albo ręcznie robionych. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest poddanie gotowego pokarmu w plastrach przez dowieszenie ramek, bądź położenie ramki na płask nad otwartymi uliczkami. |Pszczelarze stosują też odsklepianie plastrów z zapasami zimowymi o ile jeszcze są.

Cieplutko dziś, można przejść się na spacer w samej koszuli już.
Trochę żałuję, że nie na przeglądzie, ale wytrzymam jeszcze z tydzień, dwa.

Administrator · Wysłany: Sob 17:08, 17 Mar 2012 Temat postu:

Wujek, sąsiad dzwonił, pytał się czy przyjedziemy. Pszczoły podobno 'opanowały' całą przestrzeń i działkę - tak się wyraził. Latają jak szalone dzisiaj. Tak zasuwają, że bał się podejść bliżej siatki. Przy kilku ulach nie widział ruchu, ale pewnie to puste rezerwowe ule miał na myśli. Pyłku nie widział na zbieraczkach.
Dobry chłop z niego, powiedział, że podstawił swoje poidła pod siatkę i wypenił jakimiś listewkami, żeby się pszczoły nie topiły.

Malon · Wysłany: Sob 21:15, 17 Mar 2012 Temat postu:

Admin
Zasuwaj do lekarza po receptę, z Wujem jak taki fajny chłop dla przyzwoitości na receptę nie jest grzech.
Ja mam receptę dożywotnią, nie pożyczam, ksero wisi nad wejściem do domu, do wiadomości połówki.
Adam

eugeniusz kasperczyk · Wysłany: Nie 12:13, 18 Mar 2012 Temat postu:

dziś pszczoły latają jak opętane mam po sąsiecku pełno leszczyny i noszą dużo pyłku

marcinluter · Wysłany: Nie 14:24, 18 Mar 2012 Temat postu:

U mnie też pięknie latają ale co niektóre chcą mieć gotowe. Rabunek. Ale po ustaniu lotów zabezpieczę i jutro może nie będzie problemu z tym... rodziny się nie dają rabować jedynie ul z kilkoma ramkami pusty. choć zabezpieczyłem wylot to znalazły drogę pod daszkiem i krótko mówiąc się dostały do "bankomatu" z pokarmem .....