Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pszczoły na wylotku w nocy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> W SEZONIE - CZYLI CO SIĘ DZIEJE, CO TERAZ ROBIĘ W PASIECE...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grajewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:50, 26 Cze 2013    Temat postu: Pszczoły na wylotku w nocy

Witam, 17.06.2013 roku kupiłem dwa odkłady na ramkach WP. Tego samego dnia wieczorem osadziłem je w ulach. Trzy ramki czerwiu i dwie pokarmu. W jednym była matka czerwiąca w drugim zaś 2dniówka. Następnego dnia obserwacja, następnego również. Zauważyłem, że odkład z matka czerwiącą od początku pracował. Ten drugi tylko udawał. Każde moje podejście do ula kończyło się atakiem z tego ula z matką nieczerwiącą. 20.06 zrobiłem przegląd. W czasie przeglądu do ula z czerwiacą dołozyłem dwie ramki z węzą. W ulu z 2dniówką zauważyłem czerw trutowy. Nie wiem czy to prawidłowe zjawisko? Do poniedziałku wydawało mi się, że matka nie odbyła lotu godowego, mogłem nie zauważyć ( z pracy wracam około 15). W poniedziałek 24.06 około 16 zauważyłem wokół ula z 2 dniówką zamieszanie. Mnóstwo pszczół krążyło wokół ula. Po kilku minutach uspokoiło się. Nie umiem określić czy to był lot godowy, jestem początkujący, to moje pierwsze ule. Dzisiaj 20 stopni, pochmurno, w ulu z czerwiącą piękna praca. Pszczoły uwijają się, ze aż miło. Noszą bardzo dużo pyłku, piękna praca. W ulu zaś z 2dniówką pszczółki wylatują, wlatują, ale bardzo rzadko w porównaniu z tym drugim ulem. W ulu z czerwiącą zauważyłem dziwne zjawisko. Wieczorem o godzinie 22.20 na wylotku siedzi mnóstwo pszczół. Aż zatkane wejście do ula, czy to normalne zjawisko? Proszę o odpowiedź, z góry dziękuję. Sam nie wiem co robić. Do galerii wrzucę fotkę z pszczołami na wylotku w nocy. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krzych4 dnia Śro 23:32, 26 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOM313
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:02, 27 Cze 2013    Temat postu:

Po pierwsze jeżeli jest to odkład 3 ramkowy to na pewno za szybko na dokładanie węzy , jeżeli już to dołóż ramkę z suszem czyli zarobioną. A to że pszczoły siedzą na wlotku to normalne zjawisko po prostu jest im gorąco .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 8:01, 27 Cze 2013    Temat postu:

przeglądnij za kilka dni ten ul z ''2dniówką'' jak będzie więcej czerwiu trutowego i tylko on to prawdopodobnie matka strutowiała i jest do wymiany. A te krążące pszczoły wokół ula to może być oznaka utraty matki np. wyleciała na lot godowy i nie wróciła. Pszczoły zaczęły się niepokoić to tak często wygląda. Proponuje również do rodziny z czerwiącą matką dołożyć susz w środek gniazda a z dokładaniem węzy narazie się wstrzymać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grajewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:24, 27 Cze 2013    Temat postu:

Dzięki za podpowiedzi. Jestem początkujący, więc nie mam żadnego doświadczenia. Nie mam też suszu i nie wiem skąd go wziąć? Piszesz, że siedzą na wylotku bo im gorąco. Wczoraj było tylko 20 stopni w dzień. Wieczorem jak robiłem fotkę to było 12.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krzych4 dnia Czw 8:26, 27 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grajewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:24, 27 Cze 2013    Temat postu:

Dzisiaj zrobiłem przegląd. W ulu z czerwiącą matką 2 dołożone ramki( jak pisałem) pięknie pszczółki odbudowały ( w ciągu tygodnia). Matka pięknie czerwi. Pracują aż miło.
W ulu z dwudniówką niewiele czerwiu. Matki nie znalazłem. Komórek trutowych resztki ( mniej niż poprzednio). Ratunkowych mateczników nie znalazłem. Powtarzam jestem zielony>
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krzych4 dnia Czw 18:26, 27 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 19:39, 27 Cze 2013    Temat postu:

Najlepiej bedzie jak dasz tym słabym ramko z młodym nie zasklepionym czerwiem. Jak odciągną na nim mateczniki to będzie znak że matki nie ma a jak zostawią go w spokoju to znaczy że matka jest tylko się jeszcze nie unasienniła i może siedzi gdzieś na ściance i dlatego jej nie zauważyłeś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grajewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:35, 30 Cze 2013    Temat postu: pszczoły na wylotku w nocy

Witam, prosze o odpowiedź. Dzisiaj o godzinie 21.15, temperatura 11 stopni, a wylotek w ulu zamurowany pszczołami. Nie mam pojęcia co to znaczy? Bardzo proszę o odpowiedź.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:43, 30 Cze 2013    Temat postu: Re: pszczoły na wylotku w nocy

krzych4 napisał:
Witam, prosze o odpowiedź. Dzisiaj o godzinie 21.15, temperatura 11 stopni, a wylotek w ulu zamurowany pszczołami. Nie mam pojęcia co to znaczy? Bardzo proszę o odpowiedź.


Ochrona gniazda przed zestudzeniem, grożącym powikłaniami chorobowymi najczęściej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:48, 30 Cze 2013    Temat postu:

Pszczoły nie są głupie. Temperaturę gniuazda regulują tam gdzie im najłatwiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grajewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:53, 30 Cze 2013    Temat postu: Pszczoły na wylotku w nocy

Dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grajewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:52, 01 Lip 2013    Temat postu: Pszczoły na wylotku w nocy

Witam dzisiaj znowu zimno. Temperatura 12 stopni, godzina 22:30 pszczoły zamurowały wylotek, ale to dzieje się tylko w jednym ulu (mam ich dwa). W tym drugim nie widać pszczółek. W dzień oczywiście pracują. Zauważyłem też takie zjawisko. Z ula wylatują i wracają do niego trutnie. Czy to jest norma? Pozdrawiam i dziekuję za odpowiedzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grajewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:27, 04 Lip 2013    Temat postu: MAtka nie czerwi

Witam, dzisiaj zrobiłem znowu przegląd. W ulu z unasiennioną matką jedna nowa ramka cała zaczerwiona(czerw zakryty, niewiele odkrytego) druga częściowo zaczerwiona. Pszczoły obsiadają na czarno 8 ramek (WP) Drugi ul czerwiu prawie nie ma (trutowego też). Mam wrażenie, że nie ma matki, nie wiem co sie dzieje. Za radą Pawła Surdka dałem im ramkę z czerwiem niezasklepionym. Poczekam czy odciągną mateczniki. Mam tylko pytanie, ile dni mam czekać?
Pozdrawiam. Czekam na odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:55, 04 Lip 2013    Temat postu:

Mateczniki ratunkowe widoczne są na następny dzień ale lepiej dodać kolejny to bedą bardziej wyraźne. Tylko co dalej? Chcesz te mateczniki zostawić czy dać matkę. Do poddawania matki nie zapomnij czerwiu zabrać z ula. Znaczy tej ramki z matecznikami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grajewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:58, 05 Lip 2013    Temat postu:

Witam Wrzosowy, dzięki za odpowiedź. Rozumiem, że dla pewności powinienem sprawdzić za 3 dni, wtedy jest pewność. Piszesz, również, że powinienem wyjąć tę ramkę z odciągniętymi matecznikom.(jeśli będą) A czy mogę zrobić tak, że:
- zostawiam ramkę i jeden matecznik(resztę kasuję) wtedy same wychowają matkę
- lub zamawiam matkę przez internet, a mateczniki kasuję, zostawiając ramkę
- lub zamawiam matkę przez internet zabierając ramkę
Która opcja jest najlepsza zważywszy, że jest już lipiec. Kwitną lipy, a po nich z pożytkiem u mnie będzie cienko.
Pozdrawiam, proszę o odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:59, 05 Lip 2013    Temat postu:

Witam.
W temacie poddawania matek są znane i pewne żelazne zasady, lecz jest wiele innych opcji i wiele różnorodnych przypadków. W swoim, tegorocznym doświadczeniu poddawania (wymiany) matek upewniłem się o tym, że te żelazne zasady nie zawsze się sprawdzają - tam gdzie nie było czerwiu otwartego miałem problem i dwie mi zacięły a dopiero trzecia próba pozytywna. W innym przypadku poddawałem przy otwartym czerwiu (wymiana), po dwóch dniach osierocenia zerwałem ratunkowe, klateczka z unasiennioną przy zasklepionym czerwiu, i za dwa dni (taki czas na wygryzienie) kontrola. Matka wyszła z klateczki dosłownie na moich oczach, więc przerwa w przeglądzie "dla spokojności" i wieczorem po kilku godzinach przegląd, matka na ramkach, mateczników kilka usunąłem - dziś cieszę się dobrym czerwieniem matki.
Ten sam manewr powtórzyłem dwa tygodnie temu w innej rodzinie - rezultat pozytywny jw.
Trzeci przykład wzięty z forum - matkę złapałem chwytakiem, nową z klateczką i starą w chwytaku polożyłem na ramkach obok siebie, było trochę bieganiny wokół nich, następnie matki odsunąłem od siebie na skrajne ramki, po ok 15 minutach odstawiłem starą na bok do pudełka i odymiłem, położyłem z powrotem obok nowej, i zauważyłem agresję do starej...wypuszczam ja z chwytaka i....zakończyła żywot. Klateczkę z nową znów obok zasklepionego czerwiu, na skraju ramki tam gdzie był najładniejszy matecznik w środek ula, dokładny przegląd i zerwanie mateczników. Nadstawka na górę i za dwa dni...
Matka na ramkach, przegląd, zerwanie mateczników i każdej nawet miseczki... dziś matka czerwi, żadnych mateczników, a w nadstawce przybywa słodyczy.
Jest szkoła, jest książka, są doświadczenia innych i żelazne zasady - życie i tak ma swoje koleiny.
Pozdrawiam i oby każda próba była udana, a odpowiedzialny za sukces może być tylko wykonujący.

"Najniebezpieczniej jest udzielać rady, radzący odpowiada za jej dobry skutek, i jeśli nie wyjdzie to na niego cała wina się skupia...boś doradził!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> W SEZONIE - CZYLI CO SIĘ DZIEJE, CO TERAZ ROBIĘ W PASIECE...
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin