Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wino.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> WINIARSTWO, TRUNKI I KULINARIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Slav
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:26, 09 Sty 2015    Temat postu: Wino.

Przy sprzątaniu piwnicy znalazł się gąsiorek ( 15 lub 10 l) z winem gronowym i karteczką " 2004 - zalana, 2004 spuszczane,2005 dolano 1 litr spirytusu". Nie jest na tyle dobre aby to wypić (czuć moc ale czegoś mu brakuje).
Co można z tym zrobić aby doszlifować smak, przerobić na mocniejszy trunek itp. ? prosił bym o odpowiedzi przyswajalne dla laika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Pią 20:09, 09 Sty 2015    Temat postu: Re: Wino.

Slav napisał:
Przy sprzątaniu piwnicy znalazł się gąsiorek ( 15 lub 10 l) z winem gronowym i karteczką " 2004 - zalana, 2004 spuszczane,2005 dolano 1 litr spirytusu". Nie jest na tyle dobre aby to wypić (czuć moc ale czegoś mu brakuje).
Co można z tym zrobić aby doszlifować smak, przerobić na mocniejszy trunek itp. ? prosił bym o odpowiedzi przyswajalne dla laika.

Przepuścić przez rurkę w rurce można wszystko ...
Ale może ono jest dobre , tylko nie przypomina ci smakiem znanych sikaczy !? Laughing
Powrót do góry
Slav
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:29, 10 Sty 2015    Temat postu: Re: Wino.

Robi_Robson napisał:

Przepuścić przez rurkę w rurce można wszystko ...
Ale może ono jest dobre , tylko nie przypomina ci smakiem znanych sikaczy !? Laughing


Może tak być ale nie smakuje, więc chciałbym przerobić je na coś smaczniejszego Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:11, 11 Sty 2015    Temat postu: Re: Wino.

Slav napisał:
Robi_Robson napisał:

Przepuścić przez rurkę w rurce można wszystko ...
Ale może ono jest dobre , tylko nie przypomina ci smakiem znanych sikaczy !? Laughing


Może tak być ale nie smakuje, więc chciałbym przerobić je na coś smaczniejszego Smile

To może wypróbuj ten przepis:
Witam!
Przepis na cytrynówkę

"Dotyczy 5 - ci litrowego gąsiorka.
- 16 cytryn
- 2 litry bimberku albo 2,5.( ja robię dla siebie 2 litry bimberku.)
Bimberek najlepiej o mocy ok.70 - 80 %. (można po prostu rozcieńczyć spirytus dla zachowania mocy końcowej)
- 3 czubate szklanki od herbaty cukru. (nigdy nie liczyłem ile gramów)

Najpierw należy sparzyć cytryny.

Ja robię tak: do gotującej wody w garnku rzucam pojedynczo cytryny i poturlam w gotującej wodzie 3 - 5 sekund i wyjmuje a następnie dokładnie do sucha wycieram ręcznikiem. Zbyt długie parzenie powoduje że barwnik z cytryn uchodzi nam zabarwiając wodę. Tak czy tak zawsze woda po sparzeniu będzie lekko żółtawa i nie ma się co martwić bo to normalne.

Cytryny obrać ze skórki i bez albedo czyli ma być sama żółta skórka. (ja używam do tego tarki do drobnych wiórków, jest pewność, że albedo zostanie na owocu)
Skórki wsypać w słój i zalać 1 litrem bimbru.
Maceracja tych skórek ma być 7 - 8 godzin !!!
Jak przedłużysz czas maceracji to będziesz pił gorzką cytrynówkę.
Czas maceracji już spraktykowany i tak ma być.

Pozostałe cytryny przekroić na pół i wycisnąć z nich sok.

Wyciskać na wyciskarce.Ja mam taką plastikową a od niedawna już posiadam zelmerka z wyciskarką co ułatwia mi pracę.Przedtem trzeba było ręką kręcić te cytryny na wyciskarce.
Sok i pozostały miąższ z cytryn wraz z pestkami pakuje razem do oddzielnego pojemnika.

Sok przecedzić przez sitko kilkakrotnie aby odcedzić męty.
Pozostałe męty na sitku wsypać do pojemnika i zalać 1 litrem gotowanej i ochłodzonej wody.
Wszystko wymieszać i przecedzić.
Czynność powtórzyć kilkakrotnie aż kolor miąższu cytrynowego zmieni się na sinawy i zmniejszy swą pojemność wizualną na sitku.
Wywar po przepłukaniu będzie kwaśnawy.

Wywar należy wlać do dużego garnka wraz ze sokiem i cukrem.
Delikatnie podgrzewamy by rozpuścić cukier.
Nie doprowadzamy do wysokich temperatur a broń Boże gotować

Po wystygnięciu cały wywar wlewamy do gąsiorka a następnie zalewamy bimbrem 1,5 litra.

Po 7 - 8 godzinach zlewamy bimber ze skórek cytrynowych i dolewamy do gąsiorka. Wrzucam też laskę wanilii i 10 goździków - koniecznie trzeba to zrobić.
Można jeszcze jeśli w gąsiorku jest wolna do 5 - ciu litrów przestrzeń przepłukać skórki cytryn po maceracji i dopełnić gąsiorek do pełna. (nie radzę tego robić wodą - pierwszy raz nie płukałem skórek/wiórków i po kilku dniach płyn był idealnie klarowny, za drugim razem przepłukałem bezmyślnie wodą i powstała emulsja, prawdopodobnie z olejków obecnych w skórce - całość nie chce się wyklarować, przesączanie też przyniosło połowiczny efekt; smak i zapach jest nadal bez zarzutu, ale nalewka jest opalizująco mętna).

Można pić od razu a najlepiej po tygodniu a już po dłuższym czasie niebo w gębie."

Potwierdzam w 100%: niebo w gębie, orzeźwiający smak i zapach.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Nie 11:47, 11 Sty 2015    Temat postu:

Ze swej strony dodam że nalewki najlepsze na bimberku lub gorzelnianym. Staropolskie przepisy też to potwierdzają .Co do smaku to kwestia fachowca. Takie wino idealne i to z bardzo prostym aparatem - la koniak . Very Happy
Powrót do góry
Slav
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:51, 18 Sty 2015    Temat postu: Re: Wino.

Tadek 11 napisał:

Potwierdzam w 100%: niebo w gębie, orzeźwiający smak i zapach.


Na ten przepis został mi jeszcze inny "materiał", więc wypróbuję Smile.

Dziękuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Czw 10:23, 22 Sty 2015    Temat postu:

Slav !!!
Jeśliś jeszcze nie 'przerobił' tego wina .... jest jeszcze 'metoda' : kupażowanie.
Na niewielkiej, litr - pół litra, próbce wina można poeksperymentować, np. z przepalonym cukrem, miodem, innymi 'dodatkami' ....
PF
Powrót do góry
Slav
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:34, 23 Sty 2015    Temat postu:

PiotrekF napisał:
Slav !!!
Jeśliś jeszcze nie 'przerobił' tego wina .... jest jeszcze 'metoda' : kupażowanie.
Na niewielkiej, litr - pół litra, próbce wina można poeksperymentować, np. z przepalonym cukrem, miodem, innymi 'dodatkami' ....
PF



Z pewnością poczytam, bo jeszcze nie słyszałem o tej metodzie. Dziękuje za info.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Slav dnia Pią 11:36, 23 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Pią 12:06, 23 Sty 2015    Temat postu:

To nie tak -
,,Kupażowanie – mieszanie różnych gatunków, bądź roczników wina, piwa lub whisky w celu uzyskania odpowiednich parametrów:

zawartości alkoholu
klarowności
poziomu słodyczy
kwasowości
smaku
zapachu.

Możliwe jest dodanie barwników i aromatów.,,
A dodawania cukru , miodu ........... Jak nie mi trunek nie pasuje to albo chlup w głupi dziób, albo do sedesu. I cała prawda pieprzyć się z jakimś badziewiem.Chlup to znaczy bez degustacji. Bo wyjdzie jak w reklamie ,,oranżady,, amerykańskiej.
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Pią 22:42, 23 Sty 2015    Temat postu:

Wink
Znów niezbyt precyzyjnie się 'wyraziłem' ....
Kupażowanie jest oczywiście tym co daro napisał ....
ale chciałem tym 'terminem' naprowadzić na inne możliwości 'popracowania' nad ....można 'poeksperymentować z:
- przepalonym cukrem , nie jest wtedy słodki
- skarmelizowany miód też traci swą słodycz
- ziołowe 'dodatki'
- inne alkohole
.... co wcale nie znaczy ,że 'zrobimy' wyśmienite .... wystarczy jak nadające się Wink
PF
Powrót do góry
tenpan




Dołączył: 29 Sty 2015
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:16, 30 Sty 2015    Temat postu:

Ciekawa sprawa, szukam jakiś ciekawych informacji o trunkach, winkach i tym podobnych nowinkach z miodu i podobnych składników Smile Z tego jednego na pewno skorzystam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> WINIARSTWO, TRUNKI I KULINARIA
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin