DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

heniek120

Witamy

Mamy 12 rodzin pszczelich. Są to ule wielkopolskie z nadstawką ostrowską. Ule te będziemy zmieniać na styrodurowe, ale potrzebujemy na to troszkę czasu.
Jak poprowadzić teraz pasiekę. Na stan obecny, ule mają od 6 do 9 ramek. Najwięcej mamy uli z 7-8 ramkami. Obecnie będziemy poszerzać gniazdo o 1-2 ramki z węzą.
Jak poprowadzić pasiekę, nie mamy suszu do nadstawek. Czy można wstawiać samą węze czy musi być susz? Czy są Państwo podzielić się swoimi doświadczeniami, jak Państwo zaczynali ??? Planujemy rozbudowę gniazda (ramka wielkopolska) i zaraz nadstawka 1/2 wielkopolska.
Jak poprowadzić i w którym kierunku??

Pozdrawiamy

WALC

Teraz jest odpowiednia czas na wstawienie węzy obok czerwiu. Jeśli będzie silniejsza rodzina to wstawiamy nawet 1/2 korpus nad gniazdo węzę. Powinni szybko odbudowywać, gdy jest pożytek i siła. Sukcesywnie do gniazda wstawiamy ramki z węzą a te stare z czasem wynosimy do nadstawki i po wykręceniu decydujemy czy do wytopu czy jeszcze będą wykorzystane.
Pozdrawiam

heniek120

Czyli pszczoły spokojnie sobie poradzą z samą węzą?? Bo czytałem opinie, że nie zdążą jej nadbudować, żeby zbierać miód.. Czy w przypadku dostawiania zamiast suszu, samej węzy trzeba je dokarmiać? Bo też czytałem takie wersje na forach.

Rozumiem, że mamy wstawić kratę, aby matka nie przeszła do nadstawki. Ile beleczek powyciągać, żeby pszczoły mogły swobodnie chodzić?

WALC

Jeśli nie ma suszu to jest sytuacja jasna iż węzę jak najwięcej potrzeba podawać. Rozwój rodziny jest związany z gospodarką ramkami jakie posiadamy. Gdy będą zmuszone budować i poszerzać gniazdo to będą robić nawet jak nie będzie suszu. Utrata miodności rodziny jest. Związane jest to z potrzebą składników na budowę komórek. Teraz jest dostateczny pożytek wiosenny i nie potrzeba dokarmiać. Gorzej jak jest załamanie w bazie pożytków w danym czasie, a chce się jeść dobry miodek nie fałszowany.
Z kratą bym się nie spieszył, szczególnie gdy będzie nadstawka z węzą.
Jeśli rodzina już silna i odciągnięta węza w rodni, można wstawić ów 1/2 korpus z węzą, i w miarę zagospodarowania wstawić pod korpus owa kratę.
Następne działanie to podniesienie ramek zaczerwionych na wygryzieniu do wstawionego korpusu i pod nim krata pozioma, a w rodni węzę na miejsce podniesionych ramek.
Dodam potrzebę w rodni wstawienie ramkę pracy.
Odnośnie beleczek to najlepiej je usunąć z dolnego (rodni) całkowicie jak silna jest rodzina. Przy słabszej pozostawiłbym nad czerwiem do chwili wzmocnienia rodziny i wyższych temperatur.

Troll

Zawsze trzeba podawać węzę. Pszczoły radziły sobie bez pomocy człowieka, grunt to nie szkodzić. U mnie na susz wogóle nie chciały wejść, za to węze odbudowały w 3 dni. Pszczoły nie lubią bezrobocia, a woszczarki są w gnieździe. Trzeba dać im pracę. Woszczarki miodu nie noszą.