DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

birkut · Gość

minikron tylko jedno pytanie, a tam gdzie biorą ta woda to nie latają?

minikron · Gość

J też jedno pytanie: jakie jest zagęszczenie pszczół nad poidłem w pasiece, a jakie kilkaset metrów dalej?

golina

co tu komu chce udowodnić???
Można się bawić w piękne oczko wodne z rybkami ,wodospadem wymuszonym elektryczną pomką z którego pszczółki jeśli zechcą będą gasić kaca etc,etc,jak się ma stałe pasieczysko,pieniądze do wydania na przyjemności i kilka lub kilkanaście pięknych warszawiaków.W pasiekach większych nikt nie ma na to czasu a wydajność z ula jest nieporównywalna, pszczoły nie padają z pragnienia.

paulownia

daro masz rację że nie ładnie jest się śmiać z kogoś ale zawsze można mu pomóc jakoś ze swojej strony

Juppes

koledzy pszczelarze,

czytając wasze posty odnoszę wrażenie że jestem w przedszkolu. Każde dziecko musi mieć rację.
My jesteśmy doświadczonymi pszczelarzami (mam nadzieję) i dlatego musimy przyznać że każdy z nas ma własny sposób na odkłady itd., a więc dlaczego musimy innym wmuszać nasz sposób pszczelarstwa.
Ta dyskusja wykracza niestety wymiar normalnej dyskusji i wymiany doświadczeń.

Pozdrowienia
Juppes

minikron · Gość

Ja tu widzę merytoryczną wymianę poglądów.

daro · Gość

Pewnie że każdy robi jak chce ,ale powinien umieć przedstawić swe racje dla czego tak a nie inaczej tak robi.To nazywa się wymiana doświadczeń i poglądów- nie przedszkole.Ja tak jak minikron odkłady traktuję jako pomoc w wymianie matek.Jak napisał golina większość tych ułatwień dla pszczół to zabawa.Nikt nikomu tego nie broni ale to nie jest niezbędne do życia i egzystencji pszczół.Jupies nie lejemy się łopatkami do piasku. Very Happy

birkut · Gość

a wiec ja ci na pytanie minikron odpowiem te kilkaset metrów dalej to naturalne oczko wodne wyłozone płaskimi kamieniami i tysiące pszczół na nich, latają nad nim? te kilkaset metrów dalej to gnojownica w któej oprócz odchodów pszczół sa gówna krów koni swin szczurów i h ... wie czego jeszcze, (niektórzy nazywają to minerałami potrzebnymi pszczołom)nikt nikomu nie rozkazuje ani nie zakazuje robić poidła dla pszczół , mam kilka uli wiec sobie zrobiłem, inni nie robią bo albo się niechce albo nie mają przekonania , tyle z mojej strony {({ a już tak całkiem na marginesie, deseczkę nad poidłem zawsze mozna nakryc jakims daszkiem , nad oczkiem trucno nie mówiąc o gnojownicy)

daro · Gość

A ja Tobie birkut odpowiem inaczej.Pszczoła sama sobie wybierze co jej pasuje.Mam od uli 10 m gnojowicę ( u somsiada) stawiałem wśród uli poidło a one waliły gdzieś w las.W 4 literach mam krasnale.Nie chcą to nie.Ta higiena w jedzeniu , świnia zje szczura ,robala a schabowy mniam mniam.Chcesz się bawić - baw, ale nie twierdź że to jest niezbędne.Bo jest nie konieczne , jak wiele rzeczy robionych przez Miłośników pszczół,potrzebne ludziom -nie pszczołom. Very Happy

birkut · Gość

drugi raz pisze czytac uważnie o co chodzi i co napisałem a potem pyszczyc okej?

daro · Gość

Birkut czytać umiem ale kolegi nie rozumiem

Administrator

Tylko się nie kłócić, ładna dyskusja, nie chcę jej zamykać.
Można spokojniej odpowiadać.

birkut · Gość

admin , niema sensu dalej prowadzić ja powiedziałem jak ja to widzę, a poidło ====

nikt nikomu nie rozkazuje ani nie zakazuje robić poidła dla pszczół , mam kilka uli wiec sobie zrobiłem, inni nie robią bo albo się niechce albo nie mają przekonania i tyle