DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Piotr N · Gość

Zauważyłem, że po każdym moim przeglądzie, gdzie rozgarniam gniazdo, wyjmuję ramki i drażnię pszczoły, wysypują się duże ilości robotnic, po czym siadają na tylko ścianach bocznych uli w szparach (przerwach, zagłębieniach między deseczkami) i siedzą tam bezczynnie dosyć długo. Niektóre latają i robią złudzenie, że przez te zagłębienia próbują się dostać do ula od ścian, a nie od wylotu. Czy może Panowie Pszczelarze mogą coś powiedzieć na ten temat? Nie to, żeby mnie niepokoiło to zachowanie, bo nie widzę w tym nic złego, ale chciałbym mieć dodatkową informację w głowie na przyszłość.

Ubzdurałem sobie tezę, że może kitują i uszczelniają ul w tych zagłębieniach, ale dlaczego tylko po moich hucznych odwiedzinach tak by robiły?

Jeśli Admini uważają, że temat jest błahy i "nie na cito" to proszę przenieść.

Z poważaniem, Piotr.

Michał

Główkuję, główkuję i nie wiem bardzo co Ci odpisać.
A one tam siadają i się nie ruszają - siedzą spokojnie, czy się kręcą w tych przerwach między deskami? Mamy te same ule jak czytam poprzednie Twoje posty. Pomyślę i jak coś wykombinuję to dam znać. Nie sądzę by kitowały. Jakieś ich dziwne zachowanie.

Gucio

In maj opinion to to są jakieś feromony alarmowe nawołujące do obrony gniazda i ogólnego szukania wroga czyli ciebie przez zwiadowczynie. Czyli wiesz, narobisz huku, strażniczki wylatują, może i bronią, ustawiają się w tych szczelinach, może jest jakieś złudzenie pożytku i latanie pszczół dookoła (patrz: Portal/Porady). Nie wiem o co może im chodzić, jak skutecznie leczysz warrozę i w ulu panuje higiena to raczej nie jest to choroba.

birkut · Gość

nowotnik jak byłes mały i mama robiła w domu pożądki to ci gadała idz sie pobaw na dworze, jak rozbabrałes pszczołom gniazdo to one muszą przywrócić go do stanu używalnosci , jako ze nie wszystkie biora w tym udział to zbedne przy tej robocie usuwaja sie na bok

paulownia

dokładnie jak pisze birkut wystarczy wielkim kłębem dymu dmuchnąć w gniezdzie a pszczoły chodzą w ulu jak w sejmie zaraz wentylują ul aby pozbyć się tego dymy i również u mnie przy przeglądzie podczas wpuszczenia dymu do gniazda pszczoły kryją się w różnych rowkach w ulu

Administrator

Piotrek, jeśli tak dmuchasz podkurzaczem jak mi kiedyś pisaleś to rzeczywiście mogą wentylować jak piszą koledzy, muszą wyjść z chałupy, żeby się przewietrzyć. Wytwarzają bryzę powietrza, która wyniesie ten dym z ula (wentylują no).

daro · Gość

Podstawowe błędy początkujących pszczelarzy - walenie dymu wprost do ula i grzebanie dla samego grzebania.Wystarczy puścić kłąb dymu nad ramkami jak otwarte uliczki i starczy.Alarm jest błyskawiczny.A cóż wy koledzy jeszcze grzebiecie w tych ulach ? Pszczoły zakarmione, gniazda powinny być ułożone ?

minikron · Gość

Piotr N · Gość

Zagadka rozwiązana. Kucnąłem przy tym ulu i zobaczyłem co się dzieje.
Okazało się, że w przerwie miedzy deseczkowej była na całą długość dziura, tak jakby ktoś wyciął laserem. Były widoczne pszczoły wewnątrz ula, które kontaktowały się czułkami z pszczołami z zewnątrz. Całość zapiankowałem, rój przesiedlę do nowego ula dopiero na wiosnę. Niestety ule mają już x lat, są stale remontowane, udało mi się, znaleźć informacje, że zostały sprowadzone jeszcze ze Związku Radzieckiego do Polski.

Dziękuję ze wszelkie odpowiedzi i pomoc.

Pozwolę sobie skomentować, że z moich obserwacji wynika, iż forum Michałów staje się kluczowym, kulminacyjnym miejscem dla pszczelarzy. Nie wiem czemu, ale czytając posty na innych forach, zwłaszcza na takim jednym, mam wrażenie, że bliskość i ta "brać pszczelarska'' po mału się rozłupuje. Możliwe, że jest to skutek nieprawidłowego działania administratora innego forum i złych charakterów poszczególnych internautów.

Pozdrawiam.

golina

Piotr,dzięki,że tak wysoko oceniasz nasze forum.Czasami i u nas dochodzi do spięć.Jednak dla takich jak TY warto tutaj pisać.Pozdrawiam

golina

daro · Gość

Pora kupić nowe. Very Happy

A od pianki lepszy jest silikon. Very Happy

birkut · Gość

piotr nowotnik ? jezeli te ule masz sprowadzane z ZSRR to moze ich nie likwiduj, ja będąc na wycieczce w kluczborku w muzeum pszczelarstwa dowiedziałem sie od przewodniczki tego muzeum ze oni zbierają takie ciekawe okazy , jeżdżą jezeli ktos im poda ze istnieje taka mozliwość , moze by warto im napisac , nie bedą chcieli dasz na opał a nuż , bedą jako eksponaty , rózne tam są