DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

TOM313

Witam

Zadzwonił do mnie dzisiaj znajomy i poinformował mnie , że w 2 lata temu zmarł jego teść który miał dużą pasiekę ok 70 rodzin. Po jego śmierci zostawił sobie 12 uli dwurodzinne , niestety po zimie pszczoły nie przeżyły przyczyna nieznana może mało pokarmu może waaroza. Sęk w tym , że chce sie tych uli pozbyć bo nie zna się na pszczelarstwie. Oglądałem je dzisiaj pszczoły w nich martwe, wosk w ramkach zniszczony w śrut przez motylice w 5 ulach ramki spoko jedna rodzina żyje mam 2 pytania proszę o konkretną odpowiedź.
1- czy warto brać takie ule jak niewiadoma jest przyczyna padnięcia rodziny, czy ul po wypaleniu będzie OK.

2- czy z tych zniszczonych ramek w mak wystarczy usunąć pozostałości po węzie i odkazić ramki czy ramki spalić.

Ule będę oczyszczał z dla od mojej pasieki na terenie tam gdzie stoja. Cena za ule z nadstawkami z super stanie- 3 słoiki miodu co roku przez okres 5 lat.

daro · Gość

Zawsze warto , wyczyścić opalić ule, ramki. To się nazywa okazja. Very Happy

Ander

1. Tak, weź, wypalisz i powinno być ok.
2. Tak, wytnij resztki wosku i ramki też opal lub spryskaj jakimś antyseptykiem.
Też myślę, że warto wziąć.

TOM313

To fajnie bo trochę się obawiałem

piotrpodhale · Gość

Ze tys ci tak syćka syćko dajom. Laughing