Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ułożenie ramek w ulu...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZAKŁADANIE PIERWSZEJ PASIEKI - KROK PO KROKU
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:00, 20 Maj 2013    Temat postu: Ułożenie ramek w ulu...

Chociaż przeczytałem dużo książek pszczelarskich, a ostatnio czytam najlepszą książkę, Ostrowskiej.
Ale niestety, żadna książka nie opisuje jak powinien wyglądać "porządek" ramek w ulu.
Wiem, że w różnych okresach wiosny i lata, jest trochę różny porządek tych ramek w gnieździe.
Moje pytanie brzmi: czy są jakieś reguły, zasady, które trzeba przestrzegać w sensie porządku tych ramek w gnieździe.
Ramki w gnieździe dzielę następująco:
Ramki z pokarmem (miód, pierzga, syrop), ramki z czerwiem świeżo zasklepionym, ramki z czerwiem przed wygryzieniem, nowe ramki z węzą, ramki starsze z woszczyną.
Dwa tygodnie temu dowiedziałem się od pszczelarza na jego pasiece, że przy odkładzie, ramki z czerwiem powinny być w samym środku, a nowe ramki z węzą, powinny je "zamykać" po obydwu stronach.
Inaczej ten porządek z pewnością wygląda w lipcu i sierpniu.

A czytałem w książkach jak BARDZO WAŻNY JEST TEN PORZĄDEK ramek w gnieździe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: Kotlina Kłodzka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:52, 22 Maj 2013    Temat postu:

Według mnie to najlepiej przypatrzyć się rodzinie lub kilku rodzinom działającym już jakiś czas i wziąć pod uwagę jak sobie rozłożyły zapasy i to jest wzór i tego trzeba się trzymać.

Jeśli chodzi o odkład to według mnie świeży czerw najlepiej w środek, potem węza, a na samym początku i końcu miód. Bo węzę najchętniej odbudowują jak jest blisko czerwiu lub pomiędzy nim, a jak jest na końcu to czasami może tygodniami stać nieodbudowana.

Radek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:50, 22 Maj 2013    Temat postu:

jestemradek napisał:
Według mnie to najlepiej przypatrzyć się rodzinie lub kilku rodzinom działającym już jakiś czas i wziąć pod uwagę jak sobie rozłożyły zapasy i to jest wzór i tego trzeba się trzymać.
Jeśli chodzi o odkład to według mnie świeży czerw najlepiej w środek, potem węza, a na samym początku i końcu miód. Bo węzę najchętniej odbudowują jak jest blisko czerwiu lub pomiędzy nim, a jak jest na końcu to czasami może tygodniami stać nieodbudowana.
Radek

Dziękuję za podpowiedź, bardzo cenna.
Rozumuję, że ten "wzór" ułożenia jest schematem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amycus
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:03, 22 Maj 2013    Temat postu:

Nie ma jednego schematu, wzorca na utrzymanie ramek w ulu. Robi się to na oko, w zależności od każdej rodziny i jej siły. Owszem, zazwyczaj matka i czerw znajdują się na środku, nie ulega to wątpliwości, ramki z miodem za kratą, czy też po bokach gniazda. Węzę wkłada się na skraje ale to w pierwszych dniach maja, żeby nie wychłodzić czerwiu. Przy zaawansowanym nastroju rojowym, upałach nawet wskazane jest żeby przedzielać węzą środek gniazda, tzn. Dawać naprzemiennie ramki z węzą przeplecione z ramkami z czerwiem. Chodzi o to, żeby rozładować nastrój rojowy i zapewnić przestrzeń do budowania. Przecież ramki pracy się daje, żeby przewietrzyć gniazdo, nie bójcie się dawać węzy na środek, będą się roić jak nie zapobiegniemy temu.
Gospodarowanie ramkami zależy od wielu czynników, pogody, pożytków, siły rodziny, jesienią się ścieśnia gniazda, to chyba wiesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:37, 22 Maj 2013    Temat postu:

Amycus napisał:
Gospodarowanie ramkami zależy od wielu czynników, pogody, pożytków, siły rodziny, jesienią się ścieśnia gniazda, to chyba wiesz.

Ostrowska pisze o ułożeniach ramek, w różnych wariantach, razem z rysunkami.
Wczytywałem się w ten tekst, wpatrywałem się w rysunki, ale jednak mało z tego rozumiałem...
Każdy pszczelarz-praktyk, pojąłby ten tekst z rysunkami w mig.
A mnie z tego został tylko... mig... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MariuszK
Administrator
Administrator



Dołączył: 24 Lis 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:26, 22 Maj 2013    Temat postu:

Każdy robi po swojemu, Ostrowska świata nie zbawi, nie zaprzeczalnie nie można stosować jakichś wymalowanych schematów, zależy to od kondycji, siły rodziny, ew. chorób, pożytków itp. Każdy reguluje ilość czerwiu, jakiś podział na miodnię i rodnię, przestawia te ramki tak jak uważa to za słuszne, czasem trzeba królową ograniczyć. Najlepiej po swojemu gospodarzyć w pasiece wmyśl zasady mój cyrk moje małpy czy jakoś tak Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:51, 22 Maj 2013    Temat postu:

MariuszK napisał:
Każdy robi po swojemu, Ostrowska świata nie zbawi, nie zaprzeczalnie nie można stosować jakichś wymalowanych schematów, zależy to od kondycji, siły rodziny, ew. chorób, pożytków itp. Każdy reguluje ilość czerwiu, jakiś podział na miodnię i rodnię, przestawia te ramki tak jak uważa to za słuszne, czasem trzeba królową ograniczyć. Najlepiej po swojemu gospodarzyć w pasiece wmyśl zasady mój cyrk moje małpy czy jakoś tak Very Happy

Absolutnie się z Tobą nie zgadzam.
Ostrowska pisze w oparciu o ogromne doświadczenia.
Rzadko który naukowiec zajmował się praktycznie pszczelarstwem.
Zasada, "mój cyrk, moje małpy" możesz adresować do pszczelarzy, którzy zajmują się pszczołami ileś lat.
Ale ja pszczoły będę miał po raz pierwszy 15 czerwca.
Dziękuję za Twoje chęci, ale zupełnie nic mi nie wyjaśniłeś.
Nie mniej, jakiś obraz ustawienia ramek oczywiście mam... Very Happy
(Jak ktoś nowy, zakładający pasiekę przedstawi się, wszyscy mu gratulują wyboru pasji i podkreślają, że jak będzie miał problem, to odpowiedź znajdzie na forum bardzo szybko.
Napiszesz "twój cyrk, twoje małpy"?... Very Happy )
Jeżeli tak, to zdecydowanie prościej zajmować się... małpami... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tajden dnia Śro 22:52, 22 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:07, 23 Maj 2013    Temat postu:

Tajden napisał:

Jeżeli tak, to zdecydowanie prościej zajmować się... małpami... Very Happy



Gdy ślepy ślepego prowadzi to obaj wpadną do dołu.....
Śmieszy mnie kiedy czytam początkującego żółtodzioba udzielającego porad drugiemu będącemu na takim samym poziomie.
Dawno pisałem,pszczelarstwo to bardzo trudne hobby,nie mówiąc o zawodzie.
Trzeba LAT by choć trochę zorientować się w przedmiocie.
Doświadczenie przyjdzie,jednak nie oczekujcie go w pierwszym sezonie,zwłaszcza Ci którzy pszczoły będą mieć po 15 czerwca 2013 roku.
Pozdrawiam serdecznie,życząc samych sukcesów,a może by tak małpy..............................



golina


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:27, 23 Maj 2013    Temat postu:

Kol. Tajden - kibicuję Ci od początku i bardzo mi się podoba, że tak długo jesteś pszczelarzem bez pszczół. Szkoda, że nie jesteś blisko mnie bo już miałbyś te pszczoły ze względu na Twoje samozaparcie i dążenie do celu. A może by tak nasz kol.Golina, który jest bliżej Ciebie. Po co czekać do 15 czerwca, przecież praca przy pszczołach jest najpiękniejsza właśnie teraz w maju i początkiem czerwca, a po 15 czerwca to już trzeba myśleć pomału o przygotowaniach do zimy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:07, 23 Maj 2013    Temat postu: Re: Ułożenie ramek w ulu...

Tajden napisał:
Chociaż przeczytałem dużo książek pszczelarskich, a ostatnio czytam najlepszą książkę, Ostrowskiej.
Ale niestety, żadna książka nie opisuje jak powinien wyglądać "porządek" ramek w ulu.
Wiem, że w różnych okresach wiosny i lata, jest trochę różny porządek tych ramek w gnieździe.
Moje pytanie brzmi: czy są jakieś reguły, zasady, które trzeba przestrzegać w sensie porządku tych ramek w gnieździe.
Ramki w gnieździe dzielę następująco:
Ramki z pokarmem (miód, pierzga, syrop), ramki z czerwiem świeżo zasklepionym, ramki z czerwiem przed wygryzieniem, nowe ramki z węzą, ramki starsze z woszczyną.
Dwa tygodnie temu dowiedziałem się od pszczelarza na jego pasiece, że przy odkładzie, ramki z czerwiem powinny być w samym środku, a nowe ramki z węzą, powinny je "zamykać" po obydwu stronach.
Inaczej ten porządek z pewnością wygląda w lipcu i sierpniu.

A czytałem w książkach jak BARDZO WAŻNY JEST TEN PORZĄDEK ramek w gnieździe.


Spoko. Będziesz miał pszczoły, wszystko zrozumiesz. Podglądając pszczoły jak sobie w naturze ten porządek same realizują. Zresztą porządek ten ma swoje logiczne uzasadnienie i jak jesteś tak dociekliwy , na pewno to opanujesz.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:29, 23 Maj 2013    Temat postu:

bohtyn napisał:
Kol. Tajden - kibicuję Ci od początku i bardzo mi się podoba, że tak długo jesteś pszczelarzem bez pszczół. Szkoda, że nie jesteś blisko mnie bo już miałbyś te pszczoły ze względu na Twoje samozaparcie i dążenie do celu. A może by tak nasz kol.Golina, który jest bliżej Ciebie. Po co czekać do 15 czerwca, przecież praca przy pszczołach jest najpiękniejsza właśnie teraz w maju i początkiem czerwca, a po 15 czerwca to już trzeba myśleć pomału o przygotowaniach do zimy.

Bardzo mile czyta się taki post, i tym bardziej chce się pszczelarzyć... Very Happy
Zaczynam tylko od trzech uli, ale w zimie przygotowuję następne pięć. Do tych pięciu uli, nie będę kupował odkładów, ale całe rodziny.
Wiem, że pszczelarzenie jest bardzo trudne, i wymaga bardzo dużo przeróżnych detali.
Ale gdyby nie było takie trudne i intrygujące, to nie byłoby ciekawe... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:16, 24 Maj 2013    Temat postu:

bohtyn napisał:
Kol. Tajden Po co czekać do 15 czerwca, przecież praca przy pszczołach jest najpiękniejsza właśnie teraz w maju i początkiem czerwca, a po 15 czerwca to już trzeba myśleć pomału o przygotowaniach do zimy.

Nie wiem jak Ty Bohtyn przygotowywałeś się do swojego pierwszego pszczelarzenia. Najczęściej to otrzymuje się w „spadku” ule z narzędziami, i przystępuje do pracy. Wiedzę nabywa się od ojca lub dziadka.

Ule zamawiałem po ogromnej selekcji. Nie będę podawał nazwisk, bo nie mam zamiaru im szkodzić, a znani producenci.
Po wielokrotnych prośbach i wpłaceniu pieniędzy za dwa ule, doczekałem się tych uli zupełnie od kogoś innego, bo ten, u którego zamawiałem nie miał czasu, a współpracował z innym producentem. Ule wizualnie w fatalnym stanie. Po zrobieniu wielu zdjęć i przesłaniu do tego u kogo je zamówiłem, przyznał, że robota spartolona.
Zamówiłem ule z wysoką dennicą. Po 2 miesiącach dowiedziałem się od pszczelarza pod Poznaniem, że te dennice wcale się są wysokie, tylko osiatkowane. Ule dostałem bez podkarmiaczek, bo producent po prostu o nich… zapomniał. (Oddał pieniądze za podkarmiaczki).
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Zamówiłem (i właśnie czekam) na powałki 5-otworowe. Podkarmiaczek nie będę używał bo i po co…
Trochę pracy było z impregnacją i malowaniem uli, przygotowaniem stanowisk pod ule w ogrodzie.
Musiałem posadzić sztobry wierzby energetycznej, bo ule graniczą z dwoma sąsiadami, którzy mają małe dzieci.
A teraz muszę zorganizować wodopój dla pszczół.
A teraz napisz mi Bohtyn, dlaczego miesiąc maj i początek czerwca ma należeć do najciekawszych prac przy pszczołach?
Pozdrawiam…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:10, 24 Maj 2013    Temat postu:

Kol. Tajden - ja z pszczołami mam do czynienia od dziecka. Można powiedzieć, że wiedzę przećwiczyłem i przejąłem w "spadku" po Ojcu. Natomiast gospodarstwo ule i cały sprzęt przejął szwagier. Ja natomiast zostałem tylko z tą wiedzą i pasją do pszczół i tak cierpiałem kilka lat. Wreszcie w maju 1978 roku odkupiłem 14 pustych starych uli i miodarkę i pozostałe klamoty po zmarłym pszczelarzu. Nająłem ciągnik z przyczepą i przewiozłem te rupcie i złożyłem na kupę na podwórku u Teściowej. Obowiązki ,praca i dzieci pozwoliły mi pojechać dopiero po tygodniu. Teściowa zrobiła mi awanturę, że pszczoły nie dają jej wyjść na podwórko. Nie uwierzycie ale mówiła,że zaraz na trzeci dzień przyleciała chmara pszczół. Faktycznie rój osiedlił się w jednym najgorszym z tych pustych uli w środku tej całej sterty rupieci. Przez całe lato co tydzień po 1 metrze przesuwałem ten ul z podwórka do ogrodu i żeby się do niego nie lało przykrywałem miednicą. Do tej pory męczę się z tymi rupciami poprawiam i unowocześniam i dokształcam - ale nie żałuję. Dlaczego maj i czerwiec ??- bo wtedy pszczółki są najłagodniejsze, bo potrzebują najwięcej pracy przy nich i są chyba z to wdzięczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:02, 24 Maj 2013    Temat postu:

bohtyn napisał:
Kol. Tajden - ja z pszczołami mam do czynienia od dziecka. Można powiedzieć, że wiedzę przećwiczyłem i przejąłem w "spadku" po Ojcu. Ja natomiast zostałem tylko z tą wiedzą i pasją do pszczół i tak cierpiałem kilka lat. Wreszcie w maju 1978 roku odkupiłem 14 pustych starych uli i miodarkę i pozostałe klamoty po zmarłym pszczelarzu. ka do ogrodu i żeby się do niego nie lało przykrywałem miednicą. Do tej pory męczę się z tymi rupciami poprawiam i unowocześniam i dokształcam - ale nie żałuję. Dlaczego maj i czerwiec ??- bo wtedy pszczółki są najłagodniejsze, bo potrzebują najwięcej pracy przy nich i są chyba z to wdzięczne.

Takie zazwyczaj mają początki większość pszczelarzy.
Najważniejsza jest wiedza, a Ty ją miałeś.
A dlaczego dzisiaj, jak wiesz o pszczołach i sprzęcie z nimi związanych wszystko, trzymasz rupiecie?
Sentyment?... Very Happy
Dzięki Tobie będę z większą niecierpliwością oczekiwał kolejnego maja, impregnując i malując kolejne ule zimą... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imphotep40
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa - Rembertów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:28, 27 Maj 2013    Temat postu:

Ułozenie ramek w "Ostroweskiej" w ulu wielkopolskim jest opisane bardzo dobrze (nawet trzy warianty). W wydaniu który posiadam są nawet rysunki. To stara książka i napisana trudnym naukowym językiem więc można przeoczć.
Jestem na tym samym etapie co Ty - teraz maluje i przygotowuję ule a odkłady będę miał w połowie czerwca. Trzymam kciuki za Twoje powodzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZAKŁADANIE PIERWSZEJ PASIEKI - KROK PO KROKU
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin