Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W podziękowaniu za jelonka
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ŻARTY I KAWAŁY & FASCYNUJĄCE CIEKAWOSTKI Z ŻYCIA PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daro
Gość






PostWysłany: Wto 21:59, 02 Paź 2012    Temat postu: W podziękowaniu za jelonka

Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Wto 22:19, 02 Paź 2012    Temat postu:

Takie to podziękowanie Wink Wink :


"I wy, o których zapomniałem ,
Lub pominąłem was przez litość,
.......
Całujcie wy mnie wszyscy...."

Za przypomnienie tego wiersza też (no nie dziś ) Ci "podziękuję" Very Happy Wink
PF
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Śro 15:04, 03 Paź 2012    Temat postu:

Piotrze chodziło mi tylko o perełkę jak zmieszać z błotem nie tracąc dobrego smaku. To się nazywa Elita. Very Happy
Nie bierz do siebie, ja Jelonka nie brałem . Very Happy
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Czw 19:12, 04 Paź 2012    Temat postu:

Smile Oczywiście nie biorę
Wink Oczywiście ,że perełka (mam ją w książce) a zaczyna się tak :


"Wiersz , w którym autor
grzecznie,
ale stanowczo uprasza
liczne zastępy bliźnich,
aby go w dupę pocałowali"

dalej ... jak przytoczyłeś Wink

Pozwól ,że w tym "klimacie" (no prawie) ... zacytuję T.(Boy) Żeleńskiego z jego "Nowoczesnej sztuki chędożenia"

" Wspieraj mnie Muzo, jak ongi przed laty
Wspierałaś Fredrę, kiedy poematy
Pisał o picze, sławiąc jej przymioty,
Radząc jak można zdobywać wieniec złoty
Jebura! Muzo, śpiewaj mi jak Fredrze,
Niech pieśń twa w mózg mój się wwierci i wedrze,
Niechaj całego uchwyci mnie w sidła,
Abym przez Fredrę rzucone prawidła,
Ze "Sztuki Obłapiania" czy też "Pizdolony",
Nowoczesnymi mógł opiewać tony.
Gdy zechcesz milczeć - jak Fredro bez ciebie,
Dam sobie radę i niech pies cię jebie.
Czego ci życzył i on, gdyś jak głupie
Cielę milczała... ergo mam cię w dupie
...................................."

Tylko wybaczyć mi musisz/musicie ...ale cytować z ............. (kropkami) nijak mi było .... zresztą zacytowałem nie ..... ale Boya

Wink Wink Wink Wink
PF
Powrót do góry
judym12
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Orawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:32, 05 Paź 2012    Temat postu:

To może ja tylko dorzucę ścieżkę dźwiękową do tego wątku Smile

http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Sob 6:21, 06 Paź 2012    Temat postu:

brzydale jesteście znowu musze zasuwac do spowiedzi , i aby dobrze spełnic ten obowiazek musze mu ten wiersz powiedziec, a jak on sobie weźmie go do serca i pomysli ze słowa kieruję pod jego adresem też? ech , brzydale
Powrót do góry
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:41, 06 Paź 2012    Temat postu:

birkut napisał:
brzydale jesteście znowu musze zasuwac do spowiedzi , i aby dobrze spełnic ten obowiazek musze mu ten wiersz powiedziec, a jak on sobie weźmie go do serca i pomysli ze słowa kieruję pod jego adresem też? ech , brzydale






Birkut, jak mu palniesz ten wierszyk podczas spowiedzi to na pewno otrzymasz 7 lat odpustu.

Pozdrawiam
Stanley


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gandalf
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Skąd: Dolina Amazonki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:30, 07 Paź 2012    Temat postu:

StanleyK napisał:




Birkut, jak mu palniesz ten wierszyk podczas spowiedzi to na pewno otrzymasz 7 lat odpustu.

Pozdrawiam
Stanley


Ekskomunika od razu Laughing

--- Nie bardzo mi się ten wątek daro podoba,
pozostawiam do decyzji Tomka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Śro 10:41, 10 Paź 2012    Temat postu:

Z tej "pozycji" (d..... do ....) odwracamy się o 180 st. Pokazujemy "naszą" nową "przyjazną twarz" ( ja mam gębę ,więc .... gębę). I w "podziękowaniach" uprasza się nie ustawać .

"Mam swoje okno do marzeń,
bez firanek, bez zasłon,
nocną lampkę do skojarzeń,
od płochych tęsknot
piorunochron.

Mam zeszyt do snów wymyślania
i pióro niemądrze naiwne,
szufladę do smutków składania,
wszystko co mam, to mam...
dziwne."

Tym .... "Remamentem" (tytuł wiersza) .... "odwróciłem" się gębą do ....
Następny ,proszę .
PF
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Sob 9:50, 13 Paź 2012    Temat postu: Dla Gandalfa nad Amazonką

,,Większość osób pomimo ukończenia szkoły, a nawet studiów wyższych nie zna twórczości Juliana Tuwima. Pewnie Julian Tuwim przewraca się w grobie, gdy usiłuje się go wcisnąć w ramy rzekomego wierszoklety dla dzieci. Tymczasem twórczość Juliana Tuwima to właśnie takie utwory, rodzynki w swym rodzaju, a nie tylko "Lokomotywa". Szkoda, ze młodzież szkolna nie rozważana na lekcjach kiedy, o czym i dlaczego poeta napisał taki piękny utworek. Szkoda, ze brakuje takiego utworu na maturze z języka polskiego.

"Całujcie mnie wszyscy w dupę", to wiersz prawdziwy pisany bez zbędnych konwenansów, w którym odbiorcy są ściśle określeni, a nawet zdefiniowani. Sztuczność, megalomania, żigolactwo, życie na pokaz dla osób, których dotyczą te cechy są wstępem do zaprezentowania tytułowego gestu w stronę normalnego, niezależnego człowieka o którym wspomniał w przytoczonym wierszu Julian Tuwim. Poeta Tuwim pisząc ten wiersz był już ewidentnie u kresu wszechwnerwienia na otaczająca go rzeczywistość i układy społeczeństwa kolesiów, dodajmy złodziejskich kolesiów.

Wiersz doskonale ilustruje stopień atomizacji polskiego społeczeństwa splatanego jak kołtun przyziemnymi interesami, ociekającymi obłuda, klerykalizmem, fałszem i zboczeniem. Pokazuje totalny deficyt tolerancji i miłości, ma klimat dzikiego balu w operze. Aby lepiej zrozumieć poezje autora wystarczy przypomnieć fraszkę Tuwima zatytułowana:

"Na pewnego endeka":

"Próznoś repliki się spodziewał

Nie dam ci prztyczka ani klapsa

Nie powiem nawet pies cie je*al

Bo to mezalians bylby dla psa"

Po tym można rozpoznać prawdziwego poetę, ze nie unika trudnych i różnorodnych tematów. O pewnych sprawach po prostu nie można pisać "grzecznym jerzykiem", ani rozwodzić się w sposób polityczny, który uniemożliwiałby zrozumienie co autor miał na myśli.

Jak niski jest poziom polskiego szkolnictwa niechaj świadczy historia opisana zresztą w internecie przez ucznia pewnej szkoły publicznej. W pewnej polskiej szkole na konkursie recytatorskim uczeń przedstawił, czyli zarecytowal wlasnie ten oto wiersz, grono pedagogiczne chciało go zawiesić w prawach ucznia, dopiero kiedy pani polonistka wyjaśniła uczenie, ze to jednak wiersz Juliana Tuwima uczeń dostał jedynie naganę na szkolnym apelu i "jedynkę" czyli pale z j.polskiego. Takie pały pedagogiczne zajmują się w paranoidalnie skatoliczalej Polsce edukacja publiczna! Uczeń ma jeszcze maturę do zdania, zatem adres szkoły pomijamy. Wiersz ten to podobnież swobodna interpretacja stylu Françoisa de Montcorbier (des Loges) czy po prostu Villona, według przekładów Boya. ''

Niżej odwracanie twarzy.To cytat pod którym się podpisuję oboma rękoma.


Ostatnio zmieniony przez daro dnia Sob 9:52, 13 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Sob 9:54, 13 Paź 2012    Temat postu:

Prażę się w słońcu, gałgan stary...
Leżę, wyciągam się i ziewam.
Stary ja jestem, ale jary:
Jak tęgi łyk pociągnę z czary,
To śpiewam.

Słońce mi grzeje stare gnaty
I mądry, siwy łeb kudłaty,
A w mądrym łbie, jak wiosną las,
Szumi i szumi mędrsze wino,
A wieczne myśli płyną, płyną,
Jak czas...

Czego się gapisz, Cyrbeusie?
Co myślisz? Leży stary kiep,
Już do gadania słów mu brak,
Już się wygadał? A tak, tak...
Idź, piecz swój chleb.

Z zaułka śmieją się uczniowie,
Że się mistrzowi kręci w głowie,
Że się Sokrates spił...
Idź, Cyrbeusie, uczniom powiedz,
Że już trafiłem w samo sedno:
Że cnotą jest zlizywać pył
Z ateńskich ulic! Lub im powiedz,
Że cnotą jest w pęcherze dąć!
Że cnotą jest - lać wodę w dzbany!
Albo - wylewać! Wszystko jedno...
A jeśli chcesz - to przy mnie siądź,
Nie piecz swych bułek i rogali,
Będziemy sobie popijali!
No, trąć się ze mną, trąć!

Cóż ci to? przykro, Cyrbeusie,
Że mi się język trochę plącze?
Że się tak śmieję, Cyrbeinku?
Że w biały dzień w Atenach, w rynku,
Jak żebrak leżę, wino sączę?
Mędrcowi, mówisz, nie przystoi,
Gdy złym przykładem uczniom świeci?
Że stary broi
Jak dzieci?
Że tłumu uczni nie gromadzę,
Że drogi prawd im nie wskazuję?
Nie radzę,
Nie filozofuję?
A tak... a tak...

Zło! Dobro! - prawda? - Ludzie, bogi,
Cnota i wieczność, czyn i słowo,
I od początku - znów, na nowo,
Bogi i ludzie, dobro, zło,
Rzeczpospolita, słowa, czyny,
Piękno - to, tamto, znowu to! - - -
Mój drogi - kpiny!

Słyszeliście od Herifona,
Żem jest najmędrszy... Tak orzekła
Wyrocznia, w całej Grecji czczona,
Blask chwały czoło moje zdobi!
Więc patrzcie, co najmędrszy robi:
O!
Bo cóż jest słowem, a co czynem,
Bo cóż jest dobro, a co zło,
Kiedym się złotym upił winem,
A mam kosmatą głowę psa
I w głowie zamęt obłąkańczy?!
Wy patrzcie, jak filozof tańczy:
I hopsasa, i hopsasa!
I hopsa, hopsa, hopsasa!
Wy patrzcie, jak najmędrszy tańczy!
Jak mu skaczą stare nogi,
Zło i dobro, ludzie, bogi,
Cnota, prawda, wieczna Mojra,
Hopsa, hopsa, idzie ojra:
Raz na prawo - hopsasa!
Raz na lewo - hopsasa!
Rypcium pipcium, chodź, Ksantypciu!
A muzyka gra!!

Chodź tu także, Cyrbeinku,
Wokoluśko tak, po rynku,
Mędrzec tańczy, dalej z drogi
Cnota, prawda, piękno, bogi,
Patrzcie ludzie, patrzcie, gapie,
Od Ksantypci wały złapię,
Że tak we mnie wszystko drga,
A ja sobie hopsasa!
Tak bez końca, tak do śmierci,
Niech się jasne niebo wierci,
Tak - do góry, a tu kopsa,
I znów boczkiem hopsa, hopsa!
Nie żałować starych nóg!
Niech się cieszy wielki Bóg,
Że Sokrates prawdę zna,
Że już wie! że wszystko ma!
Że już poszedł hen, za kraniec,
On - najmędrszy, on - wybraniec,
Gałgan z brzydką mordą psa
Poznał taniec, poznał taniec,
Hopsa, hopsa, hopsasa!!!
Powrót do góry
pędzącyJeż
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:38, 14 Paź 2012    Temat postu:

Julian Tuwim, Do prostego człowieka

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysiączną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z panami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"

Przerażające jest to, że ten wiersz prawie przez sto lat nic nie stracił na aktualności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Nie 11:51, 14 Paź 2012    Temat postu:

Nafta = demokracja. Shocked
Wiesz ale miało być pogodnie. Very Happy
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Pon 20:54, 15 Paź 2012    Temat postu:

Spytam słowami J. Kofty:
"Czy świat się wiele zmieni gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy wkur...ni" ???

PF
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Wto 8:17, 16 Paź 2012    Temat postu:

Piotrek - nic się nie zmieni.
Zawsze w komunie śmieszyła mnie walka o pokój.
Jakby wodę gasić ogniem.
Trzeba mieć oczy otwarte i żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami. To kropla drąży skałę powoli cierpliwie i nieustannie .
Wszystkie walki i rewolucje i krew i cierpienie.
WSZYSTKIE.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ŻARTY I KAWAŁY & FASCYNUJĄCE CIEKAWOSTKI Z ŻYCIA PSZCZÓŁ
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin