Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Karmieniem miodem na zimę
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZDROWIE PSZCZÓŁ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:03, 20 Lis 2011    Temat postu:

Wyobraźcie sobie co te pszczoły teraz będą miały. Nie dość że pokarm zimowy to najcięższy miód z gryki zapychjący jelita, to jeszcze nie mają miejsca na uwiązanie kłębu.

Admin[/quote]

Skąd masz taką wiedzę z doświadczenia ??
Jeśli tak to napisz coś więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amycus
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:44, 20 Lis 2011    Temat postu:

Golina, to Ty nie wiesz, że nie wolno /nie powinno się/ zimować pszczół na miodzie, zwłaszcza gryczanym i spadziowym? I takowy trzeba odwirować dla siebie, a pszczółkom podać na zimę cukier lub inwert?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amycus
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:51, 20 Lis 2011    Temat postu:

Golina nas coś wkręca Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:16, 20 Lis 2011    Temat postu:

Amycus napisał:
Golina, to Ty nie wiesz, że nie wolno /nie powinno się/ zimować pszczół na miodzie, zwłaszcza gryczanym i spadziowym? I takowy trzeba odwirować dla siebie, a pszczółkom podać na zimę cukier lub inwert?




Witaj Amykus masz doświadczenia???? czy dla zasady??????????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Nie 19:08, 20 Lis 2011    Temat postu:

a mnie się marzy kurna chata,
jak to niegdys bywało gdy pszczoły jeszcze zyły w barciach? był spadziowy jak gdzies była gryka był gryczany i pszczół było od groma , dopiero padły gdy człowiek im pościągał rózne choróbska
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Nie 19:19, 20 Lis 2011    Temat postu:

Człowiek z zasady nie zimuje pszczół na miodzie ze względu na cenę.Miód gryczany wstawił do ula - jakiś milioner czy cóś.Nigdzie nie przeczytałem pszczół nie zimujemy na miodzie spadziowym bo rodzina spadnie na wiosnę a li tylko - NIE WSKAZANE JEST.
Powrót do góry
Michał
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Radom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:26, 20 Lis 2011    Temat postu:

To samo sie tyczy wrzosowego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:06, 20 Lis 2011    Temat postu:

.....dalej piszecie ogólniki,jeden Birkut napisał konkret.
Nikt z Was nie zimował na miodzie gryczanym,ale nie.....co takiego jest w nim,że pszczoły nie przeżyją zimy????????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Administrator
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ----------
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:43, 20 Lis 2011    Temat postu:

Jutro odpiszę, bo dziś już nie mam siły, ale fajnie, że prowokujesz do dyskusji, powiem krótko, z wiedzy teoretycznej wiem, z niemiłego doświadczenia i mogę moje posty poprzeć fachowymi artykułami naukowców i z gazet. Pozdrawiam, jutro odpiszę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:59, 20 Lis 2011    Temat postu:

Miód gryczany jest dobry do zimowli, jest miodem kwiatowym a te są łatwo przyswajalne nie powodują biegunek. To co powiedział Stasiek birkut jest prawdą.Chodzi o pieniądze. 2kg gryki daje 10kg cukru, 2 kg wrzosu daje 15kg cukru. Ja osobiście znam kilku pszczelarzy biorących miód raz w roku pod koniec kwitnienia gryki czyli w połowie lipca oczywiście ramka z czerwiem się święta. Mają pasieki powyżej 100 rodzin.
W tym okresie zostawiają rodziny na 12-15 ramkach WP lub dadanach. We wrześniu układają gniazdo, uzupełniają zapasy kilkoma kg lub bez dokarmiania zależy od wrzosów. Zimują więc na gryce i wrzosie. Dla mnie osobiście jest dziwne ale tak robią, nadmiarowe ramki są wirowane i podane do wybrania.
Natomiast ze spadzią jest inna para kaloszy. Nie ma mocnych, po miodzie spadziowym biegunka jest zawsze. Trafiają się zimy łagodne, z częstymi wylotami pszczół np co miesiąc i wtedy jest zimowla przyzwoita. Ale takie trafiają się co kilka lat. Dawniej w borach było więcej kwiatów jesiennych szczególnie polan wrzosów i one łagodziły skutki spadzi.
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:43, 20 Lis 2011    Temat postu:

Amycus napisał:
Golina nas coś wkręca Smile


A mnie się wydaje,że to Kol.- boglek- nas wszystkich wkręcił,bo dał temat: "jaja czcze",a piszecie nie na ten temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:48, 21 Lis 2011    Temat postu:

Dzięki,Malon zrobiło się ciepło.
Czekamy na gorącą odpowiedż naszego Admina.Domyślam się,że musi zebrać siły.Powodzenia.

Gorąco Was wszystkich pozdrawiam.

golina


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Pon 11:13, 21 Lis 2011    Temat postu:

i tak oto z tematu o jajach czczych (ciekawe okreslenie) szukałem są jelite czcze i można jajko zjesc na czczocos gdzies kiedys słyszałem ze jaja czcze czy czyste to jaja nie zapłodnione przec krogulca czyli koguta , wiec u pszczół byłyby to jaja trutowe, ale wracając do tematu całkiem zeszlismy z niego a zaczeła sie dyskusja zupełnie o czym innym, ciekawostka , gdyby pogrzebac w tym forum to jest od groma napomnien adminów łacznie z groźbą zawieszenia czy upomnienia ze odchodzimy od tematu a popatrzcie tutraj zdmini zmienili tresc tematu , co sie to już dzieje na tym bozym swiecie no no
Powrót do góry
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:18, 21 Lis 2011    Temat postu:

Kol.-birkut- Poprostu jakiś pszczelarz /cwaniak/ -boglek- zrobił sobie jaja z naszego forum i wielu dało się nabrać. Jestem pewny,że to pszczelarz,który o pszczołach dużo wie,bo przeciaż wyrażenie "jaja czcze" jest związane z pszczołami i występuje nawet w encyklopedii pszczelarskiej,jeżeli trzeba to przecytuję,bo skopiować nie umię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Administrator
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ----------
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:08, 21 Lis 2011    Temat postu:

Każdy niepodrabiany miód zawiera ziarenka pyłku. W trakcie zimy, są one trawione przez pszczoły wraz z węglowodanami (cukrem) ale niestety przyczyniają się do szybszego zapełniania jelita grubego u pszczół.
Jeżeli zima będzie długa i sroga, to „zwieracze” pszczoły nie wytrzymają długo. Pszczoły będą wypryskiwały z ula w celu wypróżnienia i będą zastygały na śniegu. Mogą też oddawać kał wewnątrz ula na plastrach, często rozluźniając kłąb na ścianki ula.

Skrzepłe robotnice na śniegu w pobliżu ula to wspaniały czynnik wabiący sikorki i inne ptaki. A wiemy doskonale, że zaraz zaczną pukać w ule (gorzej mają ci, co mają nowiutkie styropiany).
Takie ciężkie gęste, ciemne miody spadziowe czy gryczane krystalizują w plastrach. Powodują biegunkę u pszczół, szybkie zapchanie jelita ( i jak nie będzie kilka dni oblotów w zimę to będzie tragedia). Po za tym zawsze dla zasady było, że pszczelarz odbierał miód, a dawał wodę z cukrem. Jeśli komuś nie żal spadziowego czy gryczanego to niech zostawi w ulu, niech tam.

Kiedyś, już w 21 wieku (2002 lub 03) , pojawiła się u nas późna spadź, pod koniec sierpnia, był to piękny rok, gdzie prawie co 4 tygodnie wirowaliśmy miód, nie zabraliśmy z jednego ula tej spadzi, już nam się nie chciało, postanowiliśmy przezimować rój na syropie cukrowym + na uzbieranej przez nie spadzi. Efekt był taki, że rój ledwo ledwo wyszedł z zimy, ul wewnątrz był za..rany, śmierdziało z niego, plastry były całe ubrudzone kałem, pszczoły osłabione i był znaczny osyp na dennicy, którego nie mogły wynieść pszczoły, które przeżyły. My musieliśmy sprzątać i leczyć rój, łączyło się to z jego przesiedleniem. No typowa silna nosemoza jak by nie patrzeć. Nigdy więcej sobie na to nie pozwolimy.

Jeśli nie jestem wiarygodny, to podaję też źródła, które tłumaczą, że nie powinno się zimować pszczół na miodzie.


[link widoczny dla zalogowanych]


„W okolicach, gdzie występuje jesienna spadź, pszczelarz nie powinien zapominać o jej skutkach ujemnych dla zimujących pszczół. Stosunkowo nieduża nawet domieszka tego miodu w zapasie zimowym powoduje nieuchronnie biegunkę pszczół, większa zaś ilość prowadzi do bardzo silnego osłabienia, a nawet zupełnego zmarnowania się zimującej rodziny.”

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja wiem, że miód to naturalny antybiotyk i pszczoły zawsze na nim zimowały w dziuplach i było dobrze, ale środowisko się zmieniło, a człowiek zburzył tę zasadę (selekcja, matki pszczele) i pszczoła na miodzie źle zimuje.

Serdecznie Was pozdrawiam, to jest oczywiście moja opinia, bazująca i na teorii i na zapamiętanym błędzie. Po za tym rzadko kiedy pszczelarz zostawia najcenniejszy miód pszczołom na zimę, woli go odwirować dla siebie. A sprawa pieniędzy, którą opisał Malon u mnie jest pojęciem podrzędnym. Najważniejszą rzeczą w tej kwestii (nieprawidłowego wg mnie karmienia miodem na zimę) jest zdrowie i stan rodziny w okresie zimowo-wiosennym.

Tomasz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> ZDROWIE PSZCZÓŁ
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin