DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

mily_marian

Ksiazkom nie trzeba za bardzo ufać bo pszczoła jest tylko zbadana w 10 procentach a reszta jest niewiadomo i w bardzo małym procencie wiemy jak pszczoła sie zachowa. Wielu autorów pisało ksiażki na temat pszczół ale zaden nie roszyfrował psychiki pszczół. Pozdrawiam

pablo190

"Ksiazkom nie trzeba za bardzo ufać bo pszczoła jest tylko zbadana w 10 procentach a reszta jest niewiadomo i w bardzo małym procencie wiemy jak pszczoła sie zachowa. Wielu autorów pisało ksiażki na temat pszczół ale zaden nie roszyfrował psychiki pszczół." - Nie zgodzę się... Ja czytam bardzo stare książki jeszcze mojego dziadka. Z okresów 1962 roku i wcześniej. Dużo z nich pisali wybitne osoby w dziedzinie pszczelarstwa. W mojej bibliotece pszczelarskiej znajdują się książki autorów: Ostrowskiej, Webbera, Karnowskiego i wielu innych.
Jeżeli chodzi o ten przypadek, to co napisałem jest pewne. Ale domyślam się dlaczego upierasz się przy swojej tezie. Masz rację, matka, młody czerw. To wszystko wydaje sygnały do innych pszczół. Matka wydziela różnego rodzaju zapachy które pobudzają INSTYNKT pszczoły do działania. To samo, lecz na swój sposób robi czerw. Np. Kiedy młode larwy są głodne, "skrzeczą" zębami robiąc okropny dźwięk dla pszczół dający sygnał że młode chcą jeść.
W przyrodzie wszystko ma swoje miejsce. Lecz przyroda wszystko ułożyła tak, aby się ze sobą zgadzało. Wykorzystała do takich działań instynkt. Wszyscy mamy instynkt i wszystko co żyje ma instynkt. Rośliny, Zwierzęta, Ludzie, Bakterie. Często to nawet on sprawuje główną rolę operatora, zamiast mózgu. Mózg w takich sytułacjach przekazuje jedynie informacje do narządów, co należy zrobić.

Gość

mala sprawa techniczna do pablo

przy kazdym poscie po prawej stronie u gory jest przycisk "cytuj", jak to klikniesz to wyskakuje okienko odpowiedzi i tam piszesz,
inaczej trudno odroznic, co jest cytatem, a co odpowiedzia
mozesz nieistotna czesc cytatu wykasowac

pablo190

"mala sprawa techniczna do pablo

przy kazdym poscie po prawej stronie u gory jest przycisk "cytuj", jak to klikniesz to wyskakuje okienko odpowiedzi i tam piszesz,
inaczej trudno odroznic, co jest cytatem, a co odpowiedzia
mozesz nieistotna czesc cytatu wykasowac" - wiem, ale ja pisze poprzez "Szybką Odpowiedz" Dlatego kopiuję i umieszczam w cytacie a później daję myślnik (-).

Administrator

Nie życzę sobie aby ktoś dodawał na naszym forum reklamy swoich stron!!!! Ten kto dodał tą reklamę, ma obowiązek to natychmiast usunąć!

mily_marian

Ja tez nie życze żeby w naszych postach były reklamy tu mają byc odpowiedzi albo zapytania. Pozdrawiam

Gość

hallo--- choduje pszczoly i mam problem mam 15 rodzin buckfast pure anatolica--musze ja zmniejszyc do 4 rodzin poniewaz nie mam czasu chodzic przy nich.rasa ta odporna jest na chorobe acarapidose--to taka choroba pasorzyt ukladu oddechowego.wiem jak go innymi niedozwolonymi sposobami zniszczyc .Przypomnijcie sobie na wiosne otwierasz ul i nie wiesz do dzis co sie stalo pokarmu jest dosc a pszczoly sztywne-tzn odwiedzila cie acarapidosa .pszczoly choduje na 5 pietrach po 11 ramek to jest ramek 55 na rodzine.2 pietra dla matki na dolnym pietrze po zewnetrznej stronie 2 ramki pracy na trutnie przeciw warozie krata reszta na miod.ten gatunek pszczol to nie zarty wykoncza cie takie wielkie rodziny tyle roboty przy wirowaniu.A co ciekawe juz 10 lat mam te same ramki sa one odlew z z plastiku kompletne z weza.Dlaczego na takich bo jestem leniwy pieprzyc sie z woskiem z weza wtapiac i ramki klepac z drzewa.NIe uznaje innych ramek jak plastiki wystarczy ze zetne po 2 latach stary wosk i wlorze ponownie do ula ramke z plastiku i w nastepnym dniu jest ona czysta pszczoly same dokoncza czyszczenia

Gość · Wysłany: Nie 12:26, 08 Mar 2009 Temat postu:

jakie masz wymiary tych plastikowych ramek?

Darek1981 · Wysłany: Wto 20:19, 24 Mar 2009 Temat postu:

Pszczoła jak użądli to nie boli ja ani żądła nie wyciągam to nie ma potrzeby żeby z nimi walczyć miałem na jesień taką przygodę że kupiłem ul z pszczołami od chłopa co likwidował pszczoły i jak brałem i przenośiłem ul z przyczepki na miejsce to mi dennica wypadła i pszczóły spadły na ziemię a potem wszystkie na mnie ja byłem cały pożądlony i nawet po tyłku przez spodnie jak się popatrzyłem do lustra to byłem czerwony jak burak przez parę tysięcy pożądlony ani nie czułem że mnie żądlą ale skończyło się dobrze bo matka była w środku i pszczoły ją czuły bo szły do ula jak wojsko

birkut · Gość

chcecie miód i inne ich produkty to cierpcie - ja w innej materi , moje pszczoły (miałem taką rodzinkę włoszki pokrajcowane niewiadomo z czym) pożądliły sąsiada tylko trzy sztuki ale narzekał wiec podałem mu adres swego ubezpieczyciela , korespodencja miedzy nimi była i mnie dosyłana , ale o przyznanej wysokosci odszkodowania dowiedziałem sie po fakcie jej przyznania , gdy facio otrzymał kase to wręcz powiedział ze w przyszłym roku przydałoby sie znowu wywinąć taki nr. (dostał 3 tyś. zł. )musiałem go postraszyć że jeśli powtórzy ten zabieg to zrobię wszystko aby musiał tamtą kase oddać - gdyby dostał 300zl. miałby dość no góra 500 zł. w sprawie odszkodowania za pożadlenie i wysokosci kwoty ubezpieczyciel powinien wpierw właściciela pasieki powiadomic

birkut · Gość

hahahaaaa to ile lat trzeba miec pszczoły i pracowac przy nich aby nie być początkującym bo ja już z pszczołami pracuje i obcuję 26 lat

birkut · Gość

miły marianie jesteś bardzo miły mówiąc że znamy pszczoły w 10% kiedyś dr. Lipinski powiedział na jednym z swoich wykładów ze wiedza pszczlarza o pszczołach to zaledwie 1 % i chyba to jest bliższe prawdy, czy mieliście kiedys podobne sytuacje z pszczołami?

golina

Wracając do tematu ,to nr1.cykliczna wymiana matek.Kilka lat temu chciałem kupić pasiekę (50uli).Spytalm właściciela jakie ma matki odp.a bo ja wiem........Wtedy dałem sobie spokój.Dzisiaj bym wziął w ciemno ule z rodzinami były po 50 zł.Wielu "trzymaczy pszczół" nie wymienia matek bo po prostu nie ma o tym pojęcia.Takim trzeba pomóc.Golina