DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

trutol

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

mirabelka100

Mam pytanie nie związane z tematem ale myślę, że w tym miejscu znajdę osoby, które mi pomogą.
Obok drzwi wejściowych mojego domu (dosłownie 30cm) trzmiele założyły sobie gniazdo. Kręcą się więc tam przez cały dzień. Nie mam pojęcia na ile one mogą być niebezpieczne. O osach, czy pszczołach dużo się mówi, natomiast o użądleniach trzmieli nie słyszałam nigdy. Sama się raczej ich nie obawiam ale mam roczne dziecko i z jego względu postanowiłam poszukać rzetelnych informacji u fachowców.
Proszę więc o jakieś informacje, czy mogą stanowić zagrożenie dla małego dziecka a jeżeli tak to w jakich sytuacjach?.
Pisze ten post właśnie dlatego, że raczej nie chce im niszczyć gniazda (wystarczyło by tylko zlepić otwór, którym wchodzą), wiem jak ważną role odgrywają w zapylaniu roślin. Trzmiele mieszkają tam już od dobrych kilku tygodni ale teraz zrobiło się ciepło i dużo czasu spędzamy przed domem.

daro · Gość

Trzmiele nie osy nie są agresywne,jeżeli zastawisz czymś ażeby nie wylatywały w kierunku drzwi i dziecko nie zainteresowało się,to obie rodziny w spokoju będą egzystować.Użądlenia są rzadkie - nadepnięcie.Z dzieciństwa pamiętam że podbierałem miód a nie pamiętam pożądleń.Nie które gatunki są pod ochroną a i mało ich teraz.
Co do tej niebezpieczności os,szerszeni to raczej my. Miałem gniazdo os w fotelu na tarasie,spałem w stanie na nim, grilla paliłem, goście bywali i gdyby nie zrobiły się nachalne pod koniec sezonu dożyły by zimy.NIKOGO NIE UGRYZŁY ANI UŻĄDLIŁY.DZIECI TEŻ MAM.

mirabelka100

Dziękuję za odpowiedź.
Jak dobrze wyczytałam w tym temacie to trzmiele nie zimują w gniazdach, czyli powinny się przed zima wyprowadzić i może w następnym roku już nie będę miała tego problemu.
Trochę nieetycznie byłoby im szkodzić, bo każdego roku widzę jak zapylają wczesną wiosną gdy nie pracują jeszcze pszczoły kwiatki moich borówek amerykańskich.
Spróbujemy jakoś żyć obok nich. Jak do tej pory w ogóle nie wykazywały zainteresowania nami, raz jeden wleciał do mieszkania i udało mi sie go jakoś naprowadzić na otwarte okno.
Jeszcze raz dzięki.
ps. Całkiem fajne forum:)
Pozdrawiam

Gandalf

Trzmiele zaatakują w obronie swojego gniazda, no i będą się bronily jak poczują się zagrożone, w tym wypadku jak się je przygniecie, usiądzie na nich itd.
Nie należy zastawiać niczym ich wylotu, niczym nie pryskać i nie pozbywać się ich, bo trzmiele są bardzo pożyteczne, także zapylają większość upraw. W razie powikłań/agresji/chęci przeniesienia gniazda/ proszę skontaktować się z użytkownikiem "trutol" albo zasięgnąć porady (telefonicznie lub e-mail) tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

daro · Gość

Gandalf ja napisałem żeby kobieta zastawiła tak aby nie wylatywały w kierunku drzwi. Very Happy

A nie żeby wylot kobieta zapchała.Żeby niebyły łagodne było ich pełno a tak każdy zniszczy. Sad

Ma dziecko roczne a u takiemu dziecku nie wyjaśnisz a jest ciekawe.

mirabelka100

W porządku Panowie. Tak się ulokowały, ze zastawić się nie da. Na szczęście nie wlatują do domu. Ogólnie są zajęte swoja robotą.
Chodziło mi tylko, w jakim stopniu mogą być groźne i w jakich sytuacjach mogą byc agresywne. Po tym co przeczytałam myślę, że nie muszę się niczego z ich strony obawiać.
Ps. Na posty Trutola trafiłam oczywiście w tym temacie ale widziałam , ze od dawna się tu nie logował.

Robi_Robson · Gość

mirabelka100

Trzmiele się wyniosły lub zginęły. W każdym razie od dawna nie widziałam ani jednego.
Może wystraszyła je muzyka z koncertów disco polo odbywających się przez całe wakacje obok mojego domu. Nie wiem czy drżące od basów ściany mogą odstraszyć owady.

birkut · Gość

poprostu zapłodniły sie matki które poszły szukac miejsc zazimowania wiec gniazdo jako takie było zbyteczne , na drugi rik w to miejsce nie wróca

Antybristler

Hej

Założyłem tutaj konto, bo potrzebowałem wczoraj pomocy z trzmielami, ale zanim zostało aktywowane to już sobie chyba poradziłem Very Happy

Otóż moja mama wyrywając niezapominajki wyrwała również ziemne gniazdo trzmieli.
Przykryłem to glinianą doniczką z otworem, a dzisiaj spojrzałem i wszystko w środku jest już otulone siankiem i ściółką Wink

Skoro coś tam zrobiły to chyba jest w porządku i kolonia przetrwa.

PiotrekF · Gość

Hej Antybristler!

Faktycznie po czasie i ja .... oczywiście teraz już jest po .... poradziłeś sobie b. dobrze (za pomysłowość duuuży plus).
PF

ps Nasza administracja faktycznie 'działa' tak jak działa, niby wiemy dlaczego tak .... , a naprawdę nie wiemy dlaczego . Jeszcze .... jesteśmy teraz bardziej 'zajęci' w 'terenie' (może adm. też????) dlatego wszelkie odp. mogą być/są spóźnione. Zatem zrozumiesz .... powody Wink

Antybristler

Nic nie szkodzi. A trzmiele sobie do tej pory żyją, więc chyba dobrze uratowane Very Happy

Darek1981

Mam pytanie czy trzmiele choduje się w takich ulach i na takiej ramce z węzą co pszczoły czy musi być większy ul i szersza węza