DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

tomass1

To znowu ja...
Po pierwszej 2 tyg. temu nieudanej próbie przeglądu ula spróbowałem kolejny raz.
Ubrany jak na wojnę chemiczną chciałem dziś zrobić przegląd zasiedlonej na początku maja rójki Krainki. Niestety nie da rady wyciągnąć nawet jednej ramki. Agresja niesamowita.
Proszę o pomoc.... nie pomaga dym i woda...
Nie chciałbym się zrazić bo to mój pierwszy ul.
Pomóżcie proszę.
pzdr.

Bożena

Może poczytaj tutaj, a okaże się , że źle podchodzisz do pewnych spraw [link widoczny dla zalogowanych] Jesli stosujesz się odpowiednio do tych wytycznych to trzeba będzie dalej szukać sposobu na Twoje pszczoły. Dobrym sposobem jest wymiana matki na łagodną, tylko trudno to zrobić, gdy nie można do nich podejść. Smile

tomass1

Link nie działa. Domyślam się jakie to wskazówki - raczej się do nich stosuję.
Wczoraj miałem zaglądać, ale odpuściłem - były poddenerwowane ( co można było zauważyć kręcąc się obok ula) - mocno pracowały po tygodniu deszczowej pogody.

O znalezieniu matki nie ma nawet mowy

Już po odkryciu kraty odgrodowej jest piekiełko, co dopiero gdybym wyjął ramkę.
Nie wiem.... jeśli nie trafi się jakiś pomysł, to jutro zrobię to na przysłowiowego "chama" .

Bożena

[link widoczny dla zalogowanych] tam jest zakładka ,,czytelnia "

Bożena

Tu też błąd . Wpisz do wyszukiwarki,,Centrum Pszczelarskie Pasieki Michałów" to powinna znaleźć tę stronę.

tomass1

Bożeno, oczywiście strona jest mi znana i odwiedzana. Jeszcze raz to przelecę, ale wątpię bym znalazł odpowiedź.
Sytuacja jest tragiczna w moim przypadku

pzdr.

Bożena

Znalazłam jeszcze ciekawy artykuł wart prześledzenia [link widoczny dla zalogowanych]

tomass1

Ciekawe..przyznam.
No właśnie.. ręce - jak nie reagować jak rękawice same się "ruszają"? Dziś miałem całe czarne od pszczół.
Prawdą jest w artykule, że pszczoła głupia nie jest i szuka miejsca, żeby wcisnąć się i dostać do ciała.
Dzięki...choć to nie rozwiązuje mojego problemu.
pzdr.

irkor

Trochę nie chce mi się wierzyć, że masz tak złośliwe pszczoły, że nie można zrobić przeglądu. Zakładam, że wiesz o tym, że warunkiem dokonywania jakichkolwiek przeglądów jest odpowiednia pogoda.
Jeśli jednak jest tak jak piszesz, to podam Ci trochę drastyczny, ale skuteczny sposób „unicestwienia Twoich os”.
Kup gdzieś saletrę potasową, dosyp do podkurzacza, „strzel” im najpierw porządną dawkę przez wylotek, potem po otwarciu uliczek następną dawkę do ula. Nie przejmuj się tym, że duża część pszczół spadnie na dennice – po pewnym czasie pozbierają się bez Twojej pomocy. Przy odrobinie szczęścia może uda Ci się znaleźć matkę – nie powinna spaść z plastra.

tomass1

Dzięki, będę o tym pamiętał.
Wierzysz nie wierzysz....mi to obojętne.
Najgorsze jest to, że ucząc się np na filmach innych pszczelarzy, spodziewałem się czegoś innego, a tu taki zonk.
Nic nie robię źle.... biorę jeszcze taki wątek pod uwagę, że po tygodniu plugawej pogody pszczoły mają inne priorytety niż "pokazywać mi ramki".
Jutro rano jeszcze jedna próba... później nie wiem

PiotrekF · Gość

tomass1 a czytałeś te 'sposoby'
http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/zwalczanie-agresji-u-pszczol,148/pokonaj-agresywna-rodzine,2247.html ?????

Przenieś ul w inne miejsce tak by lotna pszczoła nie mogła z powrotem trafić do ula i ..... działaj !

PF

krzysiekbyd

a może podejsc bez dymu ?? prubowałes ?? mam jedna rodzine ze dym działa na nie jak plachta na byka Wink

i teraz bez dymu przeglądam rodzine sa spokojne Smile

gratka74

Dzień dobry kupiłam ogródek i jakie było moje zdziwienie gdy ruszyłam truskawki wyleciał rój malutkich ala pszczół koloru brązowego wielkości 5 mm kąsają i tu mam problem bo córka uczulona jest na jad osy ,komara ,pszczoły nie chcę ich zabijać lecz jeżeli nie wymyślę lub nie znajdę pomocy po prostu będę zmuszona do drastycznych działań jest ich masa część roju przeniosła się w fasolkę jest ich zbyt dużo i stwarzają zagrożenie

krzysiekbyd

gratka74

Jestem z Wroclawia