DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

morzedzungli

Witam serdecznie,

Chciałbym się dowiedzieć jaką macie średnią wydajność miodu z ula.

Ja w tym roku miałem 2 rodziny i zebrałem z każdej po10kgmiodu ale też z każdej zrobiłem po2 odkłady.

Karol

kubek33

U mnie 10 litrów z rodziny (akacja i lipa). Rodziny wyszły bardzo silne po zimie ale wiosna zrobiła swoje - brak pożytku, zmienna pogoda sprawiły że 3 maja miałem pierwszą rójkę. Roiły się na potęgę, zresztą nie tylko u mnie ale nikt Ci sie do tego nie przyzna bo wielu uważa że rójka to rysa na honorze pszczelarza. Pozdrawiam i przestrzegam przed gonitwą za wydajnością bo jest coś "Więcej niż miód".

kubek33

100 osób przeczytało Twój post i nikt nie chce sie pochwalić ile zebrał - co to za pszczelarze? widzę że szczerość jest w cenie - ogólnie są z nią problemy podobnie jak u wędkarzy.

WALC

Nie ma się co dziwić. Powodów chwalenia się swoimi osiągnięciami jest wiele, i to czasem brane z sufitu. Po co komu jest podawanie ilości zebranego miodu. Chyba z samej próżności. W przyszłym roku wchodzi obowiązek wpisania w zeszyt miesięcznej sprzedaży ilości miodu. Może to określi ilość miodu na rynku sprzedanego przez pszczelarzy?. Nie wiem po co komu te zapiski?. Czy jest to dążenie do opodatkowania?. Ilość pozyskania miodu i podana do publicznej wiadomości jest narażenie się na różne interpretacje i uwagi. Nikomu to nie przyniesie dobra.

zdzich123

Witam w niedzielny poranek.Może i ja trochę dołożę do pieca.Jaki ma sens podawanie ilości,kto w to uwierzy,kto postara się rozważyć dlaczego ktoś ma tyle a tyle miodu.Tu nie chodzi o jakieś astronomiczne ilości ale powiem- przeciętne.Gdy podam że odebrałem 20 l z ula.Co to komuś da, co kto z tego zrozumie.Za to za tydzień ,dwa mogę zobaczyć wpis kolegów w innym temacie ,doradza innym a sam miał tylko 20 l z ula.ale czy ktoś zastanowi się dlaczego tylko 20 ?Może takie położenie pasieki , może brak dobrych pożytków w okolicy , może przepszczelenie a może u mnie była kiepska pogoda.Widać nie raz na innych forach,drwiny kolegów, rozciąganie tematu w nieskończoność.Podam dużą ilość żle--ten to dołożył jak wędkarz, podam małą ilość --ucz się od takich jak JA .Powiem tyle ---jestem zadowolony z tej ilości jaką odebrałem w tym roku, chociaż liczyłem na więcej.Wymieniłem rasę pszczół i tu mnie trochę zaskoczyły.Tu nie chodzi o jakieś lekceważące podejście do autora tematu. Pozdrawiam. Zdzisiek.

WALC

Oczywiście nikt nie lekceważy autora postu. Pełna zgodność z postem "zdzich123". Bardzo wiele jest czynników powodujące wielkości pozyskiwania miodu, aby kategorycznie podawać ilości pozyskane. Oraz na tej podstawie oceniać pszczelarza. Nie jest to ankieta, jedynie luźne zapytanie.
Powodzenia i jak największe pożytki i uzyskanie miodu z ula.

Beata i Andrzej

Dobrze mówią poprzednicy, zależy od pożytków i umiejętności pszczelarza , jak i rodzaju prowadzonej gospodarki. Jednak ilość uzyskanego miodu jest istotna, nie tylko ze względów ekonomicznych dotyczących jego sprzedaży w stosunku do kwot inwestowanych. Ilość miodu rocznie uzyskanego odzwierciedla w pewien sposób ilość problemów z którymi się borykasz. Kolega wspomniał o częstych rojach , pewnie pożytek wpłyną na dobry rozwój jego rodzinek. Ale można mieć większe problemy, choroby czerwiu spowodowane brakiem pyłku, zamieranie czerwiu z powodu głodu, itp. Innym powodem może być nieodpowiedni dobór rasy - linii pszczół w twojej pasiece w stosunku do zasobów okolicy i rodzaju prowadzonej gospodarki pasiecznej. Nie jest powiedziane że rasa okrzyknięta przez "wszystkich" , a nawet kolegów pszczelarzy oddalonych o 2-3 km jako wspaniała, jest też rasą wspaniałą dla ciebie.
10 kg jak na rok 2015 to słaby wynik. Ten rok w większości pasiek jest traktowany jako obfity. Co będzie w gorszym roku? Warto pomyśleć co należy zmienić.
Już 20 kg jest w miarę normalnym wynikiem, ale przy jednym dobrym pożytku, ta ilość jest do osiągnięcia przy jednym miodobraniu.
Hoduję matki i mam klientów którzy non stop podróżują z pszczołami i przy zakupie matek straszą mnie że jak nie uzyskają 50 kg z ula, to więcej u mnie nie kupią.
Teraz sam sobie odpowiedz jak to się ma do ciebie i nie chcę żebyś pomyślał że namawiam do kupna matek w naszej pasiece.
P.S Ja nie pisałem tu jakiś czas, bowiem nie miałem czasu na przejżenie postów . Very Happy

kubek33

Beata i Andrzej ja używam w mojej wypowiedzi innej jednostki miary tzn LITRÓW a to w przeliczeniu na kg daje ok 14 kg na rodzinę. Nie jest to dużo ale i mało też nie jak na możliwości mojej okolicy. Pasieka jest stacjonarna, jeszcze hobby - pożytek jest taki jaki jest ale pszczółki zarabiają na siebie. Mnie uzyskany wynik zadowala choć chciałoby się by było więcej. Ze sprzedażą miodu nie mam żadnego problemu - w wrześniu już go nie było. Przyczyny mojego wyniku są różnorakie ale twórca tego postu pyta o co innego - odpowiadajmy zgodnie z tematem a nie roztrząsajmy a po co, a komu, a dlaczego. Jesli ktoś pyta a mogę odpowiadam zgodnie ze swoją wiedzą i nie podejrzewam wszystkich że mnie łagodnie mówiąc wkręcają. zdzichu123 pytanie na początku tego postu jest treściwe i krótkie. Mówisz o pompowaniu tematu - Twoja odpowiedz jest najlepszym przykładem takiego pompowania i uchylania się od odpowiedzi. Nie chcesz sie podzielić, nie pisz wcale. Jutro Św. Ambrożego - wszystkim 100 % przezimowania. Pozdrawiam

irkor

Kubek33, bo Ci wszyscy powyżej byliby wniebowzięci, gdybyś im napisał tak jak w artykule, o którym kiedyś dyskutowaliśmy z zasłużonymi Kolegami dla tego forum w tym wątku:

http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/zakladanie-pierwszej-pasieki-krok-po-kroku,52/portal-rolniczy-o-zakladaniu-pasieki,9742.html

morzedzungli

Witam serdecznie,
Nie wiedziałem, że to jest tak drażliwy temat, wtedy zadałbym pytanie inaczej:) Chciałem tylko dowiedzieć się jaki był mój wynik który osiągnąłem i na co mogę liczyć w przyszłości.

zdzich123

morzedzungli---dla mnie to nie jest drażliwy temat.Jestem wrażliwy na zbędne i puste wypowiedzi krytykujące wszystkich i wszędzie przy byle okazji.Mogę Ci powiedzieć że miałem około 25 *0,9 z ula.Ale tak jak pisałem wcześniej troszkę mnie zaskoczyły te nowe rasy pszczół.A zmieniam dlatego pszczoły-raz że blisko sąsiedzi ,trochę agresywne dziewuchy ,teraz mam trzy rasy,dwa- chcę zobaczyć która będzie u mnie lepsza a po trzecie do odważnych świat należy,nigdy miodu za dużo ,lepiej mieć więcej niż pisać więcej.Pozdrawiam Zdzisiek.

Beata i Andrzej

Wydawało mi się że życzliwie odpowiedziałem na pytanie i przestrzegłem przed latami suchymi. Reszta zależy od osoby pytającej. Co wpływa na słabe wyniki też warto nadmienić początkującemu pszczelarzowi. U mnie baza pożytkowa zmniejsza się diametralnie i część pasieki przydomowej wywiozę na drugie pasieczysko, żeby uniknąć problemów. A mowa że ilość uzyskanego miodu jest nie istotna, to nawet przy hobbistycznym trzymaniu pszczół jest ważne. Jak wspomniałem brak miodu, lub małe ilości to zazwyczaj jakieś problemy. Od rójek do chorób. Wink

morzedzungli

Dziękuję wszystkim za odp.

Oczywiście, że Beata i Andrzej życzliwie odpowiedzieliście tak jak i inni użytkownicy. Lubię to forum bo zawsze dostanę odpowiedz, poradę. Miałem kiepski start bo w zeszłym roku kupiłem 5 rodzin z tego 3padły ( wszystkie były słabe) dzisiaj z tą wiedzą, którą mam nie kupiłbym ich. Jak już pisałem z każdej rodziny zrobiłem 2 odkłady i nie liczyłem na miód ( ale dziewczyny miło mnie zaskoczyły). Dla tego pytałem ile produkcyjna rodzina średnio może dać rocznie miodu bo nie mam zielonego pojęcia.

Karol

mniszek

Najpierw chce podkreslic ze to FORUM jest jedno z lepszych , tu jest duzo dobrych szczerych odpowiedzi , ale zdarzają sie tez przypadkowe i niemiłe. Ja tez kiedys takie pytanie zadawałem poniewaz chcialem sie okreslic na jakim etapie jestem , jako amator i wlasciciel niewiekiej pasieki stacjonarnej ze srednimi pozytkami . Moim zdaniem przy takich kryteriach jak np. u mnie srednia 20 _ 25 sloikow z ula to dobra ilosc . Pozdrawiam

RysiekS

Mnie też to bardzo interesuje. Nie chodzi o to żeby się ktoś chwalił, wymyślał, czy tp. Interesuje mnie, gdyż mam cztery ule które zakupiłem jesienią, jak kolega jestem początkujący. Chcę wiedzieć, ponieważ myślę że pomoże mi to w osiągnięciu jak najlepszej opieki nad pszczołami. Mało, czy dużo, są to jakieś wyznaczniki, dlaczego tak się stało, jakie są, czy mogą być tego powody?, czy wina pszczelarza, czy pogody, może pożytki? a może wszystkiego po trochu, co robić aby było lepiej.