Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Słaba rodzina
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> !!!MAM PYTANIE CZYLI EKSPRESOWA LINIA NATYCHMIASTOWEGO UDZIELANIA PORAD!!!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
seban1237
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 02 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:47, 02 Mar 2014    Temat postu: Słaba rodzina

Witam otóż mam taki problem wczoraj u mnie było 12 stopni
U sąsiada pszczoły latały u mnie nie więc zajrzałem do ula.
Okazało się że pszczoły zajmują 1 uliczkę i to nawet nie w połowie !
Dzisiaj jest 2 stopnie dodatkowo nie mają już pokarmu gdyż w zimie pewnie nie zdołały ogrzać większości ramek i duża jego część skrystalizowała.
Ciasta nie mam więc dałem im gotowe Apifondę ale nie chcą pobierać.
Są ocieplone teraz ale to nic nie daje.Boję się żę sobie nie poradzą co radzicie zrobić ze skrystalizowanym pokarmem odwirować?
Pszczoły przenieść do domu i podkarmić?
Na jesieni obsiadywały 8 ramek na czarno mysle że przyczyną tak wielkiego osłabienia była warroza.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez seban1237 dnia Nie 12:47, 02 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Nie 13:38, 02 Mar 2014    Temat postu: Re: Słaba rodzina

seban1237 napisał:
Witam otóż mam taki problem wczoraj u mnie było 12 stopni
U sąsiada pszczoły latały u mnie nie więc zajrzałem do ula.
Okazało się że pszczoły zajmują 1 uliczkę i to nawet nie w połowie !
Dzisiaj jest 2 stopnie dodatkowo nie mają już pokarmu gdyż w zimie pewnie nie zdołały ogrzać większości ramek i duża jego część skrystalizowała.
Ciasta nie mam więc dałem im gotowe Apifondę ale nie chcą pobierać.
Są ocieplone teraz ale to nic nie daje.Boję się żę sobie nie poradzą co radzicie zrobić ze skrystalizowanym pokarmem odwirować?
Pszczoły przenieść do domu i podkarmić?
Na jesieni obsiadywały 8 ramek na czarno mysle że przyczyną tak wielkiego osłabienia była warroza.

Jak obsiadają jedną niepełną uliczkę , to tylko do połączenia .
Najlepiej do rodziny , która straciła matkę , bo szkoda o tej porze likwidować matulę .
Jak masz ciepłe pomieszczenie , to możesz przenieść .
Ale miodu z nich nie weźmiesz .
Potraktuj je jako rodzinę z matką rezerwową .

Tylko nie przynoś ich do domu !
Bo ci odmalują mieszkanie Laughing


Ostatnio zmieniony przez Robi_Robson dnia Nie 13:39, 02 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
seban1237
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 02 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:45, 02 Mar 2014    Temat postu: Re: Słaba rodzina

Robi_Robson napisał:
seban1237 napisał:
Witam otóż mam taki problem wczoraj u mnie było 12 stopni
U sąsiada pszczoły latały u mnie nie więc zajrzałem do ula.
Okazało się że pszczoły zajmują 1 uliczkę i to nawet nie w połowie !
Dzisiaj jest 2 stopnie dodatkowo nie mają już pokarmu gdyż w zimie pewnie nie zdołały ogrzać większości ramek i duża jego część skrystalizowała.
Ciasta nie mam więc dałem im gotowe Apifondę ale nie chcą pobierać.
Są ocieplone teraz ale to nic nie daje.Boję się żę sobie nie poradzą co radzicie zrobić ze skrystalizowanym pokarmem odwirować?
Pszczoły przenieść do domu i podkarmić?
Na jesieni obsiadywały 8 ramek na czarno mysle że przyczyną tak wielkiego osłabienia była warroza.

Jak obsiadają jedną niepełną uliczkę , to tylko do połączenia .
Najlepiej do rodziny , która straciła matkę , bo szkoda o tej porze likwidować matulę .
Jak masz ciepłe pomieszczenie , to możesz przenieść .
Ale miodu z nich nie weźmiesz .
Potraktuj je jako rodzinę z matką rezerwową .

Tylko nie przynoś ich do domu !
Bo ci odmalują mieszkanie Laughing


Tak właśnie myślałem żeby je przenieść do ciepłego pomieszczenia.
Jakby zaczęły się opróżniać to by było dopiero Tongue up (1).
Podkarmić syropem spryskać czy ciastem gotowym bo swojego miodu na ciasto ani ramek z pokarmem nie mam.
Dla mnie ważne jest to żeby przeżyły a nie żeby miód zebrać Very Happy.
A z żadną rodziną nie mogę tego ula połączyć bo ma tylko 1 ul.
Nie obsiadają 1 uliczki tylko pół z niej , myślę żeby przenieść je do ciepłego pomieszczenia i podać ciasto gotowe,potem matka by zaczęła czerwić?
Na wiosnę mogę zrobić z tej rodzinki odkład tzn dodać jej na wzmocnienie z 3 ramki krytego czerwiu?
Co zrobić z pokarmem który skrystalizował w ramkach?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez seban1237 dnia Nie 13:51, 02 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Nie 19:39, 02 Mar 2014    Temat postu: Re: Słaba rodzina

seban1237 napisał:
Nie obsiadają 1 uliczki tylko pół z niej , myślę żeby przenieść je do ciepłego pomieszczenia i podać ciasto gotowe,potem matka by zaczęła czerwić?
Na wiosnę mogę zrobić z tej rodzinki odkład


Masz poczucie humoru
Już nie rób z nich odkładu , tylko jak masz skąd i dożyją , to wzmocnij je tym czerwiem , ale raczej z obsiadającymi pszczołami .
Stopniowo po jednej ramce .
Bo jak czerw zaziębisz , to wpadniesz z deszczu pod rynnę Wink
Powrót do góry
seban1237
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 02 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:51, 02 Mar 2014    Temat postu:

Nie o to mi chodziło źle mnie zrozumiałeś albo jak to tak napisałem.
Chodzi mi o to żeby dawać im powoli po 1 ramce czerwiu krytego i wzmacniać je oczywiście jak będę miał skąd a później już one staną się odkładem, a ty myślałeś że ja z nich chce robić odkład ? Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Nie 20:54, 02 Mar 2014    Temat postu:

seban1237 napisał:
Nie o to mi chodziło źle mnie zrozumiałeś albo jak to tak napisałem.
Chodzi mi o to żeby dawać im powoli po 1 ramce czerwiu krytego i wzmacniać je oczywiście jak będę miał skąd a później już one staną się odkładem, a ty myślałeś że ja z nich chce robić odkład ? Laughing

Jak mają stać się odkładem ?
Odkład jest "odłożony" z rodziny zasadniczej .
Słaba rodzinka wzmocniona czerwiem to nie odkład , tylko wciąż słaba rodzinka .
Ale dobrze kombinujesz ... jak przeżyją i będziesz miał czym wzmocnić , to może małymi kroczkami uratujesz tą rodzinkę .
Wiadomo ... jak ma się kilka , to łatwiej , ale jak ma się jedną , to się człowiek stara wszelkimi sposobami ratować .
powodzenia życzę
Powrót do góry
seban1237
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 02 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:07, 02 Mar 2014    Temat postu:

Robi_Robson napisał:
seban1237 napisał:
Nie o to mi chodziło źle mnie zrozumiałeś albo jak to tak napisałem.
Chodzi mi o to żeby dawać im powoli po 1 ramce czerwiu krytego i wzmacniać je oczywiście jak będę miał skąd a później już one staną się odkładem, a ty myślałeś że ja z nich chce robić odkład ? Laughing

Jak mają stać się odkładem ?
Odkład jest "odłożony" z rodziny zasadniczej .
Słaba rodzinka wzmocniona czerwiem to nie odkład , tylko wciąż słaba rodzinka .
Ale dobrze kombinujesz ... jak przeżyją i będziesz miał czym wzmocnić , to może małymi kroczkami uratujesz tą rodzinkę .
Wiadomo ... jak ma się kilka , to łatwiej , ale jak ma się jedną , to się człowiek stara wszelkimi sposobami ratować .
powodzenia życzę


Wiem że odkład pochodzi od rodziny macierzystej ale ty wiesz o co mi chodzi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:59, 03 Mar 2014    Temat postu: Re: Słaba rodzina

[quote="seban1237"][quote="Robi_Robson"]
seban1237 napisał:
/quote]
Co zrobić z pokarmem który skrystalizował w ramkach?

Z niecierpliwością oczekiwałem, co odpowiecie Koledze odnośnie skrystalizowanego miodu? Ale nie doczekałem się... Sad Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:18, 03 Mar 2014    Temat postu: Re: Słaba rodzina

[quote="Tajden"][quote="seban1237"]
Robi_Robson napisał:
seban1237 napisał:
/quote]
Co zrobić z pokarmem który skrystalizował w ramkach?

Z niecierpliwością oczekiwałem, co odpowiecie Koledze odnośnie skrystalizowanego miodu? Ale nie doczekałem się... Sad Very Happy

Najlepiej to zrobić destylat. Dla abstynentów - do użytku zewnętrznego np. do smarowania lub stawiania baniek. Ciekawe czy młodzi adepci wiedzą o co tu chodzi.
Pozdrawiam
Tadek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Skąd: Żukowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:27, 03 Mar 2014    Temat postu:

Z skrystalizowanym pokarmem jest problem. Silna rodzina "pozbywa się" kryształków, zrzucając je na dennicę. Jest to duża praca. Słaba nie jest w stanie tego zrobić.

Nie wiem czy zadziała to w stosunku do skrystalizowanego pokarmu zimowego, ale słyszałem, że koledzy, u których skrystalizował miód rzepakowy (spóźnili się z jego wirowaniem), to za pomocą spryskiwacza napryskują ciepłą wodą miejsca, gdzie jest ten skrystalizowany miód. Następnie oddają pszczołom te ramki. Metoda ta może wymagać powtórzeń. Jeszcze raz podkreślam, że nie wiem czy sprawdzi się to z skrystalizowanym pokarmem zimowym.

Jeśli chodzi o metodę drastyczną: niestety wymagająca zniszczenia suszu. Susz z skrystalizowanym pokarmem wyjmujemy z ramek. Następnie wrzucamy do dużego gara i zalewamy wodą. Gotujemy wodę, aż do całkowitego rozpuszczenia wosku. Garnek zostawiamy na dobę, aż wosk się zetnie. Wyjmujemy krążek wosku. Następnie przez drobną gazę przelewamy słodki, lecz ciemny płyn z tego garnka do pojemnika fermentacyjnego. Za pomocą Balingtomierza sprawdzamy zawartość cukru w wodzie. Dolewamy wody lub/i dosypujemy cukru, tak aby uzyskać BLG ok 30. Następnie wrzucamy drożdże gorzelnicze Turbo w ilości adekwatnej do ilości płynu. Po kilku dniach mamy płyn alkoholowy, który po destylacji da nam płyn wysoko alkoholowy.

Pozdrawiam, Paweł.

P.S. jeśli znacie jakieś inne metody radzenia sobie z skrystalizowanym pokarmem, chętnie się dowiemy.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:52, 03 Mar 2014    Temat postu:

No i dobrze, że zmieniliście wątek na bardziej smaczny, bo już wychodziłem z siebie z powodu tego słowa odkłady.
,a w barku nie mam nic. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:49, 03 Mar 2014    Temat postu:

nefar napisał:
Z skrystalizowanym pokarmem jest problem. Silna rodzina "pozbywa się" kryształków, zrzucając je na dennicę. Jest to duża praca. Słaba nie jest w stanie tego zrobić.

Nie wiem czy zadziała to w stosunku do skrystalizowanego pokarmu zimowego, ale słyszałem, że koledzy, u których skrystalizował miód rzepakowy (spóźnili się z jego wirowaniem), to za pomocą spryskiwacza napryskują ciepłą wodą miejsca, gdzie jest ten skrystalizowany miód. Następnie oddają pszczołom te ramki. Metoda ta może wymagać powtórzeń. Jeszcze raz podkreślam, że nie wiem czy sprawdzi się to z skrystalizowanym pokarmem zimowym.
Jeśli chodzi o metodę drastyczną: niestety wymagająca zniszczenia suszu. Susz z skrystalizowanym pokarmem wyjmujemy z ramek. Następnie wrzucamy do dużego gara i zalewamy wodą. Gotujemy wodę, aż do całkowitego rozpuszczenia wosku. Garnek zostawiamy na dobę, aż wosk się zetnie. Wyjmujemy krążek wosku. Następnie przez drobną gazę przelewamy słodki, lecz ciemny płyn z tego garnka do pojemnika fermentacyjnego. Za pomocą Balingtomierza sprawdzamy zawartość cukru w wodzie. Dolewamy wody lub/i dosypujemy cukru, tak aby uzyskać BLG ok 30. Następnie wrzucamy drożdże gorzelnicze Turbo w ilości adekwatnej do ilości płynu. Po kilku dniach mamy płyn alkoholowy, który po destylacji da nam płyn wysoko alkoholowy.
P.S. jeśli znacie jakieś inne metody radzenia sobie z skrystalizowanym pokarmem, chętnie się dowiemy.

Dziękuję Nefar, ale znacznie łatwiej otworzyć nową gorzelnię...
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:32, 03 Mar 2014    Temat postu:

bohtyn napisał:
No i dobrze, że zmieniliście wątek na bardziej smaczny, bo już wychodziłem z siebie z powodu tego słowa odkłady.
,a w barku nie mam nic. :D

Wszyscy tu piszą szyfrem. Po przepuszczeniu przez "Enigmę" okazuje się że chodzi o "odkłady" odkładane ...do barku
- dla zdrowotności!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Wto 10:35, 04 Mar 2014    Temat postu:

KRZY-SZTOF napisał:
bohtyn napisał:
No i dobrze, że zmieniliście wątek na bardziej smaczny, bo już wychodziłem z siebie z powodu tego słowa odkłady.
,a w barku nie mam nic. Very Happy

Wszyscy tu piszą szyfrem. Po przepuszczeniu przez "Enigmę" okazuje się że chodzi o "odkłady" odkładane ...do barku
- dla zdrowotności!
Zgadza się Krzyśku Laughing A na te prawdziwe odkłady pszczelarskie bohtyn ma uczulenie
Powrót do góry
asqw1234
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:59, 05 Mar 2014    Temat postu:

Witam Panowie miał ktoś z was taki przypadek że w ulu nie było matki a pszczoły nosiły pyłek.
czekam na informacje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> !!!MAM PYTANIE CZYLI EKSPRESOWA LINIA NATYCHMIASTOWEGO UDZIELANIA PORAD!!!
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin